2 maja 2014, 20:17
Co znaczy, kiedy facet mówi, że nie wierzy w tę jedną, jedyną miłość oraz że "jak nie ta to inna"?
CZy z tego można odczytać jakąś głębszą naturę faceta?
2 maja 2014, 20:20
pewno tyle ze - sorry laska nie krecisz mnie ,
2 maja 2014, 20:20
wow, nie mow , ze to twoj facet ci tak powiedzial?
2 maja 2014, 20:22
to znaczy, że w sytuacji kiedy to mówi nie jest zakochany i być może rozpamietuje swoje byłe miłości, które i tak się skończyły
2 maja 2014, 20:31
nie, to nie mój facet, ale znajomy
2 maja 2014, 20:57
myśle że to prawda bo przecież jest wiele osób z którymi mogli byśmy być
Zgadzam się.
Historia z dwoma połówkami to bzdura. Romantyczna, ale nierealna.
I nie oznacza w to wcale, że nie wierzę w związek na całe życie.
Edytowany przez 2 maja 2014, 20:59
2 maja 2014, 21:00
Też tak myślałam do momentu aż nie poznałam mojego obecnego narzeczonego. Nie wyobrażam sobie życia bez niego.
2 maja 2014, 21:01
Zgadzam się.Historia z dwoma połówkami to bzdura. Romantyczna, ale nierealna.I nie oznacza w to wcale, że nie wierzę w związek na całe życie.myśle że to prawda bo przecież jest wiele osób z którymi mogli byśmy być