Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cicha, spokojna, empatyczna 30-latka :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19522
Komentarzy: 171
Założony: 30 lipca 2010
Ostatni wpis: 3 maja 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bananowo

kobieta, 36 lat, Warszawa

168 cm, 109.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Mam takie wrażenie, że u mnie aby schudnąć potrzebny jest ruch, więcej ruchu, bo sama dieta mi nic nie daje. A ja zdecydowanie za mało się ruszam. Są dni, że mam minimum 30 minut ruchu dziennie, a są dni, że zalegam w łóżku drzemiąc. Albo tak jak wczoraj spędziłam czas na zmianę przy komputerze, a potem przed telewizorem. Czasem i tak można, ale potrzebuję ruszyć wagę. Nie wiem, czy te 2 kg na czerwiec uda mi się zgubić. Mam słabą silną wolę :\ No, ale nie poddaje się, tyle ile się uda, to i tak będzie dobrze. Mam cel, chcę w swoje 30 urodziny być szczuplejsza. Mam jeszcze 10 miesięcy, co daje równe 20 kg do zrzucenia. Chcę chudnąć 2 kg na miesiąc. 

Plan na dzisiaj: 

- jeść co 3 godziny, w sumime 5-6 posiłków

- pić dużo wody

- wyjść na żwawy spacer około godzinny

Autor zdjęcia: Fotolia

4 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Po wczorajszym obżarstwie przez kilka godzin bolał mnie brzuch i przez to nie mogłam zasnąć. Dopadła mnie jakaś słabość wczoraj. A wcale nie miałam już miejsca w żołądku na tego burgera. Dla mojego budżetu to było też obciążające. No, ale wystarczy juz tego krytykowania siebie. Wniosek jest taki, że muszę się pilnować, gdy wychodzę w miejsca gdzie są knajpy. 

Dzisiaj zjadłam późne śniadanie, około 12.30 i o 13 część obiadu. Obecnie jestem w szpitalu i pory posiłków są narzucone odgórnie. Przyznam, że to jedzenie szpitalne jest monotonne. Na obiad mam często pulpety, a śniadanie i kolacja to zwykle chleb z wędliną, czasem jest jakieś warzywo do kanapki. W każdym razie brzuch mnie już nie boli.

Pomyślałam, że aby wzmocnić swoją motywację, to będę dodawała czasem obrazki atrakcyjnych ludzi, ładnych ubrań, smacznych i zdrowych dań. 

3 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Dzisiaj przesadziłam, zjadłam dużego burgera i kilka frytek, a wczesniej jeszcze lody. Za dużo o tego burgera. Teraz boli mnie brzuch :(

30 maja 2017 , Komentarze (3)

Dawno nie zaglądałam na tę stronę. Jestem aktualnie pulchniutka jak pączuszek, dlatego tutaj wróciłam, być może doda mi to motywacji do odchudzania. Osiągnęłam wagę ponad 100 kg, co mnie przeraziło. Ta waga ma związek z dużą ilością stresu w moim życiu, takiego ekstremalnego stresu. Poza tym miałam problemy hormonalne, być może również jedzenie o nieodpowiednich porach. Od kilku miesięcy jem zdrowiej. Jednak waga moja jest prawie w tym samym miejscu. Pewnie dlatego, że nie mam intensywnego wysiłku kilka razy w tygodniu. Mam jakąś niechęć do ćwiczeń. Ale bez tego wiem, że waga się nie zmieni. 

Spróbuję zadbać też o jedzenie mniej słodkości w tygodniu. Nie chcę całkowicie wykluczać słodkości, ponieważ chcę jeść wszystko, tylko w rozsądnych ilościach. Ten ruch wydaje mi się, że jest u mnie kluczowy i wtedy waga będzie spadać w dół.

Poza tym ten cel 70 kg na ten moment jest za odległy, więc na początek w miesiącu czerwcu chcę schudnąć 2 kg. Chcę chudnąć powoli. aby uniknąć efektu jo-jo.

;)

30 lipca 2010 , Skomentuj

Dzień pierwszy poświęcam na edukowanie się z zakresu odpowiednich intensywności spalania tkanki tłuszczowej :) W planie mam jazdę na rowerze, zaraz jak tylko deszcz przestanie padać.
Hm...a jak zmniejszyć masę mięśniową? Dużo biegam, jeżdżę na rowerze, dlatego mam umięśnione nogi, czy w ogóle coś takiego się praktykuje? Może ktoś wie? Zawsze chciałam mieć zgrabne nóżki ;) Może nie każdemu jest to pisane?:P