- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 111
19 stycznia 2012, 17:53
Dziewczyny co myślicie o seksie nastolatków. ? I czy naprzykład 16,17 lat to za mało. A wy kiedy straciłyście dziewictwo :)
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
22 stycznia 2012, 00:33
Są inne wyjścia. Nie chodzi o to co powinno się zrobić, ale co można.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
22 stycznia 2012, 00:41
Jedynym rozwiązaniem dla ludzi dojrzałych jest takie jak zaprezentowałam. Ewentualnie można oddać dziecko, choć to w znacznej większości przypadków udowadnia tylko "gówniarstwo" takich ludzi.
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
22 stycznia 2012, 20:33
smoothmoves napisał(a):
Jedynym rozwiązaniem dla ludzi dojrzałych jest takie jak zaprezentowałam. Ewentualnie można oddać dziecko, choć to w znacznej większości przypadków udowadnia tylko "gówniarstwo" takich ludzi.
No tak, seks po ślubie, a kobieta ma macicę więc musi się kiedś rozmnozyć, taka natura. Gratuluję zacofania ;) Jak kiedyś zdarzy mi się wpadka to urodzę to dziecko i wychowam, żeby nie wyjść na gówniarę. A, że nie będę tego dziecka kochać i będzie ono niechciane to cóż, przecież wypada, wręcz trzeba się nim zająć bo tego wymaga ode mnie otoczenie.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
22 stycznia 2012, 21:08
Nie chodzi o to, że nie możesz uprawiać seksu przedmałżeńskiego czy musisz się rozmnażać tylko dlatego, że masz macicę. To jest Twój wybór. Kwestia jest taka, że jesteś dorosła i świadomie ponosisz ryzyko wpadki. Jako osoba dojrzała musisz ponosić konsekwencję swoich czynów.
Radzę nauczyć się czytania ze zrozumieniem.
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
23 stycznia 2012, 00:50
smoothmoves" Kwestia jest taka, że jesteś dorosła i świadomie ponosisz ryzyko wpadki.
Właśnie dlatego stosuje się antykoncepcję - żeby NIE było wpadki.
23 stycznia 2012, 17:12
Ja miałam 17 lat, gdy rozpoczęłam współżycie. Śmiać mi się chce, jak słucham tych wszystkich pierdół, że można wpaść- jak się prawidłowo stosuje antykoncepcję, to szanse są praktycznie zerowe. A jak ktoś mówi, że wpadł, to chyba by się przydał powrót do gimnazjum na lekcję wychowania do życia w rodzinie.