Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Chicasa

kobieta, 29 lat,

180 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2012 , Komentarze (13)

ale u mnie piekna zima  niezle nadmuchalo sniegu i mroz jaki jest!

dzisiaj pojechalam z rodzicami do takiego jakby rezerwatu, parku, gdzie mozna robic rakiety i spacerowac. i poszlismy na taka wyprawe na 1,5 h! wszyscy w nieprzemakalnych spodniach zimowych. jeszcze rok temu byly na mnie za male, teraz za duze super bylo! wytarzalam sie w sniegu jak wariatka,,wychodzilam sie, a snieg padal caly czas!

mam jeszcze  tydzien wolnego i duzo planow :) i towarzyskich i treningowych i filmowych :) teraz wyrelaksuje sie za wszystkie czasy a potem jazda do szkoly xd! zaczynam te cwiczenia na brzuch. chyba bede robic 8 minotowki i a6w.. co myslicie?

dzisiaj jadlam na kolacje jedno z moich ulubionych dan gulasz dietetyczny sklada sie z ugotowanego chudego miesa wolowego i duzej ilosci korniszonkow i pieczarek duszonych razem i robi sie z tego taki pyszny sos. u nas w domu zawsze jemy go z mini ziemniaczkami. przepyszne  to jest i takie sycace nigdy sie po tym jesc nie chce!

 

                                            somebody save me!

                                  let your warm hands break like through

                                  I made this whole world shine for you

 

niech zyje smallville wcale nie ogdam telewizji, ale smallville to juz naprawde lubie i ogladam sobie na internecie! polecam!

 

pozdrawiam was moje kochane nie poddawajcie sie :**

1 stycznia 2012 , Komentarze (11)

no i po sylwestrze i jestesmy w 2012!

ten moj sylwester byl dziwny..moja mama dziwnie sie zachowuje im jestem starsza tym bardziej sie o mnie boi. i zamiast tanczyc do upadlego na party  u przyjaciolki wyladowalam na domowce dla doroslych.. u przyjaciol moich rodzicow. no ale dobra jeszcze ten sylwester jakos przezylam i wcale nie bylo tak zle ale byl to moj ostatni sylwester tak spedzony. w przyszy selwester wybywam na cala noc!co do jedzienia : to pozwolilam sobie na co nieco. ale byly same rzeczy zdrowe i nie tluste, no nie liczac deseru i alkoholu  ! zjadlam sporo srednich pomidorkow faszerowanych feta ( troche wieksze od koktajlowych), troche chipsow (bo ja wiem moze 10 duzych ziemniaczanych i 5 pelnoziarnistych), i takie 3 mini ciasteczka na deser , takie jakby babeczki. jakby je razem zlozyc to wyszedl by maly kawalek ciasta.no i byla kolacja chuda bo : indyk, troche ziemniakow i mieso z wody. wypilam : maly kieliszek wina bialego, i mini kieliszek szampana. jestem z siebie zadowolona. no coz zawsze moglo byc lepiej ale to wkoncu sylwester najadlam sie , posprobowalam i wszystko to nawet w rozsadnych ilosciach! mam nadzieje ze wasze sylwestry byly swietne!!

co do jednej rzeczy bardzo, bardzo sie ciesze otoz miala kiedys taka czarna spodniczke ktora bardzo lubilam! wrecz ubostwialam ja! ostatni raz nosilam ja 3 lata temu w moich chudych czasach i jak bylam o wiele mlodsza. i potem na dlugi czas o niej zapomnialam, przeciez byla caly czas za mala albo za ciasna! i teraz ja wlozylam i czulam sie cudownie! nic mnie nie uciskalo, bylo wrecz duzo miejsca (!) i do tego to numer S! nie mialam jej na sobie ponad 3 lata! czulam sie jak w niebie! czulam sie naprade chudo!

zaraz wam pokaze jak wygladalam: i tak oto bylam ubrana w same rozmiary S! cudowne uczucie!

a teraz babka ktora uwazam za PRAWDZIWY IDEAL! taka chce byc i do tego daze ( jak juz taka bede kupie sobie taka sama sukienke xd) :

 

kochane teraz bede szukac roznych cwiczen na brzuch, takich naprawde mocnych! ide poogladac rozne stronki i fitnessie! i w nastepnym wpisie podziele sie z wami wszystkim tym co znalazlam! dziekuje wam ze jestescie, z wami to az milo walczyc, trzymam za was bardzo kciuki!

 

1 stycznia 2012 , Komentarze (9)

 z okazji Nowego Roku zycze wam kochane wszystkiego najlepszego! zycze wam  by wszystkie wasze marzenia sie spelnily! bysmy osiagnely nasze cele wagowe i byly chude i piekne! zycze duzo milosci , przyjazni i szczecia.

2012 bedzie moim najlepszym rokiem.!

 

31 grudnia 2011 , Komentarze (6)

wolne nosi ze soba wiele pokus. spodkania z przyjaciolmi. przebywanie poza domem. rozleniwienie. ale ja nie daje sie niczemu. przed oczami widze swoj cel, widze jak daleko juz zaszlam. i wcale nie mysle by chodz troche zwolnic. patrze na pizze i nie czuje nic. patrze na tluste rzeczy nadal nic. tak bardzo ciesze sie ze zmienil mi sie caly moj stosunek do jedzenia. ono wcale mna nie rzadzi. to ja tutaj rzadze. to ja jestem czlowiekiem ktory potrafi racjonalnie sie odzywiac. niestety cos za cos. miec cala mase pysznych lakoci albo swietna sylwetke.

dzisiaj duzo gadalam z mama. o wszystkim. i w wiekszosci o dietach. nie moze sie nadziwic jak sie zmienilam. popatrzyla sie na mnie w nowej bluzce (dzisiaj mi  nowe dala) i powiedziala jak mi sie biust zmiejszyl i wogole jak cala zmalalam i ze to az nie mozliwe. zasmialam sie i powiedzialam ze no tak teraz jestem plaska jak deska. ale czuje sie dobrze z takimi o wiele mnieszymi piersiami, jak wszystko sie zmiejsza to i one tez.mama powiedziala ze spokojnie mi zlecialo 10 kg w to pol roku.tak bardzo sie ciesze. to zawsze mama zauwazala pierwsza czy wygladam w czyms zle i czy przytylam. teraz wkoncu slysze to co chcialam uslyszec. tylko boje sie wejsc na wage..nie umiem zrozumiec ze naprawde moge wazyc mniej niz te 70 kg.. ale na teraz bede sobie jeszcze wmawiac ze jest to 70 kg...ale niedlugo sie przezwycieze..

a tak bede wygladac juz niedlugo!

 

pozdrawiam was kochane i dziekuje za wasze komentarze:**

 

28 grudnia 2011 , Komentarze (13)

jestem srednio zadowolona z tego dnia ze tak powiem. mam pewna satyswakcje ale i rowniez nie. bardzo dawno nie jadlam tylu dobrych rzeczy! juz nie pamietak jak samakowal makowiec, sernik czy ciasto franuzkie. i dobrze ze juz zapominalam, najlepiej byloby sie od tych rzeczy calkiem odzwyczaic. ale czym bylo by zycie bez malych rospust byle by bylo to rzadko wiec nazarlam sie chyba za wszystkie czasy. juz tak dawno nie mialam takiego dnia. jesc ze smakiem, bez wyrzutow sumienia, slodkie, ktorego juz tak dawno nie jadlam i wiem ze to tylko dzisiaj. tz. zawsze jakies tam wyrzuty sumienia byly,ale potrzebne mi bylo takie zacukrzenie, jem teraz bardzo rzadko slodycze wiec nic mi sie nie stanie xd. poprobowalam i makowca i sernika i muffiny i malych kaskow  z ciasta francuzkiego. i ciesze sie ze to wszystko zrobilam. z umiarem. teraz hellooww zdrowe odzywianie. tak sie czuje najlpiej zdrowo jedzac. wkoncu czuje ze pracuje na idealne cialo tylko w taki , zdrowy sposob. teraz moje fotki w sukience ktora mialam na sieta! mowcie co myslicie

+ widzicie jeszcze moj brzuch i moj nowy telefon :)

dzieki za wszystkie komentarze i dzieki ze zawsze tam jestesci gdy trzeba! jestescie superrr:)

 

26 grudnia 2011 , Komentarze (12)

 spoznionych wesolych swiat moje kochane! mam nadzieje ze sie za sie za bardzo nie obrzeralysnie i ze swieta byly udane!!

 

dla mnie swieta kontynuuja! haha dzisiaj przyjezdza cala rodzina  z motrealu i mamy uroczysta kolacje! i kupilam sobie naprawde suprowska kiecke! zastanawiam sie nad wrzuceniem swoich fotek tz. figury i pewnie za niedlugo to zrobie wiec powiecie mi co sadzicie! ja w swieta sie nie obrzeram xd zreszta tu w kanadzie nie ma takich prawdziwich polkich swiat. wiec wcale nie kusil mnie karp, czy barscz czerwony z uszkami, czy sledzie, czy bigos czy rozne ciasta.. ale fakt faktem ze moja mama upiekla makowiec i sernik.. a sernik to juz moja prawdziwa milosc, moje ulubione ciasto! i z pewnoscia pochlone kawalek a co  chociaz bylo by lepiej jakbym go zjadla rano na sniadanie niz na wieczor.. ale sie zobaczy

mam nowy telefon ktory sobie kupilam: czarnego balckberry i go kochaaaam :) jak dobrze juz moc smsowac kiedy sie chce i z kim sie chce. brakowalo mi tegowogole podobaly mi sie bardzo moje prezenty. a teraz prezent ktory jest dla mnie najwazniejszy i na ktory sama ciezko pracuje : chude, idealne cialo. wszystko zmieza w dobrym kierunku wiec jest super.osiagne to co chce.

te swieta daly mi duzo do myslenia. musze uzporzadkowac wiele spraw osobistych i zastanowic sie nad soba. i nie rozpaczac z powodu czegos co i tak z pewnoscia zadaloby by mi bol. a zreszta mam wolne to bede z tego korzystac i tyle.

pozrawiam was wszystkie cieplutko!

 

22 grudnia 2011 , Komentarze (6)

moj cel teraz : my moje spodnie numer 29 staly sie na mnie calkowicie luzne!!! zeby mi tak powiem spadaly! oh tak! wiec mam znow moj maly cel!

 

jezuuuu ostatnio wkurza mnie moje cialo!! tz. UDA!!!! a to dziwne bo zazwyczaj bardzo je lubilam!! ale musze koniecznie je pomniejszyc! wigilia rodzinna za 3 dni! i musze wygladac BOSKO. tz bosko musze wygladac jak sie rodzina cala zjedzie, ale to za 3 dni tez! wogole to kupuje sobie fajna kiecke na swieta   i chce w niej miec mega chude uda!!(no i brzuch i wogole wszystko!)

jezu jak mnie one wkurzaja!!!

 i znow zaczelam dzisiaj brzuszki, trzeba wycwiczyc ta dolna czesc brzucha..

glupie uda. glupi brzuch. jezu. palic dziada bo sie chyba wsciekneeeee...

 

19 grudnia 2011 , Komentarze (6)

w jednej chwili mozemy stracic wszystko... czasami nie umiemy otworzyc sie w momencie kiedy trzeba by bylo... czasami jestesmy glupi i naiwnie sadzimy ze wszystko samo sie ulozy. nie nie ulozy sie. musimy dzialac. jesli naprawde nam zalezy... jesli zalezy nam nic nas nie powstrzyma i nie ma zadnych ale ________

Tumblr_lv0ma109am1qh7t6yo1_500_large

w szkole tydzien egzaminow. i dobrze. chociaz tyle nie mysle. za to mysle az za duzy gdy wracam do domu po spodkaniu z przyjaciolmi . mysle i wiem ze nie umiem, nie moge tak zyc bez najwazniejszej rzeczy dla mnie. nie moge bez niego. jakie to glupie ze zaczenamy rozumiec co posiadalismy gdy zaczynamy to tracic... ale nie strace go w ten sposob. nie. tak kocham cie debilu. dlaczego mnie posluchales gdy powiedzialam nie?

Tumblr_ltilxi3fim1qayjq3o1_500_large

 

Dziwne w tym roku nie czuje zbyt swiat. widze  swiatelka na choinkach i dekoracje domostw. widze tanczace platki sniegu. i nie czuje nic oprocz tesknoty. jestem jak robot. wyprany emocjonalnie. a z zewnatrz jestem nadal taka sama. mimo to ciesze sie na nadejscie swiat. tylko troche dziwna ta radosc.. taka melancholiczna.. taka nie moja?

Tumblr_lu5abohrtn1r5mh8zo1_500_large

z dieta ok. przeciez juz stala sie czescia mnie. mam w glowie swoj ideal, mnie idealna i daze do niego. fajnie.. wkoncu wystaja mi obojczyli ,  zaczynaja kosci miednicy, widac zebra . tylko strasznie wkurza mnie dolna czesc brzucha, zlikwiduje ja! i wtedy bedzie mi widac jeszcze bardziej kosci biodrowe i bedzie super. jestem uparta. musze znowu zaczac robic brzuszki, bo to juz tak dawno temu bylo. wezme moze a6w .. dieta jest przjaciolka tojego ciala. i wcale nie czuje sie jakbym byla na diecie. jem szystko. szystko to co zdrowe i najmiej przetworzone. pozwole sobie zawsze na cas zakazanego. ale nie wiecej niz 3 gryzy. zawsze sie udaje. bo po co mialabym sie na cos rzucac, jesli wcale nie jest to dla mnie zakazane?

Tumblr_ljo1yvipyb1qi4lwyo1_400_large

Tumblr_lvpz3qq7fi1r7gkieo1_500_large

pozdrawiam kochane:)

 

18 grudnia 2011 , Komentarze (5)

Ag9lxpmcmaaramb_large

Tumblr_lwessoqmsk1qzyd2oo1_500_large

 

Tumblr_lu2vo8lkcc1r49w4zo1_500_large

D99z_large

Tumblr_lwd37b2vkr1qjzvcco1_500_large

Christmas-christmas-tree-colorful-gifts-ornaments-favim.com-248327_large

Imissyou_179684311_large

Tumblr_lwcsswily71qa9o8bo1_500_large

Tumblr_lvk8apwdvd1qafc06o1_500_large

X_a10b2579_large

Tumblr_lvp1jtydzu1qhr6zco1_250_large

milion emocji.. juz sama nie wiem co czuc.

21 września 2011 , Komentarze (3)

POKOCHALAM BIEGAC! POKOCHALAM JOGGING PRZEPLATANY Z SPRINTEM! POKACHALAM NAWET TEN BOL NOG! KOCHAM BIEGAC TERAZ!!! JAKZE SLEPA BYLAM PRZEDTEM!