Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Staram się jeść z głową. Moim marzeniem jest osiągnąć wagę 56 kg, której nigdy nie miałam. A potem ją utrzymać. We wrześniu 2013 urodziłam synka, i miałam wagę niższą niż w momencie zajścia w ciążę (przytyłam w niej 8 kg). Moja najwyższa waga w życiu to 73 kg - w dniu porodu (2013);, dzień studniówki i 1 roku studiów (2009) - o zgrozo !. Najniższa to 58 kg (2011)!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10291
Komentarzy: 80
Założony: 11 marca 2011
Ostatni wpis: 16 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zazdrosna90

kobieta, 34 lat, Lublin

166 cm, 58.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 października 2014 , Komentarze (3)

Witam! 

Dziś jest 17 dzień diety ( w niedzielę miałam dzień wolny od diety, ponieważ miałam I urodzinki synka ). Miałam ogromne wyrzuty sumienia, waga od razu podskoczyła, ale od razu wróciłam na dobry tor. Czas płynie bardzo szybko już 17 dzień i aż 3,9 kg mniej! Cieszę się niezmiernie! Wiem, że waga teraz nie będzie tak szybko spadała, ale nie poddam się. Ćwiczę codziennie:) Uwierzyłam, że dam radę! Trzymajcie się! 

8 października 2014 , Komentarze (1)

Póki co idzie mi bardzo dobrze:) Jestem z siebie dumna. Ćwiczę. Raz nawet podczas ćwiczeń zauważyłam szczupłe nogi, ale to był 1 moment, poczułam się wtedy jak piórko:)

Do świąt muszę zrobić coś z nogami. O dziwo brzuch wygląda coraz lepiej.

6 października 2014 , Komentarze (2)

He he jest 5 z przodu coś szybko udało mi się to osiągnąć. Już po I tyg diety i ćwiczeń. teraz zapewne będzie bardzo powoli spadać. Ale małe spadki też cieszą. BILANS po tygodniu całym - 2,5 kg. 

5 października 2014 , Komentarze (7)

Waga 60,0 kg. Ćwiczenia z Ewką wykonane 30 min. W tym tygodniu zero wpadek. Czy się uda osiągnąć cel? Nie wiem. Będę się starała. 

3 października 2014 , Skomentuj

Do celu tak mało brakuje, ludzie chudną po 60 kg a ja tego nie potrafię?  No nic będę się starała. Tak czy siak myślę, że te 5 kg to mi nic nie da. Trzeba schudnąć nie 5 a 10 kg żeby w ładnie wyglądać. Póki co zadowolę się tymi pięcioma kiloskami. 

2 października 2014 , Komentarze (2)

Jak w tytule. Tak bardzo mi wstyd, że tak wyglądam. Dziś 61 kg. Nie lubię swojej figury - bardzo nie lubię. Ale cóż :( Ćwiczę od poniedziałku. Dieta jest. Chciałabym móc w końcu ubrać się tak jak chce, a nie muszę! Pozdrawiam!

29 września 2014 , Komentarze (5)

Witam! Dzień 29.09. waga 61,4 kg, wzrost 166 cm może nie jakaś zawrotna ta moja waga, ale źle czuję się w moim ciele. Dodam, że mój synek ma już roczek a waga jest co prawda niższa jak przed ciążą (przytyłam w niej 8 kg), ale figura już nie ta. Straszne rozstępy na brzuchu i wiszące zwały tłuszczu. Powalczę o nie, zaczynam od treningów Ewy Chodakowskiej. Moja wymarzona waga to 56 kg, którą miałam w podstawówce. Póki co siedzę w domu, nie wiem do kiedy bo chcę założyć własną działalność, ale to potrwa, ze względu na fundusze. Walczę dla siebie i mojej przepięknej, najukochańszej rodziny, cudownego przystojnego męża od kochanego synka, chcę żeby miał piękną mamusię. :) Pozdrawiam!

25 lipca 2014 , Komentarze (2)

Udało mi się osiągnąć 60,0 kg. Do wymarzonej wagi brakuje mi "tylko" lub aż 4 kg, do celu tylko 2 kg. Walczę! :) 

24 lipca 2014 , Skomentuj

Dziś miałam rzucić odchudzanie, a to już 2 tydzień idzie. Wczoraj zjadłam 6 chipsów, nie dlatego, że miałam ochotę tylko dlatego, że zawsze jak zjadłam coś niedozwolonego to o dziwo waga spadała nie stało się tak. Dziś 60,5 kg dalej. Nic nie schodzi. Ale jak to mówią powoli schudniesz i się uda. Tych kg nie przybrałam w 2 tygodnie tylko całe życie. W następnym tygodniu dołożę ćwiczenia, nie ćwiczę nie wiem czemu :( Ciągle martwi mnie brak pracy. Mieszkam na wsi, nie mam z kim zostawić póki co synka więc tak siedzę i pasożytuję. Nienawidzę tego! Za 2 miesiące mój maluszek kończy Roczek, jak ten czas leci szybciutko. 

22 lipca 2014 , Skomentuj

Dzięki mojemu samozaparciu mam zamiar niedługo ujrzeć 5 z przodu. Dziś waga 60,2 kg więc może w tym tygodniu się to uda jak nie to w przyszłym. Czekam.