...ale nie jest to nic dobrego.
Zauważyłam, że ostatnio nie mam w ogóle apetytu. Jem na siłę, lub wcale. Ilości jedzenia jakie zjadam to za mało.
Boje się, że popadnę ze skrajności w skrajność..
Mam tez coś takiego, że boje się skoków wagi, mam wrażenie, że mimo iż ona idzie cały czas w dół, to jak zjem normalny obiad, to od razu wróci to co zgubiłam..
Źle się z tym czuje..
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (10)
Ulubione
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Artystyczna dusza kochająca muzykę i wszystko z nią związane. :)
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 9966 |
| Komentarzy: | 101 |
| Założony: | 28 kwietnia 2011 |
| Ostatni wpis: | 31 lipca 2016 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
maalinaaaa
kobieta, 33 lat, Poznań
170 cm, 93.50 kg więcej o mnie
Postanowienie wakacyjne: Brak brzucha ! ^^
Postępy w odchudzaniu
Wpisy w pamiętniku
7 lipca 2011 , Komentarze (1)
Kolejne 40 dni walki i -5,6 kg !!!!
Zobaczyłam w końcu tą upragnioną 7 :)
80 dni odchudzania i -15 kg ;o
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że będzie tak.... łatwo ?
Kolejny cel to 6 na wadzę do września, myślę, że jest to realne, aczkolwiek właśnie teraz zaczynają się schody :)
Pozdrawiam was ciepło :)
Zobaczyłam w końcu tą upragnioną 7 :)
80 dni odchudzania i -15 kg ;o
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że będzie tak.... łatwo ?
Kolejny cel to 6 na wadzę do września, myślę, że jest to realne, aczkolwiek właśnie teraz zaczynają się schody :)
Pozdrawiam was ciepło :)
5 lipca 2011 , Komentarze (2)
I w końcu upragniony odpoczynek :D Trzeba się ostro wziąć za siebie, żeby na uczelnie wrócić odmienioną ;D
A tutaj trochę szaleństwa w moim wykonaniu, windsurfing, polecam !
![]()
A tutaj trochę szaleństwa w moim wykonaniu, windsurfing, polecam !
30 czerwca 2011 , Komentarze (2)
Wróciłam z obozu, bogata w wiele wspomnień, nowych doświadczeń i... siniaków ;p Mam ich mnóstwo :D
Spróbowałam wielu nowych rzeczy : narty wodne, windsurfing, żagle, kajaki.
Przepłynęłam też maraton (1700 m w 47 min, co spowodowało, że zajęłam 8 miejsce na 50 !!)
Nigdy nie przypuszczałabym, że tego dokonam, a jednak ! :)
Oto zdjęcie z ostatniego dnia (82 kg)
![]()
Kontynuujemy wyścig do 70 kg :) Meta jest coraz bliżej :)
Spróbowałam wielu nowych rzeczy : narty wodne, windsurfing, żagle, kajaki.
Przepłynęłam też maraton (1700 m w 47 min, co spowodowało, że zajęłam 8 miejsce na 50 !!)
Nigdy nie przypuszczałabym, że tego dokonam, a jednak ! :)
Oto zdjęcie z ostatniego dnia (82 kg)
Kontynuujemy wyścig do 70 kg :) Meta jest coraz bliżej :)
27 maja 2011 , Komentarze (2)
Dziś mija 40 dni od rozpoczęcia mojej kolejnej walki ;D
40 dni i 9,9 kg mniej !![]()
Cudoooownie :)![]()
Licze, że kolejne 40 dni przyniosą chociaż - 5 kg![]()
(bo zdaję sobie sprawę z tego,że będzie coraz ciężej, ale nie poddaje sie :) )
Pozdrawiam ^^![]()
40 dni i 9,9 kg mniej !
Cudoooownie :)
Licze, że kolejne 40 dni przyniosą chociaż - 5 kg
(bo zdaję sobie sprawę z tego,że będzie coraz ciężej, ale nie poddaje sie :) )Pozdrawiam ^^
15 maja 2011 , Komentarze (3)
No to zaczynam kolejne 5 dni w akademiku :)
Tutaj jest więcej pokus, mniej czasu na ćwiczenia, plus brak wagi, aleeeee zobaczymy co piątek przyniesie :)
W tym tygodniu planuje basen, tenis, i spinning :) Chcę też zacząć biegać, ale zobaczymy jak będzie z czasem (zbliża się sesja, wiec raczej go brak![]()
)
Pozdrawiam :)
Tutaj jest więcej pokus, mniej czasu na ćwiczenia, plus brak wagi, aleeeee zobaczymy co piątek przyniesie :)
W tym tygodniu planuje basen, tenis, i spinning :) Chcę też zacząć biegać, ale zobaczymy jak będzie z czasem (zbliża się sesja, wiec raczej go brak
) Pozdrawiam :)
2 maja 2011 , Skomentuj
Właśnie skończyłam ćwiczonka, troszkę sie wypociłam, nie był to szczyt moich możliwości, ale strasznie bolą mnie placy :(
Teraz uruchomie sobie pas Vibroaction mojej mamy, który moim zdaniem jest chwytem marketingowym, ale przynajmniej fajnie rozmasuje moje obolałe plecy.
Pozdrawiam, trzymajcie się :)
Teraz uruchomie sobie pas Vibroaction mojej mamy, który moim zdaniem jest chwytem marketingowym, ale przynajmniej fajnie rozmasuje moje obolałe plecy.
Pozdrawiam, trzymajcie się :)
29 kwietnia 2011 , Komentarze (1)
Dzisiaj nowy słoneczny dzień, jestem pełna chęci ^^ Lekkie śniadanko za mną. Dzisiaj pożegnanie ze słodyczami. (i tak was kocham.. xD) Następne wakacje : piękna plaża, słońce i ja w BIKINI ! tak ! taki mój cel ^^ Te wakacje to będzie ciężka praca nas własnym ciałem, a następne to nagroda za poprzednie przepracowane wakacje !! ^^ Musi się udać !
Muszę poprawić swoje zdrowie, bo nie jest z nim najlepiej.
Muszę poprawić swoje zdrowie, bo nie jest z nim najlepiej.