Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 410668
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2014 , Komentarze (14)

Witajcie!


Oficjalnie zakończyłam kursy teoretyczne, przede mną jazdy po mieście i okolicy oraz początki na placu manewrowym ;O Wczorajszy jak i dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem spotkań, muzyki. Do doku wróciłam dziś o 21, zdążyłam wyciągnąć jogurt z lodówki i bachhhhhh nie ma prądu. Ciemno w całej okolicy. Całe szczęście miałam Mel B w telefonie i odpaliłam i zrobiłam ABS, posłuchałam troszkę muzyki  i wreszcie prąd przywrócono, dlatego  też mam możliwość naskrobania wpisu ;D Waga na dziś (zawsze ważę się w soboty) 67,5kg ;] Zapewne byłaby niższa gdyby nie dwu dniowe świętowanie dnia babci i bankiet, ale nie ma się co przejmować, każdy spadek cieszy. Jutro znowu muzykuję, po południu nauka i zadania oraz ćwiczenie pytań na prawo jazdy. Naprawdę na brak zajęć narzekać nie mogę ; )




sytuacja z dnia dzisiejszego:

czekam obok przystanku na transport
miałam być o 10:50
byłam 10:47 i czekałam przeszło 10 min
obok przystanku, blisko sklepów
przechodzi przez ulice jakiś gościu i podchodzi do mnie (40-50lat)
i mówi czy mogę coś pani powiedzieć
a ja na to słucham
- obserwuję panią i tak długo już stoi pani na tym mrozie, marznie uważam, że powinna pani znaleźć mężczyznę, który panią rozgrzeje xD
ja taka zdziwiona mówię dziękuję, ale nie skorzystam. Czekam na auto
a on na to to przepraszam do widzenia
hahahaha ;D co to miało znaczyć, aż tak się rzucam na widoczności, że ludzie widzą jak długo stoję i czekam na coś xD

19 stycznia 2014 , Komentarze (9)



Witajcie ;) Mija dzień za dniem. Moje ostatnie dni to jakiś kosmiczny maraton próby, koncerty, teoria, wykłady, po prostu istne szaleństwo !!! ;O Przez to zaniedbałam moje ćwiczenia ukochane Mel B oraz poleciałam w kulki z menu. Stanowczo za dużo słodyczy, jakieś dziwne , nienormowane posiłki, które kiepsko syciły. Jeden dzień warzywny był OK i w miarę mi szło, ale poza tym to mała lipa. Brakuje mi troszkę snu i najchętniej bym się zaraz położyła do łóżka, ale na jutro do szkoł tylllllllllleeeeeeeeeeeeeeee do zrobienia ;/ Dziś pościągałam sobie an telefon treningi z Mel. Dzięki Temu, że będą zawsze przy nie częściej będe mogła z nich korzystać o różnych porach i w różnych pomieszczeniach ;D O tak! Od jutra menu warzywno-owocowo-białkowe z umiarem oraz dostateczną sytością. Na wagę wolę nie wchodzić z kilku powodów ;D  Za 2 tyg. ferie ach będzie to zapewne piękny czas, ale na razie szara rzeczywistość i kupa roboty. W następny week 2 koncerty i wykład ;/ Ojć za mało czasu, za mało odpoczynku. Regeneracji chcę ;D Na fantazjizdrowegosmaku dodałam przepis na bananowe muffiny (wreszcie znalazłam chwilkę na to by coś wstawić;p) Trzymajcie się i nie dajcie się ;**



PS Miłe było to, że dziś pewna osoba z mojej sekcji muzycznej zaczęła mnie miziać po talii i nie mogła uwierzyć, że można mieć takie ciałko ;D !!!! TAK TAK TAK a to dopiero początek, bo będzie jeszcze lepiej

13 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Nowy rok zaczyna się genialnie. Cały week spędziłam na koncertach i występach ;D Ponadto moje marzenia i plany powoli się spełniają. Jestem w trakcie robienia prawa jazdy i jak dobrze pójdzie to na Dzień Kobiet będę miała genialny prezent od samej siebie ;p  Waga z weekendu 67,9 ;p Bardzo dobrze, ładnie, ładnie. Aktualnie czekam aż upiecze się moja twarogowa lekka pizza z warzywami <3 a potem jeszcze muszę zrobić ciasteczka na spotkanie przy kawce ze znajomymi ;)) Mam nadzieję, że najbliższy i dalszy czas przepełniony będzie miłymi wydarzeniami, radością i uśmiechami. Trzymajcie się dziewczyny. Zmykam do piekarnika, bo jeszcze spalę moja kolację xD

8 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Niekiedy nie trzeba nic mówić wystarczy posłuchać <3 Muzyka powie więcej, niż my sami....














Od wczoraj jestem posiadaczką skakanki z wymiennymi ciężarkami. Od jutra włączam ją w mój stały rytm. Mam nadzieję, że będę zadowolona, a radość moją dopełnią piękne efekty ;))
http://www.lidl.pl/catalogmedia/pl/article/93591/93591_f.jpg

Zmykam zaraz na Na dobre i na złe, pakowanie do szkoły, ogarnianie, a na zwieńczenie dnia spotkanie  z ukochaną mentorką Mel B ;D

http://i.pinger.pl/pgr118/9246b01b00053315529cba33/jes%20(2).jpg

6 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Witajcie ;)

Jutro w Lidlu wielki dzień zdrowia i ćwiczeń :) Dlatego postanowiłam od rana pobiec i zakupić genialną skakankę z licznikiem. Metalowe ciężarki rozwijają mięśnie ramion i nadgarstków. Cenowo myślę fajna oferta.
  • zintegrowany komputer treningu do precyzyjnej kontroli osiągniętych wyników
  • czytelny wyświetlacz do wskazywania ilości skoków, czasu trwania treningu i zużycia kalorii
  • możliwość regulacji długości do wysokości ciała 1,90 m
  • baterie w komplecie
  • długość linki: ok. 3 m
  • możliwość ustawienia czasu treningu: 1-60 Min.
  • możliwość ustawienia wagi ciała: 20-110 kg
Zdjęcie produktu
Poza tym czytałam wczoraj o efektach skakania i myślę, że warto podjąć takie wyzwanie ;D Któraś regularnie ćwiczy i może się wypowiedzieć o plusach, zaletach i efektach ;?

Systematyczny trening na skakance poprawia:

  • Gibkość
  • Szybkość
  • Koordynację
  • Skoczność
  • Zwinność 
  • Sprawność
  • Wytrzymałość

A co najważniejsze robi się bardziej płaski brzuch i znikają kg. Już zaczyna mi się podobać, już kiedyś skakałam na skakance, ale takiej najzwyklejszej, a teraz taki bajerek ; p



Ostatnio czuję się jakoś dziwnie. Stwierdzam, że mam w swoim organizmie za dużo toksyn. Dlatego chcę podjąć się 1 lub dwu dniowej kuracji oczyszczającej winogronowej albo owocowej. Mam nadzieję, że wytrwam i lepiej się poczuję ; )




Jutro znów trzeba przystąpić do szkoły w mury edukacji. Troszkę za dużo już tego wolnego. Czas wejść w rytm pracy i obowiązków. A teraz zmykam do treningu z Mel B ;)) Papatki :*

5 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Witajcie ;))

Od kilku dni świętuje wkroczenie w dorosłość. Różne przyjęcia, towarzystwo, jedzonko, picie itp. itd. Czuję się naprawdę dziwnie, za kilka dni wyrabianie papierów mnie czeka i kurs prawa jazdy-same przywileje 18stki ha ha ha ;D Jak co sobotę zważyłam się i o dziwo ujrzałam 67,9 po takich imprezach taki wynik ;O WOW Oczywiście szaleję z umiarem, ale muszę godnie towarzyszyć swoim gościom. Zamówiłam sobie torcik muzyczny, napisałam własny projekt i cukiernik, któremu zleciłam wykonanie okazał się Geniuszem!!!! Otrzymałam mnóśtwo pięknych prezentów i życzeń od około 120osób!!! ;p A dziś leżę w łóżeczku i się kuruję, gdyż zlapało mnie małe przeziębionko anginowe brrrrrrrrrrr ; / Przez te kilka naprawdę zabieganych dni zrobiłam sobie przerwę od MelB, ale za momencik do niej powracam <3 Ten miesiąc będzie bardzo wyczerpujący, wpisy mogą być ograniczone tylko do weekendu. Postaram się nie zaniedbywać vitalii i być z Waszymi wpisami na bieżąco, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz idę Was poczytać, zabrać leki i się kurować ;)) Papatki ;**
*Ten torcik akurat nie mój :) (Mój choć tylko jedno piętrowy to i tak bardzooo ładniutki xD) Mam limit na V i nie mogę dodawać zdjęć ; <

30 grudnia 2013 , Komentarze (20)

Witajcie....



Dziś ostatni poniedziałek 2013r. Już za momencik wkroczymy w nową erę, nowy świat. Planów niestety na sylwestra nie mam ;/ Liczę na dobrego spontana ;)
A jak tam Wasze świętowanie wybieracie się gdzieś, sami organizujecie czy zostajecie w zaciszu domowym;?
Mam za to plany i to bardzo ambitne na rok 2014r. Przede wszystkim dojść do 64kg ;)), mieć piękny brzusio (a osiągnę go, ponieważ coraz bardziej mi się podoba), zapisałam się na kurs prawa jazdy także teraz muszę zaliczyć teorię i praktykę i zdać!!!, przeżyć najpiękniejsze muzyczne turnee w życiu *-*, z zadowoleniem zakończyć rok szkolny oraz umieć coś więcej z poziomu rozszerzonego z biologii, a reszta niech sama się w ciągu roku robi/rozwija, w końcu przed przeznaczeniem się nie ucieknie hi hi hi ;D


WALCZ, WALCZ, WALCZ, NIE PODDAWAJ SIĘ my stomach ;D (tylko w taki sposób mogę Wasm coś pokazać, bo limit niestety mi na zdjęcia nie zniknął ;[)
http://fotoedytor.szabloneria.pl/archiwum/20131230_fUAF1XGD.jpg

27 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Witajcie ;)


Z roku na rok święta tracą ta magię i radość, jakoś więcej dzieje się złego, niż dobrego. Ale na szczęście już po świętach. W tym roku postawiłam na dużo rybek i dużo domowych ciast <3 Waga nie podniosła się, lecz spadła. Moja aktywność spacerowa była bardzo wielka, a jeżeli chodzi o Mel B to wykonałam ją tylko raz, ale teraz wracam z kopyta do boju. Przed nami zaraz SYLWESTER, Nowy Rok, "wkroczenie w dorosłość", dużo wyzwań, pomysłów i planów. 2013 rok był dla mnie mimo wszystko czasem smutnym, ciężkim i bardzo uporczywym, na długo na pewno pozostanie w pamięci ;/ Ale zaraz wskakujemy w erę 2014 gorzej już być nie powinno i nie będzie już ja się o to postaram :) Mam swoje marzenia, a także postanowienia zobaczymy co z tego wyjdzie. Powolutku trzeba by było zabrać się za szkołę itp. ale kompletnie nie mam natchnienia. Idę Was poczytać i jeszcze troszkę po odpoczywać ;**



A jak tam wygląda Wasz bilans po świętach ; ) ?

23 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Bieganie po kuchni, pieczenie sernika i makowca. Chwila odpoczynku, a potem sprzątanie. Dziś planuję posiedzieć do dobrej północy ;D Korzystając z chwili i okazji chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego. Życzenia zdrowia z okazji świat są dla mnie bezsensu, bo jak mam to rozumieć, że przez święta mam  być zdrowa, a po albo przed to już mogę być chora ;D ha ha ha Niech się spełnią Wasze marzenia, postanowienia te łatwe i trudne do spełnienia, te mówione głośno lub wcale. Nie zapomnijcie się przy stole, delektujcie pysznościami, pamiętajcie o ćwiczeniach oraz odpoczywajcie i radujcie. Do usłyszenia ;**

22 grudnia 2013 , Komentarze (6)




Ciągłe bieganie, zalatanie, mnóstwo spraw i obowiązków, a dzś doszły jeszcze do zrobienia świąteczne wypieki. Od rana piernikowałam. Efektem ukazał się długi przekładany piernik trój warstwowy, dwie kostki piernikowe oraz mnóśtwo pojedyńczych wykrawanych pierniczków. Przede mną ozdabianie jeszcze, a jutro sernik i makowiec. A w Wigilię domowy chlebek na zakwasie albo bezglutenowy zobaczymy jakie będą kubki smakowe moje i domowników. Sprzątanie zostawione na ostatnią chwilę i chyba dzień. Jeszcze rano planuję zrobić wyczyn i wstać o 5 rano, żeby zdążyć na poranne roraty. Także dziś planuję wcześniejsze położenie się do łóżka. Lecę poczytać co u Was, jak Wam idzie, potem ozdabianko, kąpiel, relaks, upiększanie i spanko. Z dietką i zdowym menu trzymam się świetnie, z ćwiczeniami gorzej zastój od 3 dni -_- To wszystko przez bankiety i koncerty, ale od jutra się to zmieni ;D !!!!!!!! Obiecuję ;**