Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Chicasa

kobieta, 29 lat,

180 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2015 , Komentarze (6)

Staram sie zmotywowac na maxa! to moje fotki w moim body z ostatnich tygodni. Goal: duzy , jedrny tylek, i malutka talia. Musze dac z siebie 110% bo za miesiac lece de Republica Dominicana!(zakochany)(zakochany)(zakochany)jeszcze w to nie wierze!

Musze przystopowac z jedzeniem przede wszystkim..Mam dwie prace: pracuje w Joshua Perets i jako kelnerka. Te dwie prace roznia sie diametralnie..w Joshua chodze prawie caly czas, skladam ubrania etc. i nigdy nie mam czasu czegos zjesc bo jestem z klientkami i czesto nie biore przerwy, bo nie jest platna.Za to zawsze mam migdaly z tylu i je podjadam w ciagu pracy.

Za to bedac kelnerka biegam z kuchni do sali przez 3 h, jestem caly czas w ruchu, stopy mnie bola w cholere po tych 3h. Za to po tych 3 h mozemy jesc to co chcemy.. czyli jak pracuje od 4 do 7 to zawsze tam jem kolacje.. niby wszystko ok biore niskolaroryczne rzeczy to musze przystopowac z ciastkami domowymi i musami owocowymi bo to puste kalorie na wieczor. Musze skupic sie na miesie i warzywach a to ciastko wiasc najwyzej do domu na jutro. 

Dzis dostaje wyplate z Joshua takze dzisiaj zakupy!!! ( z mysla o moim wyjezdzie przede wszystkim) zostal mi miesiac na skontempletowanie wszystkiego:

- szorty, duuuzo szortow

-stringi + bikini

- krotkie bluzki, tanktopy

-  bizuteria ; jakies naszyjniki ( przede wszystkim ten z bialym kamieniem) + kolczyki

- sukienki /spodniczki

-pewnie jakis makeup 

ultimate goals:

17 czerwca 2015 , Komentarze (17)

:*Hey dziewczyny! Pewnie nikt mnie juz tutaj nie pamieta tak dawno sie nieodzywalam :PP Jedyne co to zerkalam na forum:p Jak tam u was?<3  

tutaj moja aktuakna fotka z bodajze 3 dni, ostatnio jest cudownie cieplo wiec jestem w raju (tecza)

A to gorset ktory wlasnie zamowilam z USA i dojdzie za jakis miesiac, bede w nim cwiczyc (jest stworzony do cwiczen) i bedzie zajebiscie, nie moge sie doczekac (zakochany)

7 maja 2014 , Komentarze (21)

kochane! Koniec sesjii  w collegu tak mnie wciagnal, ze znow zapomnilam napisac! Ale na szczescie to juz koniec, zostaly mi tylko 2 lekcje byczego egzaminu z filozofij i szybka presentation oral z anglika. Z ostaniego eseju dostalam 99% oh fuck ^^

Jestem megaaaa szczesliwa w tym momencie :DDD w przeszlym tygodniu dostalam paczke od mojego chlopaka a tam : jego Tshirty, 2 mini szorty i koszulka z Victorii Secret <333 i dlugasna kartka. Boze ta Victoria Secret jest cuuudowna, nawet w tutaj w Kanadzie jej nie ma jest tylko w Stanach. Taki tej moj facet kochany <3 

Dzisiaj dostalam rowniez nowa prace w restauracji libanskiej <3 po zostawieniu u nich mojego CV zadzwonili do mnie juz po polowie dnia haha! (bylam w sobote po poludniu a dzwonili w dziedziele w poludnie.) Dzisiaj mialam spodkanie z szefem restauracji, a wlasciwie co to za spodkanie trwalo ono dokladnie 5 min... szef jest bardzo konkretny  ciachnal mnie wzrokiem od gory do dolu, zadal mi kilka pytan i od razu powiedzial mi ze bede miala z nim szkolenie w ten piatek i czwartek i jeszcze 2 dni w nastepnym tygodniu! moja praca to bedzie bycie na kasie i robienie pit i pizzy (ciasto juz gotowe). Do tego jak ruchu nie ma to jestem wlasciwie placona za bycie tam i bycie na fejsie lol. A bede miala okolo 10-11 $ na h co na polska kase jest : 30-33 zl od godziny. Dla mnie super, mega sie ciesze bozeeee

Dzisiaj rowniez wkoncu zmotywowalam sie do cwiczen! No wkoncu! Teraz wkonczu czuje ze znowm stana sie systematyczne a nie jakies glupie wymowki. Bieglam szybko z przeplatanym szybkim marszem przez 40 min a potem zakonczylam to  jakimis 7-10 min cwiczen ta tylek. Te interwaly sa zajebiste , ale sie ze mnie lalo! ah sport jest piekny

dobra ide do was, bo zas zaniedbalam  vitalie, buziaki dziewczyny

22 kwietnia 2014 , Komentarze (13)

mowilyscie ze fotki sie nie wysletlily, wiec dodalam je jeszcze raz tym razem z kompa a nie z telefonu:)

moje wlosy:) ( i dupa xd)

figura  z boku

21 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

Hey girls ;D Nie pisalam od ponad 2 tygodnie wlasciwie nie wiem czemu , nie mialam czasu :P Wesolych Swiat kochane! Dzisiaj zjadlam trosze czeko dobre bylo :3 I tata kupil mi ponego z czekolady jutro dodam fotke hehe slodki jest.

Ostatnio podniecam sie moimi wlosami, sa coraz dluzsze i tak super sie ukadaja. Pierwsza fotka te grube loki to moje naturalne wlosy bez zadnego lokowania :)ogolnie jestem bardzo z nich zadowolona musze tylko podciac koncowki to beda szybciej rosnac :) a ta fotka figury to z tego weekendu.

ogolniie to musze sie zabrac do cwiczen, a nie tylko ciezka robota w weekendy.

ide zobaczyc co u was bo troszke mnie nie bylo

3 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

hello dziewczyny!

dzisiaj zrobilam na kolacje proteinowe tunczykowe placki:) oto przepis

skadniki:

                                          1 jajko

                                          1/2 puszki tunczyka z wody

                                          duza lyzka serka wiejskiego

                                          spora lyzka maki gryczanej

                                          szczypta ziaren sezamu i soli

wszystko razem mieszamy i nadkladamy po duzej lyzce na rozrzana patelnie teflonowa. Wychodza 4 duze. Podalam je z syropem klonowym, bardzo popularnym w Kanadzie. Z miodem tez pewnie sa dobre. Byly smaczniutkie i dzieki az 3 zrodlom bialka glod zostal zabity na caly wieczor:). Bardzo polecam

moje menu:

sniadanie : owsianka z malym bananem i swiezym ananasem ( polowa male szkl platkow owsianych, maly banan, 1/2 grubego plastra ananasu i troche mleka migdalowego) i maly kawel crumbla mamy ( owoce + platki owsiane bez tluszczu i cukru)

2s : 2 kromki chleba peloziarnistego(120) ze srednia lyzka masla orzechowego bio, 3 lyzki surowki z marchewki, 1 malutkie jablko

obiad: 1/2 slodkiego gofra (160kcal) , 2 miseczki krupku mamy, 2 gryzy bialej ryby i troche gotowanego miesa z krupniku

pod: druga polowa gofra,2 male lyzki serka wiejskiego, 2 duze lyzki jog nat, lyzeczka platkow owsianych, 1plaster ananasa

kolacja: placki tunczykowe, 1/2 szklanki krupniku po kolacji: troszeczke masla orzechowego bio

 

jestem strasznie zmieczona ale pewnie zmusze sie jeszcze do squatow musze je robic 5 x na tydzien a nie. Jak dobrze ze jutro juz czwartek co oznacza... wyplateee! :D i weekend juz tuz tuz yesssss

28 marca 2014 , Komentarze (12)

heyy :) wczorajszy cheat meal byl bardzo udany :) hamburgera zjadlam tylko polowe, bo wogole ich nie lubie, ale juz nie wiem ile lat nie jadlam, ale ten byl taki apetyczny i dobrej jakosci :) do tego frytki z piekarnika z ziemniakach w mundrukach i salata cesar. A moj prawdziwy cheat meal to ten kawalek ciasta marchewkowo-sernikowego polanego karmelem . Miam pycha bylo. Wrocilam do domu i zastalam swiezy paszten z warzyw i crumbke mamy. Pyszne to zrobila crumble owocowe: bananowo-jablkowo-truskawkowo-jagodowe a spod z platkow owsianych i maki pelnoziarnistej, posypka tez. Zjadlam kawalek spory miammm. Moja mama jest boska no coz :)

dzisiaj juz dietka normanie tyle ze za duuuzo crumba owsiankowego mamy no ale to chociaz tylko platki owsiane i owoce, zajebisty jest miam. , Nie chce mi sie wszystkiego rospisywac ale w skorocie na sniadanie owsianka mala polana jagodowym shakiem i kawalek crumble, szkola kanapka z warzywnym pasztetem i surowymi warzywami i malym jablkiem, obiad troche chelba ciemnego, pol miski zupy, kapusta gotowana, troszke indyka, maly kawalek crumble, podwieczorek pare orzechow, troszke jagod,lyzeczka wiejskiego i pol lyzeczki masla orzech a kolcja to 2 lyzki ryzu brazowego i maly kawel lososia i troche salaty. i z 2 kukurydziane chipsy  z siemieniem. potem 2 galaretki (10kcal) lyzeczka masla orzechowego i troszke crumbla

plyny : duzo wody

ruch:musze jeszcze squaty zrobic

pielegnacja : zel

dobra ide zobaczyc co u was :)

23 marca 2014 , Komentarze (4)

hiiii girls! Dzis no coz dzis byl to ciezki dzien na strasznym kacu. Zaspalam do pracy, musialam biec pod gorke jak szalona by zlapac autobus i nie spoznic sie do pracy. Wogole to bylo mi strasznie mdlo i bolala mnie glowa i brzuch. eh zjadlam bardzo lekka kolacjie i mala ilosc mocnego alko jest dla mnie jak najbardziej wystarczajaca lol .. No ale coz bylo super, klub zarabisty, wczoraj byl wieczor hip hopu, tylke gdzie moj Eminem byl..:/ .. Menu dzis super, za jakies 5 dni idealnego menu planuje cheat day lub cheat meal :3 juz nie moge sie doczekac co sobie wybiore hehe.

MENU:

S: ( w pracy w domu nie zdarzylabym zjesc) tost z mala lyzeczka masla orzechowego i mala lyzeczka dzemu truskawkowego i malutkie jablko (250kcal)

2S : 1 duza pomarancza(80), pewnoziarnisty english muffin z malutka lyzeczka majonezu light(150) i 3 plasterkami poledwicy z indyka (30)  ok 260-280 kcal

po pracy:  malutka lyzeczka masla orzechowego (50)

obiad: (Mama zrobija super salatke z gotowanych warzyc (fioletowy i normalny ziemniak, korniszony,jajko,papryka etc. )  i z sosu z majonezu light i jog nat) ; 1/2 malego talerzyka warzywnej salatki, 2 lyzki salatki seler-marchew, 1/4 bagla jablkowo-cynamonowego, 3 plastry szynki z indyka, 1 kromka chleba oliwkowego z odrobina masla( ok-400-450 kcal)

kolacja: srednia porcja zapiekanki (troszeczke ryzu, losos,brokul,seler naciowy lekko posypane parmezanem),2 duze lyzki salatki warzywej, 2 lyzki salatki marchew-seler,(350)

po kolacji ; 1 lyzka slolowa moje masla orzechowego, garsta jagod, 2 lyzki serka wiejskiego, 1 lyzka jog greckiego i 2 lyzki jog nat z lyzka platkow migdalowych , polane miodem (400)

razem 1400-1500kcal

ruch :4,5 h mocnego sprzatania i chodzenia

plyny : woda prawie 2 L :), herbatka

pielegnacja  bedzie gel

trzymajcie sie tam xxxx

21 marca 2014 , Komentarze (10)

hejj dziewczyny! dzisiaj mialam wolne i wlastal o 12 :)) a potem zrobilam sobie te pyszne pancaksy i smoothie jagodowy. ogladalam tez  drugi raz moj przyjaciel Hachiko. Piekny film, drugim razem jeszcze bardziej mi sie podobal, strasznie poplakalam sie na koniec. Zaraz ide robic cwiczenia na tylek , jakies 30-40min. Wieczorem 18 kumpeli w klubie yesss. Pewnie troche alko bedzie, piatek :/, ale nie jako cheat wlicze go po prostu w bilans moich kalorii. Potem wpis edytuje i dopisze co zjadlam na powieczorek i kolacje

S: pancaksy bananowo-jagodowe ( 2 lyzki maki pelnoziarnistej, 1 duuza lyzka maki gryczaj, z 2 duze lyzki zmielonego flax bran (otreby), 1 jajko, 1 malutki banan, garsc jagod,1 lyzka jogurtu greckiego,troszke miodu, aromat rumowy i waniliowy. Z porcji wyszlo 8 srednich pancaksow a ja zjadlam 5 ) polane smootie z garstki jagod, 1/2 szkanki mleka migdalowego(20kcaL) i lyzki jogurtu greckiego, pare winogron

lunch: 1/3 talerzyka salatki makaronowej z wczoraj, 3 plastry indyka, 1 mala marchew, troszke pomidorkow, 1 duza roza brokula, smootie z (1 malutki banan, garsc jagod i 5 lyzeg jog nat 2%) wypilam polowe tej porcji.

edit: dobrze bylo :) troche alko ale i tak zjadlam malo kcal w ciag dni

kolacja- 3 duze lyzki surowki z marchwi,selera i troszke jablka, 2 duze lyzki serka wiejskiego, 2 lyzki jog greckiego, 3 lyzki jog nat z lyzka mojego masla orzechowego i lyzka platkow migdalowych, polane miodem

pokolacji : 1 gryz paczka w czeko (na zeba) I jeden pancakes ze sniadania

potem- pol szklanki mocnego alko (max 150-200 kcal)

plyny : jakies 1,5 l wody

ruch- taniec, chodzenie

jest spokoo! zjadlam malo i zdrowo i alko tylko troche (mimo to kac ogromny) i wliczony w bilans :)

21 marca 2014 , Komentarze (6)

hej dziewczyny

dzisiejsze menu:  wszystko okii

S: Owianka bananowo-jagodowo-twarogowa ( 1/2 szkl platkow osianych, 1 banan, troszeczke mleka migalowego, garsta jagod,1/2 lyzeczki od herbaty masla orzechowego)

2S : cienki pelnoziarnisty bagel z 1/2 lyzczki od herbaty majonezu light( 180)m 4 plastry indyka(40),maly gryz bagla od kolegi  (10),1/2 marchewki

O: tpol malego talerzyku salatki makaronowej :makaron durum kokardki i troszke tunczyka,cukini i brokula posypane serem kozim, 3 plasterki indyka, ponad pol duzej marchwi, 4 miigalki i jeden wloski

k: troche marchewki o 1/2 duszonego ziemniaka, jeden kes miesa (nie smakowilo mi wiec sobie serek zrobilam), 2 duze lyzki serka wiejskiego, 2 lyzki jg nat 2% i 2 lyzki jog greckiego waniliowego z lyzka platkow migalowych, polane lyzeczka miodu i jedna lyzczeka o herbaty masla orzechowego

po kolacji: lyzeczka serka wiejskiego, lyzeczka jog greckiego, 1 lyzka masla orzechowego, gryz granoli

plyny : jakies 1,5 l wody, herbatka, kawa czarna

sport: nie bylo squatow nie mialam czasu ani sily ale jutro mam odwolany frnacuski wiec walne sobie z 40min na tylek, hula hop itp:)

pielegnacja: zel bedzie

gdzie sie podzialy moje ulubione vitalijki? cos wogole niektore nie dodaja wpisow :( zdajcie relacje dziewczynki :*