Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osoba szczera i otwarta podobno sympatyczna. Jestem niepełnosprawna ale nie jezdze na wozku... Mam nadzieje ze znajda sie tutaj osoby ktore mi wespra w walce o zdrowa, ladna sylwetke... pozdrawia
m
serdecznie wszystkich .

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16092
Komentarzy: 175
Założony: 1 lutego 2015
Ostatni wpis: 28 grudnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Matysiaa

kobieta, 38 lat, Ostrów Wielkopolski

171 cm, 57.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 września 2016 , Komentarze (4)

Nazbierało  się troche płytek z ćwiczeniami 17 płyt. - najwiecej Ewy Chodakowskiej 

- Bikini, Secret, Sukces, power workout - superspalanie & modelowanie, model look, super kardio, perfect body,  trening - na płaski brzuch.

Mam też  inne płyty innych trenerów takich jak  Shape Katarzyna Kępka Szymon Gas - Gym Break,  Shape Sylwia Szostak - Power Shock , Shape Sylwia Szostak - Burn Body workout Shape Natalia Gacka czas na fit, Shape Katarzyna Dziurska -Fit & Dance, Shape Iza Kin-Janda Piotr Litwiniuk Zumba, Shape  Kasia  Bigos - Fire Workout , Shape Sylwia  Wiesenberg tonique turbo syystem,

I  jak kiedyś bede w ciąży 40 min trening dla mam ania dziedzic move for it!

Wiec mam z czego wybierać  i z jednej strony dobrze  bo monotomia jednej płyty przez wiele miesiacy  by mnie zniecheciła.

Niektórych z tych płyek  jeszcze nie  odpalałam teraz w tym okresie bedzie na to idealna okazja. Chce sie ustrzec przed tyciem  w sezonie jesienno- zimowym. :)

Mam takie pytanie  która z tych płytek Ewy jest najleprza wg. Was ?

Czy ktoś ćwiczył z tymi innymi trenerami i był zadowolony z efektów ?

Ps. nie odbierajcie tego jak chwalenie się taka kolekcja dość sporą po prostu wymieniłam co posiadam głównie dlatego żeby zadać te 2 pytania.

Powiem szczerze ze przez te wszystkie miesiace mało korzystalam z tych płytek  niektórych nawet nie odwieralam bo ćwiczyłam  glownie z książki  Rok z Ewa Chodakowską  i treningi z Be Active magazynu.

A ponieważ chce utrzymac dobre nawyki  już na zawsze  to bede teraz ćwiczyła z tymi płytkami bo nie chcialabym tyć przez zime.

Schudłam do tego stopnia że w  weekend ide kupić nowe ubrania do ćwiczeń bo  te sa na mnie za duże i  bede nadal walczyć . :)

Stare ubrania schowam do szafy i wyciagne gdy kiedyś bede w ciąży jakbym zaczeła  przybierać na wadze wtedy to się przydadza przynajmniej  bluzki bo szkoda wywalać.

27 września 2016 , Komentarze (4)

Tak postanowiłam wytrwam dzisiejszy dzień a w nagrodę zrobie sobie relaksujacą  kąpiel.:D

Powoli znów dostaje motywacji.

Nawet jak nie ćwicze to ogladam filmy Ewki żeby się naładować pozytywną energią za 2 dni  bedę ćwiczyła teraz musze odczekac ( kobiece dni ).

Tak z innej beczki od miesiaca używam diamentowej odżywki z Golden Rose właściwie chcialam miec dobra baze do lakieru bo nie mam  problemow z paznokciami.

Plusem jest to że moje paznokcie które sa mocne stały sie jeszcze mocniejsze i szybciej rosną.;)

27 września 2016 , Komentarze (6)

Tak było, jest i bedzie !!!

po mimo że nieraz zdazarza się wahania nastrojów ale postanowiłam z tym walczyć i sie nie podawac bo tak dobrze mi szło przez te 10 miesiecy że wielka szkoda by zrezygnowac z tego lub sie poddac przytyc kilka kg i znow zaczac walczyc.

nie tego nie chce i sie bede tego wystrzegac.

postrzebowalam zmian i w koncu sie udalo robie cos systematycznie co w wiekszosci sprawia mi frajde i radosc.

wyciszam sie dzieki cwiczeniom, jestem bardziej pozytywnie nastawiona i nie mam problemow ze snem.

To postanowienie na 30 urodziny tez bylo sprawdzeniem mojej silnej woli czy jest tak silna jak kiedys przed laty kiedy to  świetowalam moje pierwsze sukcesy ze zmiana wagi.

Wiele lat uplynelo od tamtego czasu.

myslalam ze moja silna wola oslabla motywacja tez nie byla stala robilam podchody kilka razy.

Teraz moim  takim zyczeniem na 30tke a raczej na kilka miesiecy przed nia bo zaczelam sie odchudzac w polowie grudnia 2015 roku bylo to aby zmienic swoje nawyki zywieniowe co do cwiczen i  nastawienie ze moze mi sie udac.

chce pozostac w takim przekonaniu juz do konca zycia ze warto o siebie dbac i sie nie podawac wq koncu te 13 kg nie zniknelo samo przez sie ale ciezka praca a jeszcze kilka kg chce schudnac. 

Motywacja jest i caly czas sie staram myslec pozytywnie teraz.

Endorfiny, Ewka, pozytywne nastawienie , chec walki, wyzwanie, sukces.



26 września 2016 , Komentarze (2)

Jeszcze troche czasu zostało 3 miesiace wiec mam motywacje do tego aby sie trzymac z waga i zdrowym trybem zycia.

obiecalam sobie jeszcze te 5 kg i zrobie duzo zeby dojc do celu ale glodzic sie nie zamierzam. :)

Bardzo sie ciesze z tego ślubu bo moja kolezanka zasluguje na wszystko co najleprze i zycze jej tego z calego serca <3

Jest wyjatkowa osobom ciepla, zyczliwa, potrafiaca wysluchac kazdego.

Taka moja  druga siostra. :D

25 września 2016 , Komentarze (6)

13 kg zgubione a zamierzam schudna jeszcze 5 to i tak lepiej niz gdybym zaczynala od poczatku. wiec to jest głowna motywujaca myśl z która się nie bede rozstawała.

25 września 2016 , Skomentuj

Dziekuje za kopa w tyłek było mi to potrzebne :)

Fakt że cwicze mniej przed miesiaczka nie sprawiedliwia zeby wypasc z rytmu wiec postanowilam zrobic nowy  bardziej gruntowny plan na jesień.

Bede sie go trzymała i napewno nie zbładze. ;)

Pierwsze dni jesieni tez dały swoje ale juz  mi przeszło bo za oknem widac leprza pogode i checi wracaja po 3 najtrudniejszych dniach ciotki z Ameryki zamierzam wrocic do cwiczen .:)

Bycie w formie jest silniejsze od niepowodzen i zawahań. :D

Reka moze bardziej sie zaciskac ale to i tak mnie juz niezniecheci do cwiczen.

2 godzinki dziennie tak jak sobie ustalilam narpierw godzina fitnnes a potem jazdy na rowerze.

:p

25 września 2016 , Komentarze (5)

Tak, tak  tydzień cały tydzień podjadania a mówiłam że spoczywać na laurach nie chce.

Wszystko zaczeło sie od tego że jestem przed "tymi dniami" nie wiem raz na jakiś czas mam tak że jem w wiecej dni wiecej niż powinnam.

Potem musze znowu się uczyć nie podjadania zajmuje mi to na ogół z 2 dni fakt nie zdaża się czesto tylko wtedy kiedy miesiączka mi się spoźnia raz na 4 miesiace .:/

Ale mam dość tego podjadania nie dam sie zniszczyć tego o co tak długo pracowałam.

Wiem że przez całe swoje życie bede musiała uważam na to co jem i w jakiej ilosci pogodzilam sie z tym i polubilam ćwiczenia i regularne posiłki to teraz się tak mocno nie zniechecam.

Mam nawet plan na potrzymanie mojej motywacji  nowe ciuchy do treningow bo stare sa juz za luzne i mata oraz step i bede trzymala  kondycje.

Bo  nawet chwilowe zawahania sa norma wazne zeby ten tydzien  zwlaczyc i mysdlec o miesiacach pracy jaka sie wlozylo w  nowa siebie.:D

Musialam to napisac bo to taka spowiedz dla mnie i  motywacja do dzialania. :)

Nie poddam sie  juz nigdy tak łatwo jak kiedyś.:)

19 września 2016 , Komentarze (2)

W końcu po 10 miesiacach zmagań z własnymi słabościami udało mi się uzyskać wagę którą mi podano na stronie Vitalii że ta bedzie dla mnie najleprza. :)

Powiem szczerze że nie spodziewałam się że wytrwam bo moja silna wola wiele razy wcześniej mnie zaweodziła, robiłam podchody z tysiace  razy i aslbo chudlam 3 kg albo 5 z efektem jo-jo który mnie dołował.

Pierwsza motywacja która przyszła i silnie się zagniezdziła i dała cień nadziei że jeśli bedę uparta to może się udać pojawiła się w grudniu zeszłego roku.

Chodziło tu raczej o moje samopoczucie i zdrowie.

Czułam się źle ze sobą samą, ociążała bez wiekszych checi i motywacji na cokolwiek,

jakbym cukru we wlasnym organizmie miała za dużo, nieprzespane noce przez to i kładzenie się spać dopiero nad ranem przez dłuższy czas miałam własnie tak.

Byłam już tym zmeczona, chciałam sie czuć lekka i móc normalnie funkcjonować, spać o normalnej porze a nie przespać kilka godzin nad ranem po czym obudzić się niewyspana.

Nie DZIEKUJĘ  NIGDY WIECEJ!!!!

Bałam się też tego cukru wiedziałam że im dłuzej to potrwa tym bedzie gorzej a moze i dojdzie do tego że zaczne chorować na cukrzyce a miałam ku temu powody bo  bo z obu stron moi  dziadkowie  chorowali własnie na cukrzyce.

Powiedziałam sdobie wtefy pierwszy raz dość, poczatki nie były łatwe powiem szczerze pierwsze miesiace stosowalam tylko diete ograniczylam jedzenie słodkie, tluste  rzeczy.

Zaczełam jeść w mniejszych porcjach po 4-5 razy dziennie i o dziweo bez wysiłku fizycznego chudłam.

Potem zapragnełam wymodelować sobie  ciało na 30 urodziny zaczelam ć wiczyć znów bede szczera nie w kazdym miesiacu przestrzegałam diety i ćwiczeń.

3 miesiace sobie odpusciłam nie przestrzegalam az tak diety  nie cwiczylam codziennie (oczywiscie te 3 miesiace nie byly jeden za drugim).

W końcu  chyba moja motywacja na tyle stała sie stabilna ze gdy schudlam do 61 kg zapragnelam juz nie rezygnowac z diety  i cwiczen baa cwiczenia staly sie czesciam mojego zycia dodaja mi energii i  pozytywnego nastawienia.

Nie chce juz przestawac i mam kolejne postanowienie zeby jeszcze troche schudnac do 54 kg i utrzymywac ta wage i cwiczyc  przede wszystkim dla przyjemnosci, leprzego samopoczucia.

Jest dobrze a może być jeszcze lepiej :)


29 sierpnia 2016 , Skomentuj

Pytanie bardziej do kobiet jak sobie radzicie w czasie gdy macie dostać "te dni" z podjadaniem?

Ja mam większy apetyt na jedzenie  kilka dni przed miesiączką i na 2 pierwsze dni.

Kiedyś udało mi się powstrzymać  i przez kilka miesięcy się kontrolowałam ale ostatnio niestety nie daję sobie rady i jem więcej  niepotrzebnie.

Potem mam wyrzuty sumienia i przypominam sobie te wszystkie metody aby nie podjadać w czasie gdy bliżają się te dni.

Zapisywanie sobie wszystkich wad  podjadania nie zawsze wtedy daje  efekt a chciałabym skutecznie nie podjadać nawet w te dni bo szkoda mi tych 11 kg których się pozbyłam.

Wiec napiszcie mi jak wy sobie radzicie w "te dni" bo wiem że wtedy apetyt jest większy.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny . :)

14 sierpnia 2016 , Komentarze (4)

Doszłam do wniosku że może będę co jakiś czas  wstawiała tutaj moje zdjęcia.:)

Na razie wstawiłam  zdjęcia z kwietnia choć mamy już sierpień.