jak ten czas leci,jejku..dziś już 5 stycznia..
dopiero wstalam, jakoś ostatnio nie mogę wyjść z trybu, późne chodzenie spać-późne wstawanie :/ nie dobrze,ciekawe jak ja we wtorek do szkoły wstanę.
Na weekend zaplanowana nauka, do 17.01 muszę zaliczyć 4 przedmioty..
2 zawodowe , chemię i fizykę. Nie za fajnie... Wczoraj już troche ogarnęłam tematy , dziś dalej do roboty...
Tata zaprosił mnie na spacer nad jezioro , hm może się przejdę? Tak dla zdrowotności , jak to on zawsze mówi :D Pogoda dopisuje to czemu nie :)
obiadek już w piekarniku siedzi- ryż zapiekany z jabłkami, a co ! :)
Nie mam weny do pisania cholerka :D
no nic, trzymajcie się ! :*