5 grudnia 2024, 19:49
Na prawdę umiem i lubię gotować, ale od kiedy pamiętam nie potrafię zrobić schabowych. Ogólnie wszystkich kotletów „z panierką”. Kupuję na prawdę dobre mięso, więc to nie w jego jakości jest problem. Mój schabowy nie ma smaku (oprócz wyczuwalnej soli i pieprzu), panierka jest jakaś taka byle jaka, przyklejona do mięsa, nierówno zarumieniona. Tylko pierwszy partia wygląda jako tako, a reszta już zdecydowanie gorzej. Na patelni zostaje syf z wcześniejszych kotletów, po chwili tłuszcz się zaczyna palić i dymi. Próbuje manewrować wielkością płomienia, ale to nic nie daje. Macie jakieś rady?
14 maja 2025, 09:03
Mi się wiecznie ta panierka odkleja... Chciałam zrobić takie extra kotlety jak Magda Gessler, moczone w mleku, obtoczone w mące, potem jajku i bułce, ale nic z tego też się odkleja. Dodam że dobrze osuszam zawsze mięso
14 maja 2025, 18:09
Mi się wiecznie ta panierka odkleja... Chciałam zrobić takie extra kotlety jak Magda Gessler, moczone w mleku, obtoczone w mące, potem jajku i bułce, ale nic z tego też się odkleja. Dodam że dobrze osuszam zawsze mięso
ja rozbite kotlety moczę tylko w jajku i bułce, nigdy nie panieruje w mące. Bułkę dobrze dociskam do mięsa z obu stron, nigdy nie osuszałam a mięso z marketu. W życiu nie odkleiła mi się panierka. Smażę oczywiście bez pokrywki.