2 sierpnia 2014, 01:01
Dziewczyny, napisałam...i. Szok. ! Okazało się, że nie są razem, z jej strony to tylko przyjaźń . Była nieco zdziwiona, ze piszę i początkowo sądziła, że o kogo innego chodzi (widocznie ma kilku takich przyjaciół). Jak teraz myslę, to to sie klei do kupy. On ma juz takie urojenia, że sądzi, że ona też czegoś chce (zresztą podczas mojego związku wielokrotnie opowiadał jak to jedna z drugą go chcą wyrwać-ale on się im nie daje ;p). Mam czyste sumienie. powiedziałam jej, zeby go wspierała jako przyjaciela, bo on teraz tego potrzebuje. Żal mi jego, bo on już chce sie z nią zenić (tak, po ok tygodniu znajomości) i wychwala ją pod niebiosa, a ona...chce tylko przyjaźni :( On znów się rozczaruje i będzie zle z nim. Ale to juz nie moja wina. Cieszę się, że napisałam. Dziewczyna zareagowała bardzo miło i obiecała dyskrecję. Ja mogę spać spokojnie. Dzięki za rady!
3 sierpnia 2014, 19:37
Co sie wpierd*sz w czyjeś życie?
Jak to czytam, to mam wrażenie, że to ty masz jakieś zaburzenia i koniecznie chcesz udupić tego faceta - rzucił cię, czy co?
Co cię obchodzi z kim się spotyka, stalkerko?
Wypisywać do jego znajomych, chryste...
3 sierpnia 2014, 19:44
Co sie wpierd*sz w czyjeś życie? Jak to czytam, to mam wrażenie, że to ty masz jakieś zaburzenia i koniecznie chcesz udupić tego faceta - rzucił cię, czy co? Co cię obchodzi z kim się spotyka, stalkerko? Wypisywać do jego znajomych, chryste...
Ochłoń dziecko kochane, złość piękności szkodzi.
3 sierpnia 2014, 21:13
To powiedz mi, co byś pisała o byłym partnerze, który nęka twoich znajomych, dziecko?
Wy baby jesteście jednak pieprznięte. Ale widzę, że dla autorki i dla ciebie to całkiem normalna sprawa, współczuję otoczeniu.
4 sierpnia 2014, 00:12
To powiedz mi, co byś pisała o byłym partnerze, który nęka twoich znajomych, dziecko? Wy baby jesteście jednak pieprznięte. Ale widzę, że dla autorki i dla ciebie to całkiem normalna sprawa, współczuję otoczeniu.
Nigdy nie pisałam do nowych dziewczyn moich byłych, nie nachodziłam ich również :) Jak nie zauważyłeś syutacja jest dosyć nietypowa. Chodzi o poważną chorobę, o ile człowiek się leczy o tym jest w stanie funkcjonować w miarę normalnie i za pewne jest wiele osób które decyduje się na taki związek. W tej sytuacji jednak sprawa wygląda nie co inaczej. A Ty niedojrzały dzieciaku zamiast wyrazić swoją opinię w sposób normalny ekscytujesz się jak gówniarz który dostał nietrafiony prezent na gwiazdkę. Jeśli masz inne zdanie na dany temat to śmiało je wyrażaj, ale nie obrażaj innych bo przez to pokazujesz tylko swoją dziecinność. A jak baby są pieprznięte to zostań gejem i sprawa rozwiązania.
4 sierpnia 2014, 06:02
Ale gdzie autorka pisze cokolwiek o chorobie? I to w dodatku poważnej? Miałaś w gimnazjum czytanie ze zrozumieniem, dziewczynko?
To może pora wrócić do notatek.
Wy stalkerki to jesteście jednak pieprznięte, nie dziwota, że trzymacie razem. Na szczęście jest was mniejszość.
PS. Moja orientacja gówno cię obchodzi, nie wiem po co w ogóle wyciągasz ten temat, chyba jak zwykle gdy brak argumentów - przechodzisz na zagrywki personalne.
4 sierpnia 2014, 09:24
Szkoda czasu na Ciebie dzieciaku. Nie przeczytałeś tematu a się mądrujesz, wracaj na lekcje zamiast siedzieć w internecie.
4 sierpnia 2014, 13:10
Alex, radze przeczytać temat. On ma schizofrenię i to nieleczoną. Mógłby zrobić z jej życia piekło. Dziewczyna jest ostrzeżona i o to chodziło. Gdyby ktoś mnie ostrzegł w porę (zanim sie zaangażowałam) to pewnie ominełoby mnie wiele przykrych sytuacji z jego strony :(
4 sierpnia 2014, 16:05
Szkoda czasu na Ciebie dzieciaku. Nie przeczytałeś tematu a się mądrujesz, wracaj na lekcje zamiast siedzieć w internecie.
Zieeeew. To takie typowe, że żałuję, że w ogóle odpowiedziałem na tę pierwsza chamską zaczepkę.
Brak argumentów i ataki personalne - sól internetów, i biednych, głupiutkich kobietek uważających się za Newtonów tego świata.