Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam jestem studentką finansów i rachunkowosci magistersie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3603
Komentarzy: 14
Założony: 15 listopada 2010
Ostatni wpis: 9 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anett.w

kobieta, 33 lat, Ww

170 cm, 95.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 września 2015 , Komentarze (1)

witam wszystkich czytających. Co prawda bardzo rzadko tu pisze długo mi nie szło z odchudzaniem nie dlatego że coś było.nie tak 

Po prostu się kiedyś. Nie chciało było dobrze jak było.. 

 Jest facet ukochany niby Wszystko ok tylko waga 

 Niby nie Przeszkadza jednak patrząc na zdjęcia  z wakacji z imprez 

...coś trzeba z sobą zrobić... zmienić.... 

Tylko jak zmienić jak.tryb życia jest j

niestabilny hulaszczy można by.tak nazwać.. 

Pobudka ok 9 kladę się ok 1 w nocy, piłam piwko prawie co.wieczór. Tłuste obiady

herbaty slodzone. Etc 

Wiem żeby schudnąć trzeba wszystko zmieniać od dziś od teraz...od juz!! 

Trzymajcie kciuki ;) z własnego doświadczenia w miesiac orbitrek hoola hop i skakanka efekty mega!!!! Ruszamy :)

Bp.na weselichu trzeba się ogarnąć ;) pozdrawiam 

14 września 2012 , Komentarze (2)

 zaczynam od nowa żadne cud diety tylko opanowanie w jedzeniu i piciu + jazda na orbitreku  i inne triki jak neoprenowe cacka ;)
Pozdrawiam gorąco

5 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Ale się wkurzyłam waga która się ważyląm zaniżała. Więc w fazie początkowej ważyłam jakieś 83 kg  teraz w 4 dniu diety waże 81kg na elektronicznej.a 78 na zwykłej koniec zwykłą idzie w odstawkę

2 sierpnia 2011 , Komentarze (3)

Witam po długiej przerwie przyznam zawaliłam wszystkie swoje postanowienia. Ale teraz mam inny plan działaniai wiele dobrych chęci do poważnych zmian szykują mi się wesela w rodzinie, chrzciny trzeba w końcu się ogarnąć :)
  trzymajcie kciuki :)

19 listopada 2010 , Komentarze (1)

obiad: pierś z kurczaka z marchewką i troszkę ziemniaków,  wiem ziemniaki to nie za bardzo przy odchudaniu ale tylko troszkę ich zjadłam :)  i koniec
no jeszcze mandarynka na kolacje :) ale przed 18 wszystko potem do pracy też trochę spaliłam bo praca jest fizyczna tzn nie siedząca tylko cały czas w ruchu i tak od poniedziałku do piątku  od 19 do 22 też zawsze to coś :) dla spalenia kalorii
jutro jade poza miasto do babci kurcze mniej ruchu  od razu ...orbiego chyba sobie jutro odpuszczę ;( nie będe miała kiedy na niego wskoczyć  chociaż może rano...wracam w niedziele wieczorkiem . Cały weekend postaram się MŻ choć u babci to trudne :)
pozdrawiam Was
dobranoc ;)

19 listopada 2010 , Komentarze (2)

DZIŚ ZJADŁAM SEREK WANILIOWY I KAJZERKĘ ALE TO WSZYSTKO  NA RAZIE  włąśnie zeszłąm z orbiego  3 serie po 20 minut z minutowymi przerwami na napicie się wody. Wszystko mi się trzęsie :) teraz ostatni posiłek i chyba będzie to marchewka gotowana (kostka) .
pozdrawiam wszystkich anett :)