uffffff biegam od niedzieli ale od dzisiaj trzymam diete MŻ...
zjadlam dzisiaj jedna kanapke na sniadanie na drugie zjadlam jablko potem znowu gdzies tam jablko i obiad miesko z sosem i ryzem...nie wiem czy to cos zmieni...jak myslicie??
pije wode....gdzies tam sie ruszam...biegam 30 minut...skakam na skakance...:D:D
nawet jestem na zakupie z oriflame skakanke cyfrową i ampułki antycelulitowe ktore ponoc są świetne:D:D bo niestety mam problem ze skorka pomarańczowa....postaram sie dodac jeszcze jakies wazywa...marchewke napewno bo to tylko mam w domu..;/ eh.. no i pije herbatke czerwonaa:D:D:D a tak pozatym rozgadalam siee:D
witamm moje vitalkii licze na wsparcie z waszej strony a ja sie odwdziecze tym samymm ...razem dojdziemy do celu..
Moja motywacja ;D