Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zajmuję się obecnie moim synkiem Piotrusiem, urodził się 10.04.2010 roku o godzinie 22:40. I synkiem Filipkiem ur 7.03.2013 r o godz 15:29

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 62007
Komentarzy: 281
Założony: 31 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 6 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Patrycja28100

kobieta, 32 lat, Poznań

164 cm, 85.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 września 2010 , Komentarze (3)

Mama mi pomaga jak tylko może, oprócz mnie ma jeszcze czworo dzieci (moje rodzeństwo) ja z nich jestem najstarsza. Zajmuję się młodszymi siostrami a mama dorabia na sprzątaniu. Nie wspomnę o tacie z którym bardzo się nie lubimy, też jak mój były sobie wszystko olewa, w sierpniu mama dostała od niego tylko 300 zł. Czynsz był nie zapłacony i opłaty, na książki mama też nie miała; ale na szczęście wywalczyła mama w opiece społecznej i na wszystko dostała. No i kamień z serca mi spadł.
Tyle jest teraz promocji w sklepach dla dzieci na ubranka, aż mi jest strasznie smutno że nie mogę małemu nic kupić. A tak wyszło że w rodzinie w ostatnich latach rodziły się same dziewczynki, wiadomo po domu w różowym może chodzić no ale jak chcę z nim wyjść na dwór to tak głupio, na zimę mam z 2-3 kompletów chłopięcych. Ehh... Ale mi ciężko, zastanawiam się tylko dlaczego życie daje mi tak mocno w kość i dlaczego na tym mały cierpi...

1 września 2010 , Komentarze (2)

No i zostałam objechana na forum przez słowo ''męszczyzna'' a to zwykły błąd bo pisałam w pośpiechu, ehh... No fakt może nie powinnam tego tematu tu pisać no ale jest tu parę podobnych... Niekiedy ludzie oceniają ludzi nawet ich nie znając. No ciężko mi jest, niestety nie tak miało wyglądać moje życie, Widać po wpisach że tym kobietą życie nie zrobiło żadnego kawału ale w życiu tak jest że zawsze kolorowo być nie może. Mają może jak w bajce ale na pewno nie na długo. To potem one zdesperowane będą zakładać na forum głupie tematy typu ''mąż mnie zdradza, co mam robić?'' ehh... Myślałam że na tym forum są normalne kobiety no ale większość z nich są wredne.

Wczoraj był ojciec małego no ale jakoś wytrzymałam. Na sam koniec jak zwykle się pokłóciliśmy. 13 września wyjeżdża do Niemiec a wczoraj zrobił zakupy dla małego za 116 zł i zostawił mi 30 zł i mam tak przez miesiąc przeżyć. Gdybym wiedziała że tak będzie sobie wszystko olewał w razie w... to by mi nawet przez głowę nie przeszło żeby z nim być. No ale trudno stało się. Nie planowałam być matką w tak młodym wieku. No ale cóż małego bardzo kocham no i nigdy w życiu nie przeszło by mi przez myśl żeby usunąć ciąże. I to chyba na tyle...

31 sierpnia 2010 , Komentarze (4)

No jak zwykle muszę zajmować się moim kochanym synkiem Piotrusiem. Dzisiaj przyjeżdża jego ojciec, nie dogaduje się z nim za bardzo. W okresie ciąży mnie w ogóle nie szanował i miał mnie i małego głęboko w d...e. Ale co tam muszę wytrzymać. Ostatnio ważyłam się u babci i ważę 70 kg., masakra. Muszę zacząć stosować jakieś diety i ćwiczenia. Ale z tymi ćwiczeniami jest troche gorzej jak się ma małe dziecko. A i jeszcze muszę sobie kupić wagę żeby mieć w domu i sprawdzać jak mi idzie zrzucanie zbędnych kilogramów. :)