Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8609
Komentarzy: 31
Założony: 15 listopada 2010
Ostatni wpis: 19 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylik82

kobieta, 42 lat, Szczecin

178 cm, 80.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 stycznia 2011 , Skomentuj

 Jestem na dobrej drodze, zdeterminowana  żeby się zmienić,ostatni posiłek o 17:00 i to płatki  Fitness,brzuszków nadal tyle samo i dużo wody,sama się sobie dziwie ale nie mogę się poddać.I NIE PODDAM SIĘ  NIE MOGĘ.

26 stycznia 2011 , Komentarze (1)

2 dzień walki daję rade jestem silniejsza niż zwykle obym wytrzymała jak najdłużej,sama się dziwię że codziennie ćwiczę,robię 500 brzuszków  na AB ROCKET  i czuję się świetnie.

25 stycznia 2011 , Skomentuj

Porażka 2 miesiące  sobie odpuściłam ale mam dosyć, byłam z mężem na imprezie  zakładowej czułam się tam jak brzydkie kaczątko i powiedziałam koniec,waga jest 96 kg. Od tygodnia codziennie robię  500 brzuszków, piję dużo wody i kolacja o 17:00. Muszę się postarać bo wiosna coraz bliżej a ja nie mam żadnych postępów. Mam nadzieje ze tym razem będę silniejsza.W sobotę  planuje pierwsze ważenie.Dam radę, muszę:))))))

11 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Miało być warzenie w poniedziałek  ale z jednej strony  miałam @ i na pewno by było więcej a po drugie były urodzinki mojej mamy i trza było kawałek tortu zjeść żeby nie było jej przykro tym bardziej ze sama go upiekłam. Zważę się w ten poniedziałek i zobaczymy  co waga pokaże.

4 grudnia 2010 , Komentarze (1)

 W poniedziałek kolejne ważenie aż się  boje bardzo bym chciała aby chociaż 1 kg było mniej

29 listopada 2010 , Komentarze (2)

 kolejny tydzień a ja nie  spadłam z  wagi tylko się podniosło.PORAŻKA totalna ale się nie poddaje  tylko odchudzam się dalej małymi kroczkami dotrwam do celu

22 listopada 2010 , Skomentuj

Dziś jest troszeczke mniej ale i tak nie tyle ile bym chciała. Ale nie ma co sie załamywać najważniejsze że waga leci w dół

17 listopada 2010 , Komentarze (1)

Jakiś sukces na początku jest 
Waga pokazała  97 kilo mniej przez 2 dni.
Na pewno nie jest lekko ale dam radę  postanowiłam i koniec,a dzisiaj zaczynam  ćwiczyć brzuszki, bo nie mogłam  z powodu spraw kobiecych.

16 listopada 2010 , Skomentuj

 rano delikatne śniadanko i   delikatny obiadek  i na dzisiaj koniec obym wytrwała do końca

15 listopada 2010 , Komentarze (2)

Już nie mam siły  do walki  z odchudzaniem   ponad 3 lata prubóje i efektów nie ma.