Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakompleksiona ale mająca nadzieje na lepsze jutro ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37752
Komentarzy: 251
Założony: 29 grudnia 2010
Ostatni wpis: 5 stycznia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pinacoala

kobieta, 32 lat, Katowice

177 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Tradycyjnie w czwartek zaspałam. Popijam sobie moją poranną kawe.. i myślę nad śniadaniem. Nie wiem jak inni, ale ja nie wyobrażam sobie poranka bez mojej kawy na mleku a potem dopiero jakieś śniadanie.. w sumie moja kawa jest bardzo sycąca i piję ją przez około godzinę. Czy to dobrze tak ? Nie wiem, ale bez takiego rytuały nie umiałabym rano iść do toalety, a jeżeli nie poszłabym rano to już później trudniej mi o to..

8 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Okolo 1758 kcal

Pozwolilam sobie dzis zaszalec jesli chodzi o kalorycznosc potraw. Ale nadal jestem w dobrych granicach :-) 

Brak chleba i czekolady dzien 3 :-) 

7 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Ostatnio wieczorami jestem glodna - zly nawyk z okresu świątecznej rozpusty- aby ukoić głód a nie mieć wyrzutów sumienia, zaczełam pic kubek mleka. Są różne opinie na temat mleka, wiec badz tu czlowieku mądry ...

6 stycznia 2015 , Skomentuj

Oficjalnie mialo byc 15go... No ale malymi kroczkami juz zaczynam :-) 

Śniadanie 

Kawa 150kcal

Ogórek zielony 7kcal

Keczup 15kcal

Kiełbasa śląska 270kcal

Obiad

Maślanka 89kcal

Gotowana pierś z kurczaka  201kcal

Marchewka z groszkiem 134kcal

Kolacja

Mleko 150kcal

Serek waniliowy 192kcal

W sumie : 1208 kcal... Czyli perfekcyjnie :-) 

Drugi dzien bez czekolady :-) 

5 stycznia 2015 , Skomentuj

Ostatnio dużo jadłam, podczas przerwy świątecznej, sylwestra rozepchałam sobie żołądek dość konkretnie, bo w końcu od połowy grudnia do teraz przybrałam 5kg.. tak więc po 2 godzinach od kolacji byłam znów głodna.. 

dojadłam kabanosem drobiowym czyli +150kcal i kubkiem mleka +100kcal (250kcal),
czyli w sumie 1809 kcal na cały dzień, myślę, że nie jest źle... jeszcze posprawdzam w jakiej granicy najlepiej jakbym się mieściła :)

5 stycznia 2015 , Skomentuj

Śniadanie  [484kcal]

Kawa (mleko i cukier) 150kcal

3 parówki bekonowe 312kcal

Keczup 15kcal

Ogórek zielony 7kcal 

Obiad I  [439kcal]

Makaron 114kcal

Rosół 225kcal

Obiad II  [380kcal]

130g gotowanej piersi 230kcal

Gotowana marchew 20kcal

Mozarella 130kcal

Jogurt naturalny 15kcal

Kolacja [239kcal]

Danio 139kcal

Tymbark 100kcal

W sumie 1559kcal

Kusił tort od babci, oj kusił ale dziś dałam radę się nie skusić :-) 

5 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Waga startowa 84,1 

Dramat, ale dramat do ogarnięcia ;)

Tylko trzeba opanować apetyt... który jest przeogromny, bije na łeb Garfielda jeśli chodzi o objadanie się :)

...a tu jeszcze taki zapas słodyczy z urodzin, świąt i sylwestra.. ale dam rade :)

Stawiam sobie wyzwanie od 15 stycznia zero słodyczy i alkoholu przynajmniej do 15 lutego. Jeśli się uda przedłużę wyzwanie lub zacznę od nowa i tym razem nie poddam się. 

Muszę się jakoś w końcu w maju prezentować na komunii chrześnicy.

3 stycznia 2015 , Skomentuj

Tak więc ponownie tu jestem. 

Zaczynam od nowa, od 15.01.2015.

Jutro się zważę, kupię centymetr i się wymierzę.. 

Na moje oko z 75 dobiłam do 84, jutro się przekonamy a 15go wielkie BUM.

17 czerwca 2013 , Skomentuj
No to zaczynamy ;)
Wymierzona, pełna zapału mogę znów zacząć dążenie do celu :D
Za sobą dzisiaj już mam
-kawę ok. 130kcal
-kiełbasę 400kcal
-chleb 100kcal
-cola 50kcal
SUMA 680 kcal
czyli jeszcze około 800kcal mogę sobie pozwolić :)

9 czerwca 2013 , Komentarze (11)


Trzeba jeszcze popracować nad ramionami i brzuszkiem, pozbyć się jeszcze ok.5-6kg i będzie idealnie :)