Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MirellaSara

kobieta, 32 lat,

168 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 października 2011 , Komentarze (5)



 Witajcie :)

Znowu pesymistycznie..
 Byłam zdawać krew. Wiecie, pierwszy raz. Próbki, hemoglobina.. wszystko ok :)
A potem cudowne wejście na wagę..
Nienawidzę takich chwil ..
Cudowne cyferki :71.6pare..
 Nie specjalnie się ździwiłam, ale jednak.
 Z dalszą częścią było już dobrze.
:) Duużo czekolad, jakieś batoniki.
 I wyobraźcie, że dziewczyny z pokoju kazały mi jeść czekoladę w nocy b byłam blada.. :)
 ? No tak, a ja łasuch sobie pojadłam.
 Jakże by tu odmówic, czekolady
. Potem okazało się, że nic tak nie uzupełnia krwi
, jak warzywa, owoce, witaminy.
 owwwyeaaa. to sobie pojadłam :D

Zdecydowałam, że moje kochane cyferki wrzuce w końcu w nowy pomiar.
 I wygądam jak grubasek juz nie małej miary na modelu 3d.

.  Mi po prostu brak motywacji. Wiecie, czasami się tutaj żalę.
. Ale normalnie tak często się czuzję o wszystko winna w domu, a raczej obwiniana..
 Chcę np. pozamiatać w korytarzu..
" Nie ja to zrobię "
 Ja - zdziwniona, why ?!  "
 "Bo zrobię to dokładniej .. "
Albo:
" Nie sprzątaj tutaj kurzy, ja to sama zrobię "
 A chciałam pomóc.
 A jeżeli nic nie zrobie też źle..
 Normalnie, dzisiaj poszłam spać pod wieczór.
Nie mam w sumie na nic siły.
Pokłóciłam się z moim..
O głupotę. O byle co..
I nawet nie mamy jak pogadać, mieszka daleko..
Sms tylko i dzwonienie..
Co też niestety z pewnych przyczyn odpada.. :(

W domu ciasto, czekoladowe.. kusi mnie.
Słucha smutnych piosenek.
 Płakać mi się chce.
Wiecie, naprawdę chciałabym żeby w końcu moi bliscy docenili mnie taką jaka jestem..
 Bo ja już albo jestem jakaś naprawdę przewrażliwiona,
albo naprawdę najwięcej mają do mnie uwag.. ;/  Wszędzie i każdy..





to ja jeszcze niecały rok temu.
wybaczcie mi bałagan w pokoju, ale byłam w trakcie wprowadzania się.




w wakacje przytyłam około 10 kg.



2 października 2011 , Komentarze (4)



Witajcie kochane i  kochani . :D
Żeby nie było;p  . :)

 Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia. <3

 I już wiem co mam robić d*pę w troki !!!:)

Ostatni dzien weekendu, ale co tam ..  ;p
 Im prędzej do matury, tym szybciej do wakacji :)

 No a potem studia (; Jednak póki co to jeszcze zgubić kilka kilogramów ;p
Do listopada mam nadzieję.

Bo chcę normalnie wyglądać w ubraniach.
 A nie jakaś za mała spódnica, podszewka ciągnie, dżinsy spadają ;p
Ale nie dlatego że za duże (; 
Po prostu trzymają się na udach ;p

Dzisiaj nie zjadłam zdrowego śniadania..
Absolutnie.
 Co z tego ze chlebek domowej roboty, swoją droga pyszny ?:)
 A do tego mięsko.. i majonez ! !
No niby łyżeczka, le nie moge przecież, nie niee.. ?:P

Mam nadzieję że Wam dietkuje się wspaniale..
Jak widzę Wasze postępy, te super ciałkaa..
to achh
mhhmmm
i w ogóle ;p

. Serio, bardzo Wam gratuluję ! :)

. I wszystkim życzę powodzenia  w dalszej walce !:)







<3

te niestety nie mojego autorstwa, ale bliskie mojemu sercu :D


1 października 2011 , Komentarze (3)

 

poraz pierwszy w życiu mam także stoję obok szafy i płacze że nie mam czego włożyć. Bo wszystko na mnie zamałe :((((((((((((((((((

24 września 2011 , Komentarze (3)


Witajcie !! :)

 No nie tak do końca .. ;p
Najchudsza to nie jestem.. pozwalam sobie na wszystko.
Wiem, nie świecę przykładem.. Ale jakoś mieszczę się w inne ubrania.. Ale.. :)
Moze jednak wezmę się za dietę ?:D
 Tak, tak. Szczerze przydało by się (; 
Ale kiedy jest się szczęśliwym, masz to o czym marzysz..
Nie myślisz o diecie ;p No nie, ja tak mam ..
Jejuuś jaka ja jestem happy ;p :D 
Zdradzę rąbek tajemnicy..
Codziennie budzę się z piosenką w myślach..

 " Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe "

:) Tak, to jest moje szczęście..




Takie że aż wczoraj z głodu zjadłam 2 pączki w ciągu dnia :O
 hahah. ;p
 Musze się ograniczyć ;p I ćwiczyć regularnie.
Brzuszki, brzuszki raz jeszcze brzuszki :)


Rok szkolny jest, no nie ?:)
 Ja mam w tym roku maturę..
 Normalnie prawie codziennie kończę po 8 lekcyjnych.
 Taki mamy plan, że nauczyciele nie mają gdzie wstawić dodatkowych lekcji, ani fakultetów.. ;p
Musze się wziąśc też za nauke.. jak chcę mieć fajne studia :)

 Architekt, albo fotograf.. <="" span="">



A jak tam u Was :) ja się taaaak rozgadałam, że szok :)
:P Mam nadzieję że chudnie się Wam wyjątkowo pięknie ;p

 Tak pięknie, jaka piękna jest u mnie dzisiaj pogoda za oknem :D


Niektóre z Was prosiły abym wstawiła zdjęcie po fryzjerze..
Wiecie, poszłam do fryzjera umówić się na wizytę.
Obyło się bez grzywki.
 Fryzjerka powiedziała ze jest mi ok, tak jak jest :)
Podcięła mi włosy i grzywke tylko trochę poprawiła ;p
 Ale zdjęcie na  chwilkę wstawię :)

Autorstwa mojej kupeli po fachu :P



30 sierpnia 2011 , Komentarze (6)



 

 hej kochane ! :)

Wiecie co ?:) Pomyślałam że muszę sie tym z Wami podzielić :

taka moja mała myśl :
"kiedyś i tak będę szczęśliwa "
:D
Ale i bez tego" kiedys "jestem .
 Kilka kilogramów za dużo to nie tragedia.
Walczę o mniejsza ilość tych kilogramów.

Mimo tego i tak jestem zadowolona. (:

Mam ludzi których kocham, chociaż nadal bez tego jedynego.
Ale na wszystko jest czas ! :)

Dziękuję Wam za rady co do włosów :D
Jutro czeka mnie fryzjer..
Jeszcze z decyzją co i jak czekam do dnia jutrzejszego !:)









(; tak na dobranoc coś z mego autorstwa. ;p

:*

29 sierpnia 2011 , Komentarze (8)



 Jak tam u Was chudzinki ?:)
U mnie już lepiej.. Nadal codziennie słodycze, ale mam jakąś malutką motywację już..
 Wczoraj nawet poćwiczyłam.

Waaaoww...

no tak ;p

 Nie ma czym się chwalić.
 Jak będą rezultaty mojej małej " diety"
  w cudzysłowiu, bo jak można nazwać dietą jedzenie czekoladek, cukierków, ciasta babcinego
( uwierzcie wczoraj sobie tak jadłam na legalu, i przedwczoraj i jeszcze pewnie przed wczoraj.. )

 Ale mówię że lepiej już jest, bo jest naprawdę lepiej niż wcześniej... (:
Okay.
. Wiecie, mam taką do Was małą prośbę.
Otóż coś chce zmienić w moim wyglądzie.. Jakaś fryzurka lub co tam :D
Haha, jak schudnąć nie dam rady póki co, to i fryzurka sie przyda.. :)
 No tak, chcę się odmienić troszkę. Chciałabym abyście mi coś poradziły, co by mi pasowało ?:)
Już wczoraj zakładałam taki temat na forum, ale jeszcze się Was zapytam .

 Zdjęcia oczywiście potem usuwam ;p






dziewczyny na forum proponowały mi grzywkę i cieniowanie..
  A i jeszcze jedno, nie chcę żadnego koloru, lubie swój :D




Więc wstawię jeszcze zdjęcie z grzywką. Powiedzcie jak lepiej, wg. Was :)





24 sierpnia 2011 , Komentarze (7)



 Witajcie ! (;

Tak, chyba już dosłownie wszystko. Miałam gotowy wpis.
I bach.
Powiadomienie na face. moja ciekawość
i trach.
 Nie ma wpisu.
 Te komputery, ta era.
Że się jakimś cudem wpis nie zapisał :D

Poprzedni wpis ( ten który mi się wykasował, był bardziej pesymistyczny.)
 Narzekałam jak to moja sis pożycza ode mnie ubrania.
 Jak sobie na normal chodzi w moich spodniach
 ( które są na mnie taaaaakie obcisłe )
  Jak to mi smutno, że większość ludzi uważa mnie za ponuraka.
 Za taką cichą dziewczynkę, która nic nie mówi. A wcale tak nie jest. :D !
 Uwierzcie. :)
Może ostatnio trochę mi smutno tu na Vitalii,
 ale jak mam problemy w życiu,
to i mam problemy z dietą.
A tego nie lubię ! :/

A kto to lubi ?:)

I moje zdjęcia na pocieszenie.
Tak, fotografia mnie pociesza.







  (;

21 sierpnia 2011 , Komentarze (8)



 ledwo włażę ze swoim dups*iem w spodnie
jem ile wlezie
nie przejmuję sie wcale

i w czym ja będe chodziła do szkoły ? w getrach ? Żeby mi tak dżinsy nie uwierały ?

Wczoraj byłam na weselu : najadłam się w full.
Dzisiaj śniadanie : znowu ciasto !! ;/


JESTEM GRUBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :((((

Możecie nie uwierzyć ( nie mam wagi) ale czuje że przytyłam z 6 -8 kg.

I mam niestety tak:
Albo bliżej anoreksji ( jem strasznie mało ;/ )
Albo jak jakaś bulimiczka ( tylko że zwracanie mi nie wychodzi nawet ) ;//////

17 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Normalnie nie mogę :D

Vitalia zaczyna działać mi na nerwy ? Chyba Pani Moderator nie przepada za mną. Nie wiem po raz który mój temat został usunięty.  A tylko spytałam jakoby co :D Ech. Miłego wieczorku. :*

15 sierpnia 2011 , Komentarze (5)


Ej ! ale ja wcale nie jestem gruba.

yeaaa yeaa.

Codziennie sobie to powtarzam, no nie ?
 Wiecie coś może o tym ?:)


No tak.

Witajcie w ten piękny i słoneczny dzień. (;


Kilka jego zalet: świeci słońce, są jeszcze wakacje. 

Ale nic więcej.
Siedzę w domu.
 Miałyśmy z sis jechać nad wodę. Ale jej się nie chce bo co ?
Bo ona twierdzi że jest gruba, że nienawidzi swojego ciała.
 Mimo że ostatnio ciągle chudła, i schudła.
Tak ja utyłam i co ?
I to się równa z tym że niektórzy
mogą Ciebie tylko dobić tym co mówią.


Siedzimy w salonie, jakiś tam film patrzę kątem oka.
 A raczej wyleguje się tylko.

 Siostra: mamo, ja mam taki brzuch że mi  wstyd na plaże.

Mama: A co Ty myślisz że "Mirella" ma mniejszy od Ciebie ????
 ( no właśnie - pytam się ?! )


Normalnie jest wypas.
Nie zdawałam sobie sprawy że jest tak źle
. Że mimo tego że sis ma większe piersi ode mnie nie wiem ile razy, a mój brzuch i tak dobrze wygląda ( w miarę ) z moimi małymi.
 To ponoć mam taki brzuch jak ona.
Nie, nie jestem wcale zazdrosna. jest mi tylko strasznie przykro
. Mam czasami wszystkiego dosyć. Dosyć :(