9 sierpnia 2013, 18:24
Może tak jakieś nowe wyzwanie ? :) Rowerem nad morze? oczywiście w przenośni . .. ;p
Wyzwanie Karpacz-Sopot czyli 489.50 km.
Nie ma określonego terminu. Każdy daje sobie na to czas i jedzie tyle ile czuje sie na siłach obojętnie czy rower stacjonarny czy zwykły .:) Licze na Was i na to , że będziecie pisać tu swoje osiągnięcia i efekty. :)
Podejmuje ktoś wyzwanie razem ze mną ? :)
- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 311
9 sierpnia 2013, 18:54
Biorę się za to wyzwanie na maxa! ;) Zaczynamy od jutra? Mam nadzieję, że przez ten czas stracę choć jeden cm w udach :)
9 sierpnia 2013, 18:59
od jutra , jutra. ;p no to dziewuszki przed nami 489.50km . :D życze powodzenia. :*
- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 311
9 sierpnia 2013, 19:00
A ustalacie sobie jakiś dzienny limit czy na spontanie?
Edytowany przez Iris. 9 sierpnia 2013, 19:02
9 sierpnia 2013, 19:03
Na początek sobie daje minimum 20km dziennie a potem bede sie starać zwiększać ilość. ;p zeby tyłek tak nie bolał xd
9 sierpnia 2013, 21:39
A nie lepiej zaokrąglić już do 500 km ? :D xD
9 sierpnia 2013, 21:40
Ja od jutra zaczynam. Myślę że jutro wykręcę tak ze 100 km :) na stacjonarnym oczywiście :)
9 sierpnia 2013, 22:10
może być nawet 600 km xd :) ja też sie postaram ile sie da. ;p
- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 311
10 sierpnia 2013, 12:44
Melduję, że dziś zaliczyłam 35 km. ;)
10 sierpnia 2013, 19:07
Zaliczyłam dzisiaj 70 km na stacjonarnym. Nie chciało mi się więcej
- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 311
10 sierpnia 2013, 19:22
nasta17 napisał(a):
Zaliczyłam dzisiaj 70 km na stacjonarnym. Nie chciało mi się więcej
70 km?
![]()
O mamusiu...Tyłek Cię nie boli? :)