Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6825
Komentarzy: 67
Założony: 28 lutego 2011
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iza100

kobieta, 40 lat, Karpacz

166 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 listopada 2013 , Komentarze (1)

I się skusiłam zjadłam kilka ciastek u rodziców :( nie mogę na siebie patrzeć :(((( Porażka muszę schudnąć chodziarz 3 kg do świąt. Dziś zaczęłam robić brzuszki. Mam doła z powodu swoiej wagi.


22 listopada 2013 , Komentarze (1)

W końcu waga pokazała 67:) drugi dzień bez słodyczy dziś jedziemy z małą na weekend do dziadków obym dała rade oprzeć się pokusie.

20 listopada 2013 , Skomentuj

Dieta matki karmiacej- mój obiad dziś to sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, ogórka i jogurtu naturalnego, gotowanym udkiem kurczaka i kaszą gryczaną:) pycha

19 listopada 2013 , Komentarze (3)

Dziś weszłam w sukienkę z sierpnia tamtego roku (przed ciążą) kupioną na ślub brata :) co za radość.
Zjadłam dziś paczkę rurek z kremem z biedronki:(
Muszę znaleźć sposób na uzależnienie od słodyczy

14 listopada 2013 , Skomentuj

Dwa dni w domu i waga ponownie pokazuje 68 kg ale ciało jest wstrętne  nie mogę patrzeć na ten cellulit biodra po prostu masakra  jakaś

12 listopada 2013 , Komentarze (3)

Dwa tygodnie u rodziców zrobiło swoje. Co dziennie coś słodkiego a to serniczek a to malaga do kawy Ulegałam pokusie i dziś waga w domu pokazuje 69 kg Od jutra walka ostra walka i zero słodyczy zero przysięgam.

22 października 2013 , Komentarze (2)

Waga w południe wskazała 68 kg. Spada chyba przez karmienie piersią aż się boje co się stanie jak skończę karmić :(

20 października 2013 , Komentarze (2)

Między czasie urodziłam córeczkę:) W ciąży przytyłam 26 kg waga poszybowała do 88 kg :( w ciągu 2,5 mc zrzuciłam 19 kg. Dużo mi jeszcze brakuje żeby wyglądać tak jak na starcie diety. Jeśli moja waga pokaże 61 kg to przysięgam nigdy nie będę narzekać na swój wygląd.

Dziś:
Śniadanie: 3 tosty z serem i mały danio :( kawa - masakra jakaś 

4 marca 2011 , Komentarze (1)

Dziś Tłusty czwartek

Śniadanie - paczek - musiałam w pracy wszyscy musieli zjeśc pączka od szefa godzina 9 00

Obiad- miseczka spagheti ale mała więc sumienie czyste- godzina 14 30

Pączek mama tak anlegała godzina 15 00

Waga o poranku 61 kg

 

3 marca 2011 , Komentarze (1)

Śniadanko jogurt danon fantazja i banan- godzina 8 30

Drugie śniadanie jogurt jogobela mały i dwie mandarynki- 11 30

obiad mała miseczka spagheti- 16 30

podwieczorek bułka z serem- 17 30

Ech sporo