Temat: Jestem załamana! :( nie wiem co robić :( pomóżcie!!!

Jestem po dwóch ciążach, ważę 89 kg. Jestem otyła :( kolana mi wysiadają i pani dr powiedziała że muszę schudnąć ale nie wiem jak się za to zabrać żeby zrobić to z głową bez efektu jojo itp. Nie jem regularnie jakoś tak nie potrafię. Nie umiem komponować posiłków :( Proszę pomóżcie mi i napiszcie co mam zrobić. No i żeby dieta była tania. Nie umiem liczyć kcal. Mam rowerek stacionarny (czy jakoś tak) taki najzwyklejszy.

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

montignaczka napisał(a):

wbrew pozorom nie zaglądam aż tak często na forum, zeby być przyzwyczajona do czegokolwiek ;)
Tośmy offtopa strzeliły ;)


Pasek wagi

kim24 napisał(a):

najprostsza rada: wyeliminuj słodycze (ja jem ciasteczka Belvita i gorzka czekolade), nie jedz pieczywa, ziemniaków i smazonych rzeczy. Gotuj na parze, i ćwicz ćwicz ćwicz, chociaz pół godziny dziennie. Aha i nie pij gazowanych słodkich pić typu Cola, Fanta itd- pij wode niegazowana, czerwona i zielona herbate. Efekt zobaczysz po miesiacu ;)

Broń Cię Panie Boże przed eliminowaniem węglowodanów z diety! (ziemniaki, pieczywo). Węglowodany są konieczne w zdrowej diecie i tak, można schudnąć spożywając je do każdego z 4 lub pięciu posiłków. Ziemniaki i pieczywo nie tuczą, tuczą natomiast dodatki, z którymi zwykliśmy je łączyć: masełko, ser, ciężkie sosy.

Do wyrzucenia są tylko złe rzeczy - słodycze, słodkie napoje, tłuste produkty.

A w Twoim przypadku najbezpieczniej będzie odwiedzić lekarza dietetyka i kierować się jego wskazówkami. Wypowiedzi z forum mogą okazać się sprzeczne i namieszać Ci w głowie. Przy Twojej wadze niestety nie powinnaś tracić czasu na niezbilansowane diety o niepewnym oddziaływaniu na zdrowie.
Pasek wagi
pociesze Cię - przy dużej wadze kilogramu będa lecieć szybciej - wystarczy tylko chcieć:)

Lidia1993 napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

montignaczka napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

ja pije tylko kawe, herbaty i napoje.soki i mozna zyc normalnie. wody nie tkne. co do odchudzania to powiem tak, dostosuj diete do swojego trybu zycia. spotykasz sie z rodzina, ze znajomymi? gotujesz dla wszystkich? to musisz miec silna wole zeby wszystkim odmawiac produktow ktore tutaj dziewczyny kaza ci eliminowac. umiar i ruszac sie. ludzie traca motywacje bo probuja  jesc przekaski na spotkaniach, a potem mowia ze nie moga sie odchudzac bo nie potrafia odmawiac. nie sluchaj ze nie mozesz jesc chleba ani ziemniakow. to bzdury jakis fanatykow.dieta ma trwac cale zycie bo co to za dieta jak odmowisz sobie na rok wszystkiego a potem przyjdzie ci jojo bo sie rzucisz? albo bedziesz siedzie cicho o  suchym pysku na grilu bo wszystko bedzie zakazane.nakladaj polowe porcji
nie schudniesz jedząc wszystko co lubisz, tylko dlatego, ze nie potrafisz sobie tego odmówić! dieta chyba na tym polega, ze trzeba sobie odmówić niektórych rzeczy? Jak ja lubię czekoladę to mam ją wpieprzać kiedy tylko najdzie mnie ochota, tylko zmniejszyć porcję o połowę i schudnę? A jak ktoś jadł 3 razy dziennie pączka to dalej może je jeść, tylko po połowie i schudnie? No co Ty gadasz?
Dobrze gada. Chodzi jej o zmieszczenie się w limicie kalorii, a tak jedząc, nawet jeśli w diecie codziennie są słodycze, da sie schudnąć. Od tego mamy sport. Wredna Baba jest pierwszym przykładem, ja drugim. Dieta polega na tym, żeby jeść to co lubisz i chudnąć, bo jest na całe życie, a nie na 5 miesięcy odchudzania. 
Poprawka,Ty jesteś na to przykładem,tyle już schudłaś więc Tobie można wierzyć na słowo. Wrednej nie za bardzo.
Bo ja sobie odpuscilam dieta w moim odczuciu to wieczne uzaleznienie. Zebym lepiej od tej cipci z basenu wygladala. Wiec musze sie przejmowac dieta i to falowanie - chudniecie i tycie. I odwieczne pytania. czy jak nie licze kcal to schudne albo czy w ogole schudne. Liczenie kcal meczace jest bo codziennie jem cos innego a wagi w oczach nie mam. Co z zastojem? Po co mam trzymac sie limitu kcal, jesli mam ochote zjesc dodatkowo 2 kawalki tortu. Na ile grzechow tygodniowo/miesiecznie moge sobie pozwolic. Jesli na weselu odpuszczam to czemu za tydzien na domowce nie moge? Mam sobie zaprzatac glowe stabilizacja? Mam sie pytac cioci i babci ile maki na ilosc jajek zuzyla. Bo ciasto zamiast 300 kcal bedzie miec 800. A kucharka z wesela moze mi powiedziec ile oleju wlala do smazenia schabowych? Albo kolezanka ile majonezu dala do salatki gyros. Sluzaca nie jestem abym siedziala i 2 dania gotowala. Kosztowne to tez jest bo jemu frytki a mnie kasze a frytki smaczniejsze sa Wiec to sa moje wnioski. Jak schudne sama z siebie to dobrze. Jem na co mam ochote i ilosc abym sie najadla. jak trzymac diete jak tesciowa naklada 10 klus slaskich i kladzie pol brytfanki ciasta a facet co tydzien kusi jak nie cipsami to pizza
Pasek wagi

samosa napisał(a):

kim24 napisał(a):

najprostsza rada: wyeliminuj słodycze (ja jem ciasteczka Belvita i gorzka czekolade), nie jedz pieczywa, ziemniaków i smazonych rzeczy. Gotuj na parze, i ćwicz ćwicz ćwicz, chociaz pół godziny dziennie. Aha i nie pij gazowanych słodkich pić typu Cola, Fanta itd- pij wode niegazowana, czerwona i zielona herbate. Efekt zobaczysz po miesiacu ;)
Dlaczego komuś doradzasz nie mając podstawowej wiedzy o odźywianiu? Dlaczego chcesz komuś zrobić krzywdę?Zdrowy tłuszcz jest niezbędny na każdej diecie i po diecie, bez białka i zdrowego tłuszczu nie będzie się efektywnie spalać tkanki tłuszczowej. Ziemniaki są fantastycznym i stosunkowo nisko kalorycznym dodatkiem do posiłkow. są produktem nieprzetworzinym w odróżnieniu do np. Makaronu. Zawierają dużo potasu, witaminy c i co najwaźniejsze działają alkaizująco czyli mają właściwości zasadotwrcze co jest niezbędne przy spożywaniu produktów bogatych w białko i  przy produktów pełnoziarnistych. Nie trzeba gotować na parze. Chyba, że doda się potem porcję zdrowego tłuszczu do posiłku. Inaczej taki obiad bez tłuszczu nie jest w pełni wartościowy. Bo choćby jak przyswoić witaminy z warzyw bez tłuszczu? Moim zdaniem, pieczenie, grilowanie czy duszenie jest o wiele smaczniejszym sposobem na zdrowe przygotowywanie posiłków niż robienie na parze. O ile od czasu do czasu gorzka czekolada ma sens to ciasteczka Belvita są produktem nie zdrowym, mocno przetworzonym.Autorko, unikaj produktów ubogo odźywczych, których spożywanie nie ma żadnego sensu: jogurty owocowe, wafle ryżowe, wasa, serki kanapkowe..Jedz produkty jak najmniej przetworzone i bogato odźywcze: mięso, ryby, jaja, warzywa, produkty bogate w zdrowe tłuszcze.Policz zapotrzebowanie kaloryczne( CPM) obetnij 300 kalori i tego się trzymaj na razie.Staraj sie utrzymywać niski i stały poziom cukru we krwi dzięki nie przetworzonym produktom i takim o niskim IG. Będziesz dłużej syta, a nie dopuszczając do skór cukru we krwi nie będziesz podjadać i nie będziesz mieć ochoty na nie zdrowe produkty.
Dodatkowo polecam pas neoprenowy...sama mialam 30 kg do zrzucenia po ciazy.. A nie mialam zadnej pomocy przy dziecku wirc czasu ani mozliwosci na silownie itp nie mialam.. Miesiac po porodzie kupilam pas i lazilam w nim caly dzien..jak najwiecej ruchu e domu..ciagle sprzatanie itp;) a jakmaly spal lekkie cwiczenia.. Wydarte z wfu z podstawowki.. Duzo spacerow z wozkiem.. I po 5 mirsiacsch zrzucilam wszystko... Dieta byla ale po prostu jadlam zdrowo bo karmilam.. Jrdnak ten pas duzo pomogl na skore..wciagnela sie ladnie.. A na rozstepy kolezanka polecila mi moze glupi sposob ale w desperacji sproboealam...opalilam je kilka razy na solarium...teraz ich prawie nie widac:) oczywiscie nie korzystam z solki juz ;)
Kochana śniadanie jak najbardziej syte. 2 kromki ciemnego pieczywa ale tego prawdziwego, poznasz po ciężarze . oszukane jest lekkie i miekkie , prawdziwe ciężkie i średnio miękkie lub twarde.Jakies placuszki z maki żytnej, orkiszowej lub owsianej. Chude mięso (drób, szynka wiperzowa ,wołowina ,ewentualnie łopatka nie za czesto) , ryby, jaja , sery białe max półtłuste, owoce ale nie na wieczór i ogranicz się do max dwóch dziennie, warzywa.zdrowe tłuszcze tj oliwa z oliwek , olej sezamowy. zamiast masła czy margaryny uzywam jak najmniej tlustego serka kanapkowego np . TUREK figura. ja pozwalam sobie raz w tyg na ciemny ryz lub ciemny makaron i raz w tyg na normalny obiad z ziemniakami zazwyczaj w niedziele. NAJWAŻNIEJSZY jest ruch . 4-5 razy dziennie zasuwam na orbitreku 40-50 min.
Pasek wagi