8 kwietnia 2014, 14:18
.
Edytowany przez angellisia 12 kwietnia 2024, 08:26
8 kwietnia 2014, 20:52
po za tym jak się go spytałam co mu się we mnie podoba a co nie to stwierdził , że jak na razie wszystko mu się we mnie podoba . a pytanie zadałam po felernym spotkaniu sobotnim .
wiesz, pytanie praktycznie obcego faceta co mu się w Tobie podoba, a co nie, zalatuje desperacją. I stwarza niepotrzebne ciśnienie.
8 kwietnia 2014, 21:02
Jeszcze sie nie poznaliscie a Ty juz go ,,osaczylas''.Facet spanikowal i tyle.Wrzuc troche na luz.
8 kwietnia 2014, 21:13
pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu . z szmaty jedwabiu nie zrobisz . taka prawda ;)
Najwidoczniej Twój znajomy lubi jej towarzystwo bardziej niż Twoje i choćbyś stanęła na rzęsach to tego nie zmienisz. Taka prawda;)
8 kwietnia 2014, 21:25
Moze napisz mu poprostu ze bylo Ci milo go poznac i jak bedzie mial ochote to niech sie odezwie.Przestan sie potem do niego odzywac i nie mecz go.Pokaz mu ze nie jest jedyny i nie czekasz na jego odzew.Jak mu bedzie zalezalo to sie odezwie.
8 kwietnia 2014, 21:26
no masz rację , skoro woli za przeproszeniem gówno zamiast kawioru to jego strata . ja znam swoją wartość a i tak zrobię , że będzie mój , ale jeszcze nie wiem jak :PNajwidoczniej Twój znajomy lubi jej towarzystwo bardziej niż Twoje i choćbyś stanęła na rzęsach to tego nie zmienisz. Taka prawda;)pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu . z szmaty jedwabiu nie zrobisz . taka prawda ;)
Do pewnego momentu myślałam że jesteś fajną dziewczyną,a chłopak jest podrywaczem i szuka łatwej zdobyczy. Teraz zmieniam zdanie,Jesteś wulgarna,przemądrzała i masz wygórowane mniemanie o sobie.Poza tym wieje od ciebie mega desperacją. Nie dziwię się chłopakowi,że zwiał od ciebie i wybrał towarzystwo normalnej koleżanki,która go nie osacza.