Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zaczynamy od początku... -Listopad 2010... 64kg - Koniec sierpnia 2011r... 50kg - marzec 2013... 72kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14560
Komentarzy: 153
Założony: 22 listopada 2010
Ostatni wpis: 30 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nusia892

kobieta, 35 lat, Koszalin

156 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

13 stycznia 2012 , Komentarze (1)

.
Stanęłam na wagę 59kg....
Jak mogłam tak się zaniedbać, czuję się rozlazła i tak też wyglądam...
Muszę się od nowa ogarnąć. W wakacje ważyłam 50kg odrobinę za mało i kilka osób pytało czy jestem chora ;) ale tak z 53-54 było ok.
Potrzebuję wsparcia, sama nie dam rady.
Pozdrawiam i życzę sukcesów
I buziaki od mojego małego  dzidzi...

6 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Dziś postanowiłam że dociągnę do 55 kg. Jeszcze na razie nie czuję się dobrze w swojej skórze... wiem że brzuszek wystaje jeszcze po porodzie ale uda i biodra mogły by zmniejszyć swoją objętość :D

21 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Aaaaaaaaaaa!!! Udało mi się!! Bardzo się cieszę!
Życzę wam mnóstwa sukcesów i tej radości jaką jest zobaczenie wymarzonej wagi!
Chyba podniosę poprzeczkę do 56 kg...

8 grudnia 2010 , Skomentuj

Witam!!!
Ciesze się że waga spada, ale niestety z dietą coraz gorzej!!! Nie mogę się zmobilizować żeby utrzymywać dietkę... w piątek ważenie, jeśli przytyłam to się bardzo zniechęce. Z ćwiczeniami żadnego problemu to już dla mnie taka norma, nawet jak bym się położyła spać bez ćwiczenia to źle bym się czuła chyba. Dobrze że mam się z kim podzielić moimi wątpliwościami i że wspieramy się na wzajem :-) Zawsze to jest motywacja!!! Dziękuje wam!
Za to w życiu prywatnym jest lepiej, więc chociaż tyle dobrego ;-) 25 grudnia mamy chrzciny Sebusia i na pewno pochwalę sie moim przystojniaczkiem małym w swoim gajerku hihi.
 Jeśli dobrze pójdzie to może sylwestra spędzimy z synusiem i jego tatusiem wspólnie, sami, w spokoju, bo ja do tych imprezowych ludzi nie należę.
A wy jak planujecie spędzić sylwester???

24 listopada 2010 , Komentarze (3)



Oooo zgrozo co za dzień!
Wydaje mi się że za dużo jem, i czuje sie z tym fatalnie!! Błagam powiedzcie jak ja mam się przestawić na te 5 posiłków dziennie??? Staram się jak mogę a i tak zjadam maks 4...
Nie stanęłam na wadzę od kilku dni ale zdaje się że przybyło mi cm i jutro z rana to sprawdze. Niby wiem że może tak być na początku jak się zaczyna ćwiczyć że trochę tych cm przybędzie zanim zacznie się sadełko spalać ale mnie to nie pociesza nic a nic
Chociaż na chwilę dziecko mi zasnęło bo już nie dawałam rady Na szczęście zwykle jest spokojnym śmieszkiem tak jak na foteczce

23 listopada 2010 , Skomentuj

Od dziś zaczęłam A6W no i na obrazkach ćwiczenia wyglądały na lekkie i proste... zdziwiłam się jak pod koniec nie dawałam rady ;-) A to dopiero po 6 powtórzeń- co to będzie później
Nie mogę się przyzwyczaić do tych 5 posiłków dziennie, czuję się taka pełna i gruba! Ale wmawiam sobie że to dla mojego dobra (dopóki nie okaże się że waga rośnie :-O )
Na dodatek mój Synuś marudny od kilku dni, i dziąsęłka spuchnięte oczywiście. Dobrze że był dziś tatuś w odwiedzinach to ponosił Sebe i mi trochę rączki odpoczęły.

22 listopada 2010 , Komentarze (2)

Na pewno było by mi lepiej gdybym mogła stosować dietkę, ale  muszę cierpliwie czekać aż skończę karmić synusia :) czasami jest ciężko ale znikające centymetry i kg motywują