Grupy

O mnie

> ROK 2018 < - lat 30 - jeden mąż - trójka dzieci - praca - studia - otyłość ... coś mi nie pasuje do ideału, więc czas TO zmienić :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 137108
Komentarzy: 2626
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 17 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
smoczyca1987

kobieta, 37 lat, Warszawa

170 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 października 2013 , Komentarze (2)

moi drodzy, jako że dzisiaj wyjeżdżam do moich rodzicieli,
więc zapewne nie będę miała czasu na zwierzanie się z rosnącej wagi w piątek.

na wadze równe 79kg.
więcej niż powinno być w tym momencie ciąży, ale cóż.
nie będę się głodzić. ale mogę sobie odpuścić kanapki o 21.
będzie dobrze :))

do napisania później :*
trzymam za Was kciuki :*

6 października 2013 , Komentarze (6)

wybaczcie moją dwutygodniową nieobecność, ale tak jakoś wyszło.
w najbliższym czasie postaram się poprawić swoje zachowanie :)

właśnie wkroczyliśmy w 18tc. a skoro ciążą bliźniaczą uznaje się za donoszoną w 36tc,
to znaczy, że połowa za nami :) i dobrze, bo ile można w ciąży chodzić? ;)

niestety od 16tc moja waga zaczęła galopować w górę, co niespecjalnie mnie cieszy.
co prawda widzę po sobie, że ostatnio mam parcie na same mączno-ziemniaczane potrawy
(frytki z piekarnika, pierogi, bułki to po dwie sztuki na śniadanie)
ale może to nie tylko efekt jedzenia?
w końcu też nie najczęściej chodzę do toalety (w przeciwieństwie do I trymestru).
no i w ogóle z dnia na dzień potrafię mieć wrażenie, że przez noc brzuch mi urósł :P
ale co się dziwić.
dwa tygodnie temu obwód w pasie na wysokości pępka wynosił 93cm, a dziś już 97cm.
dzieciaczki rosną :))

dzieciaczki, a konkretnie kolejni synowie! :D
tym sposobem od przyszłego roku będę miała czwórkę chłopa w domu!
istne szaleństwo :)) imiona już mamy wybrane :))
ostatnie USG (3.10) pokazało nam, że chłopaki ważą po 220g i 250g :))
czyli mam w sobie 500g dzieci, a na plusie już ponad 6kg!
oj tam, oj tam, zrzuci się :))

od tego poniedziałku idę na L4, bo podczas USG wyszło,
że łożysko jednego z bliźniaków znajduje się zaledwie 1,5cm od ujścia
i muszę zacząć się porządnie oszczędzać, czyli więcej leżeć w ciągu dnia.
na szczęście mogę sobie pozwolić na krótkie spacerki w ciągu dnia!! :))
i tego będę się trzymać :))
a może jak będę się bardzo dobrze czuć, to może wykorzystam to L4
i zacznę chodzić na basen? :)) może nie będę tak szaleć jak zazwyczaj,
czyli z 40 długości w 45 min, ale może chociaż połowę tego? ;)
pamiętam, że podczas pierwszej ciąży basen bardzo dobrze mi robił na kręgosłup ;))
a ciążowy strój kąpielowy ciągle zalega w szafie :)) hi hi hi :))

do napisania :* trzymam za Was wszystkich kciuki :*

20 września 2013 , Komentarze (3)

baloniku mój malutki, rośnij duży! okrąglutki!

no to jak balonik krośnie, to i ja rosnę :)
ale tak zgodnie z przewidywaniami, więc jestem z siebie bardzo dumna :)



według rozpiski maksymalnie w 16tc powinnam ważyć 76,1kg
a ważę 76,2kg, czyli absolutna rewelacja :)
ba, śmiem przypuszczać, że gdyby nie wczorajsza randka z mężem + romantyczna kolacja
i tygodniowa wizyta rodziców okupiona słodkościami (mama przed @)
to waga byłaby mniejsza :) ale nie będę narzekać :)

kolejne 4 tygodnie przed nami, a tam wizja ok. +3,5kg.
zbliżamy się niebezpiecznie do 8-ki... bleh!!
pocieszam się faktem, że to tylko chwilowe :D
w końcu w dniu porodu planuję zrzucić z 10-12kg :P

trzymam za Was kciuki i kibicuję!! :*

13 września 2013 , Komentarze (6)

dzisiaj na wadze zobaczyłam 200g mniej niż w zeszłym tygodniu.
jest to efekt tego, że od środy jestem na L4 z powodu choroby Pierworodnego :(
całe 7dni przechodził do żłobka i już rozłożyło go choróbsko :(
tym sposobem w domu z synkiem będę do 22 września.

na szczęście mój błogosławiony stan jak dla mnie na tyle łaskawy,
że jestem w stanie samodzielnie zająć się synkiem.
nie ma to tamto, trzeba być twardym a nie miętkim :)

a teraz idę Was poodwiedzać :*
chociaż ten raz w tygodniu mogę sobie pozwolić na ten luksus ;)

8 września 2013 , Komentarze (2)

waga z dzisiejszego poranka - 75kg, czyli +3kg od początku ciąży.
dobrze jest :) to znaczy, że dzieciaczki mają się dobrze a i mama zbytnio nie szaleje :)

u nas wrzesień rozpoczął się mega intensywnie.
pod poniedziałku Pierworodny rozpoczął swoją przygodę ze żłobkiem.
nasz mały-dorosły synek :**
na szczęście proces asymilacyjny przechodzi w miarę pozytywnie,
więc jak po 15 września zostanie tam 8 godz. to nie będzie tak źle.

poza tym od zeszłego poniedziałku ruszyliśmy z remontem łazienki.
ten kto to przeżył wie, że to najgorsze pomieszczenie do remontownia ever :\
nie można się nawet na spokojnie (za przeproszeniem) wysrać :\
na szczęście w tym tygodniu powinno już być po wszystkim!! :D

a później z dwa tygodnie sprzątania i będziemy mogli wrócić do codzienności :))

nie poddawajcie się!
cały czas trzymam za Was kciuki :**

30 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

powoli zamykamy I trymestr, a tym samym rozpoczynamy najprzyjemniejszy etap ciąży :)

dolegliwości ciążowe ustąpiły, energii mam mnóstwo i nic tylko pozazdrościć :)

 

poza tym w poniedziałek byłam u gina, który stwierdził, że wszystko ok :)

we wtorek byliśmy na USG i widzieliśmy nasze Szkraby w wersji 3D :)

magia!! :D

we wtorek mierzyły sobie całe 66mm i 69mm :)) szaleństwo :))

 

waga rośnie wzorcowo - 74,4kg, czyli +2,4kg.

tego się trzymajmy, a sukces bilansu kilogramów będzie gwarantowany! :D

23 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

z dniem dzisiejszym kończę I trymestr ciąży :)
jestem niezmiernie uszczęśliwiona tym faktem :)
ciążowe podsumowanie zrobię w przyszłym tygodniu,
bo w poniedziałek mam kontrolę, a we wtorek USG :))
nie mogę się doczekać!! :))

jak widać moja waga, od zeszłego tygodnia, spadła o 0,7kg.
jest to niestety efekt jakiegoś podłego wirusa, który mnie dopadł na trzy dni.
w skrajnym momencie było mnie mniej o 1,2kg.
na szczęście wszystko powoli wraca do normy :))

no i apetyt dopisuje :))


w 12 tyg ciąży powinnam ważyć ok. 73.9kg.
maksymalnie 74,1kg, a ważę 72,8kg.

czyli mam 1,3kg zapasu. ale spokojnie!
jak nie będzie takiej konieczności to nie będę nadrabiać ;))

plan na najbliższe 4 tygodnie - nie przekroczyć 76kg :))

buziaczki dla Was :*

16 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

waga rośnie wręcz podręcznikowo,
więc nic tylko się cieszyć :)
oznacza to bowiem, że nie zbiera mi się żaden nadbagaż,
a do daje dobre wizje na przyszłość :))

w tym tygodniu przytyłam +0,4kg.
od początku przytyłam +1,5kg.
wg kalkulatora wagi w ciąży w przyszłym tygodniu powinnam ważyć ok 74,1kg.
myślę, że kolejny cel nie przekroczenia takiej wagi zostanie osiągnięty :)

jestem z siebie bardzo dumna :))
oby tak dalej i nich dzieciaczki zdrowo rosną :))

a dzisiaj wyruszamy z mężem na górski - 16km - szlak :))
taka moja zachcianka ciążowa :D
myślę, że nie obejdzie się bez zdjęć w późniejszym czasie :))

trzymam za Was wszystkie kciuki i wspieram, chociaż mało mnie tu fizycznie :*

9 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

jestem i żyję :)
wagę kontroluję,
ale upały wysysają ze mnie resztki życia.

wrócę wraz z powrotem chłodów :D

pamiętajcie, że trzymam za Was wszystkie kciuki :*

26 lipca 2013 , Komentarze (5)

dzisiaj mija mi dokładnie 8 tydzień ciąży :)
wg kalkulatora wagi w ciąży maksymalnie powinnam ważyć 72,8kg.
a ważę 72,4kg co uważam za sukces :)

w pierwszej ciąży w tym momencie miałam 74kg.

całodzienne mdłości jakby ustępowały.
zastępują je jednorazowe napady w okolicach obiadu i kolacji.
na szczęście ani razu nie miałam bliskiego spotkania z toaletą ;)

nie mam co narzekać :)
jem systematycznie (aczkolwiek mało).
jeszcze jestem w stanie dojeżdżać na rowerze do pracy - niecałe 3 km w jedną stronę.
jeżdżę w trybie "bez potu" więc dobrze jest! :))
może w weekend wybiorę się na basen? :)
zobaczymy jak samopoczucie pozwoli :)

życzę wam miłego weekendu :*