Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą mężatką od 2 lat. Spełniam się zawodowo jako pielęgniarka. Do odchudzania skłoniły mnie ciągłe hasła w stylu "małżeństwo Ci służy", "dobrze sobie wyglądasz", itp. Przeraził mnie fakt że wszystkie mundurki w pracy są za małe i musiałam kupić nowe:( No i odbicie w lustrze....nie chcę być gruba dlatego tu jestem:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 744229
Komentarzy: 13011
Założony: 14 września 2011
Ostatni wpis: 16 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kiziamizia23

kobieta, 39 lat, Rzeszów

156 cm, 67.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: dopiąć swego i utrzymać na zawsze:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lipca 2012 , Komentarze (13)

14 dni do ślubu!
Wczoraj poćwiczyłam, dzisiaj przynajmniej pół godziny poćwiczę , ale dużo będę sprzątać więc ruchu mi nie zabraknie;)

1   3  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam

OMG co raz większy kołowrotek przed tym ślubem! Za tydzień wraca mama , do tego czasu chce ogarnąć w domu i w ogrodzie wszystko.
Za tydzień panieński-zamówiłam świecące różki diabła dla wszystkich dziewczyn a dla siebie z czerwonym welonem;p Niech wszyscy wiedzą która to młoda nie?:) Planujemy wypad do Clubu potańczyć:)
Dzisiaj byłam z teściową szukać dla Niej sukienek. No i niech kiedyś powie ze jestem złą synową ! ;)

 Wczoraj na imprezie było miło, potańczyłam wypiłam piwko,  w nowych czarnych spodniach prezentowałam się super-zgrabnie co nie omieszkali mi pokazać panowie swoim zachowaniem i spojrzeniami;) MIŁO-NICE:) Spałam 3 godziny:/ Bo musieliśmy jechać wcześnie na zakupy bo potem Skarb pracuje. Ale miło się obudzić koło Skarbka który leży wtulony we mnie z ręką nie powiem gdzie;p i całuje mnie zaspany w policzek mówiąc słodko dzień dobry:))))
 Wczoraj pobiegałam po mieście za wszystkim i za niczym i pokupiłam trochę kosmetyków bo mi się już wszystko pokończyło...i w kosmetycznym pani mówi tak "moja siostra mówi że każdy ma brzuch, ale pani to nie ma nic, jest pani idealnie płaska" i powiedziały zgodnie" mogła by się pani trochę zaokrąglić" NO WAY!:)
 Ale chaotyczny ten wpis, aaa bo ja jestem cała zakręcona ostatnio.

Skarb dzisiaj gra wesele a jutro poprawiny. Na poprawiny wpadnę porobić fotki gościom, a potem do koleżanki na ploty:) Dzisiaj pracuję a potem  odpoczywam w domku:)
WAGA 46,3 kg


Dla Iw kolejna nutka w podobnym klimacie:*
http://www21.zippyshare.com/v/22558214/file.html

Idę sobie zrobić kawkę bo padam na twarz a duzo pracy dzisiaj przede mną, ale najpierw Was sobie poczytam w ramach relaksu:)

MIŁEGO WEEKENDOWANIA CHUDZINKI:*


20 lipca 2012 , Komentarze (18)

15 dni do ślubu!

1   3  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam


Trzy dni spisane na straty pod względem ćwiczeń i jedzenia. Ale Nie jest źle , po trzech dniach jedzenia wszystkiego co miałam pod nosem+alko na wadze 46,3 kg więc na prawdę nie jest źle. Choć przed tą rozpustą było już 45,8kg przez moment (czyli rano po toalecie;p) No ale nie ma miauczenia tylko do roboty i tym sposobem dzisiaj ćwiczenia już zaliczyłam-całą godzinkę:)  A wieczorem będę spalać na parkiecie, dlatego dzisiaj żadnych ciężkich prac domowych (jak czyszczenie dywanów;)) nie przewiduję żeby nie było jak ostatnio że w połowie imprezy ja już chciałam iść spać:)

Wczoraj ze Skarbem wylądowaliśmy u mnie, była wspólna kąpiel...i winko...i gorący seksik...mmm....jeszcze dwa tygodnie a co noc będę Go miała przy sobie (prawie co noc -nie licząc tych kiedy będzie w pracy). Dzisiaj dostałam przekaz pieniężny od ojca Chrzestnego okrąglutki 1000zł, nie będzie Go bo nie dostał urlopu. Wyślę jakieś ładne podziękowanie , tyle teraz różności robią.


Iw dla Ciebie:*
http://www21.zippyshare.com/v/49466360/file.html


A teraz kawka i moja ulubiona poranna lekturka, mam zaległości a nie lubię mieć więc zabieram się do czytania i komentowania:)

MIŁEGO I CHUDEGO WEEKENDU DZIEWCZYNKI:*



19 lipca 2012 , Komentarze (17)

16 dni do ślubu!

1   3  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam

Dwa dni bez ćwiczeń + tony złego jedzenia i na wadze 46,8 kg buuu dzisiaj już nie ma to tamto tylko ćwicze i detox!

Witajcie Chudzinki!

U mnie taki ruch że masakra. Wczoraj pobiegałyśmy z koleżanką po sklepach i co załatwiłam:
-przymiarka sukni ślubnej-te gołe plecy wyglądają obłędnie! Jak mnie Łukasz zobaczy zaniemówi z wrażenia, bo nie wie jak wygląda suknia-nie chciał;)
Ma jeden minus-mam dużą różnicę między talią i biodrami i się ciut załamuje w tym miejscu:/ i nawet szyta na miarę nie leży idealnie w tym miejscu ale będę taka piękna ze nikt nie zauważy tego:) Wyglądam w niej jak szczypiorek -tak szczuplutko-jeszcze ściśnięta gorsetem:)
-Bukiet widziałyście w poprzednim wpisie-świadkowa będzie miała czerwony (bo ma czerwone buty) a potem do pierwszego tańca przypnę sobie (świadkowa też) mini bukiecik w nadgarstku żeby te różowe buty mi pasowały do czegoś;)
-welonu/woalki poszukuję nadal
-podziękowania dla rodziców odebrałam (dla mojej mamy było robione pod zamówienie bo tato zmarł kilka lat temu , a wszystkie były Dla Rodziców)

Wieczorem przyjechał Skarb na SEX przywitałam Go w haleczce i szpilkach;p
Dzień był mega długi i męczący, i baaaardzo  grzeszny pod względem jedzenia (słodycze i inne cudości a wszystko taaakie smaczne!)  i na wadze zwyżka 46,8kg  ale dzisiaj będzie już detox.
Dzisiaj w planie miałam mycie podłóg takie solidne i czyszczenie szafek ze szkłami. Ale plany się zmieniły, musiałm jechać do teściów bo teściowa nie miała czym się dostać do pracy a ma chora nogę:/  Wieczorem zawiozę znajomemu posłowi to CV ze zdjęciem bo wczoraj nie miał czasu:/
Wiezorem jedziemy do mnie i będziemy ćwiczyć pierwszy taniec:)
I Skarb zostaje na noc hurrraaa!!!!



Wybraliśmy te piosenkę ze względu na cudowne słowa
http://www.youtube.com/watch?v=pL3lWbLMJIo

A skoro już przy muzyce jesteśmy to kiedy będziemy wchodzić do kościoła nie będzie leciało Enya Only time  bo w kościele nie wypada
Będzie pani na skrzypcach grała ten utwór:
http://www.youtube.com/watch?v=PIMpLFSARHM


I jeszcze jedna rzecz teledysk przedślubny, do Enya Only time (chyba mam zboczenie na punkcie tego utworu;p)coś takiego nakręcimy:)
http://sfplatinum.pl/index.php/film/reportaze-slubne?vimeo=35267724

Iw nutka dla Ciebie:*
 http://www14.zippyshare.com/v/21256875/file.html


MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI:*


18 lipca 2012 , Komentarze (20)

bukiet ślubny


ozdoba do włosów


podziękowania dla rodziców ( do tego będą storczyki dla każdej z mam)





kosz słodkości na urodziny mamy -wręczymy po ogólnym podziękowaniu







jutro będzie opisówka;) buziaki:*

ach i jeszcze foto do nowego dowodu z nowym nazwiskiem a raczej dwoma;)





18 lipca 2012 , Komentarze (23)


 17 dni do ślubu!

1   3  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam


Nie poćwiczyłam ale cały dzień sprzątałam;) Zakwasy mam potężne ale dzisiaj już ćwiczę!

Wczorajszy dzień rozpoczęłam odebraniem ślubnych różowych sandałków:) obcas 10 cm w sam raz! tylko lewego muszę rozchodzić, zawsze lewe są ciaśniejsze. Nie wstawiam fotki bo na pewno pamiętacie z wcześniejszych wpisów:)
Zakupiłam na allegro paczkę świecących balonów-będę mieć dużo dzieci więc będą mieć radochę;) Fontanna czekoladowa też już zaklepana więc jakieś tam atrakcje będą-udało się nam bo mój kolega ma fontannę i za 350 zł ją dostaniemy razem z czekoladą. A Normalnie wynajęcie w firmie kateringowej to koszt rzędu 900-1200 zł!
Zamówiłam księgę gości (35 zł)a wygląda ona tak




Zostało jeszcze kupić album na zdjęcia z takich ważniejszych rzeczy, nagrać teledysk przedślubny, ustalić menu, pousadzać ludzi i wydrukować karteczki z nazwiskami, wybrać pieśni na oprawę mszy świętej i z orkiestra obgadać co jak ma wyglądać, no i pierwszy taniec-dalej nie wiem co:( pomóżcie! Coś romantycznego:)
A skoro mowa o romantyzmie wybierałam utwory do oprawy mszy św i filmu z wesela i wiecie co-płakałam jak bóbr ! ja nie przetrwam tego dnia bez rozmazania makijażu! ;(



Wczoraj z koleżanką zrobiłyśmy sobie grillka nie  było grzecznie po kawałku kiełbaski i po 2 kromeczki chleba z masełkiem czosnkowym, po jednym piwku i po pół czekolady;)
A dzisiaj przymiarka sukni, wybór bukietu i szukanie welonu/woalki.
Waga ciut wzrosła po tym grillowaniu ale tylko 0.3 kg ;) drobiazg;)

Iw dla Ciebie kolejna przyjemna nutka:)
http://www36.zippyshare.com/v/44109694/file.html

Poczytam Was popołudniu bo zmykam na miasto:*:*:*

MIŁEGO DNIA :*:*:*

17 lipca 2012 , Komentarze (20)


 18 dni do ślubu!

1   3  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam


Kolejny dzień ćwiczeń zaliczony
i są już efekty!
W brzuchu 80 cm! 2 cm w 4 dni!
 Szok jakiś!
Niezrozumiała sytuacja
ale motywuje do dalszego działania!



Normalnie muszę się Wam pochwalić wydarzeniem na skalę EURO 2012!!! Kupiłam spodnie w rozmiarze XS! Czarne, i wyglądam w nich normalnie szczupło! Wiadomo czarny kolor robi swoje , a świadomość jaki to jest rozmiar dodaje mi mega pewności siebie:))) Jeszcze pan sprzedawca mówi, jest pani szczuplutka to każde spodnie będą dobrze leżeć:) No i z miłych rzeczy to jeszcze dwa razy byłam podrywana przez panów w różnych sklepach :) Ale fajne uczucie widzieć znowu te męskie spojrzenia w takim wydaniu:)) Chodząc po mieście pokupiliśmy ślubnych gadżetów, buty dla mojego i krawat-śledzik ecru do mojej kiecki z Zary.
Jak już Wam kiedyś pisałam moja mama w dniu wesela ma urodziny (ślub to taki prezent bo już czekała na ten dzień z niecierpliwością) i tuż po podziękowaniu dla rodziców wręczymy jej piękny biało-różowy kosz ze słodyczami, jest śliczny, tak pięknie ubrany ze jak go zobaczyłam to wiedziałam że to musi być ten:) Cały ten dzień wprawił mnie w doskonały nastrój:) na obiad była pizza i ciasto;p Ale duża ilość ruchu sprawiła że na wadze i tak spadek:)

46 kg:) Waga paskowa osiągnięta-walczę o 45 kg mam 2 i pół tygodnia, musi się udać!
A z tymi ćwiczeniami wczoraj to było tak ze koło 23 pomyślałam no przecież nie odpuszczę bo zakwasy NO WAY! włączyłam ulubione hiciory i do dzieła pół godziny ostrego kardio:))

Dzisiaj w planie porządki przedślubne część nie wiem już która;p a wieczorem koleżanka na babski wieczór przyjeżdża , grillek i piwko będzie ale delikatnie ;)
Jutro przymiarka sukni:) i poszukiwanie welonu i woalki:) Ach jestem coś za bardzo podekscytowana:) Trzeba tę energię spożytkować we dwoje;p

Iw mam dla Ciebie genialne nutki
mam nadzieję ze Ci przypadną do gustu tak jak i mnie;)

http://www64.zippyshare.com/v/9205699/file.html

MIŁEGO I CHUDEGO DNIA:))

16 lipca 2012 , Komentarze (13)

 19 dni do ślubu!

1   3  4  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam


Wczoraj poćwiczyłam tylko pół godziny , ale poty się lały więc zaliczam wczorajszy dzień na zielono:) W planie mam przedweselne porządki, potem wypad na miasto ze Skarbem po krawat, buty,  wybór bukietu ślubnego, I prawdopodobnie do takiego jednego znajomego posła , może poszuka jakichś wtyczek żeby mi znaleźć pracę w zawodzie bo już tracę nadzieję ze wykształcenie jeszcze coś się liczy w dzisiejszych czasach. Idziemy też kupić kilka ślubnych gadżetów jak podziękowania dla rodziców, świadków, pudełko ozdobne na koperty itp Więc jak widzicie dzień rozbiegany. Waga ładnie leci do paskowej, co prawda tylko o 10 dag ale jednak sukcesywnie w  dół
46,3 kg:)


Wczoraj był spacerek po mieście ze Skarbem i pyszne lody oraz  kawka:) Potem plotki z koleżanką , a z koncertu nici bo zaczęło padać więc wróciłam do domku  i  zaczęłam nowy serial ;)

Dla Iw :* I love You so much wczorajszego zespołu;) kochałam ten utwór:) Bo mój mi go zadedykował na imprezie kiedy puszczał go pierwszy raz:)

http://www.youtube.com/watch?v=43dZy6FA8TY

MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*

 

15 lipca 2012 , Komentarze (12)

20 dni do ślubu!
  ?............................................................................................
1   3  4  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam


Jeśli chodzi o ćwiczenia -może wieczorem, póki co nie mam siły;)

Wiecie co zauważyłam
( wczoraj nawet temat założyłam http://vitalia.pl/forum11,609011,0_Uda.html )
 jedno udo mam grubsze prawie o centymetr :/  nie widać gołym okiem ale mogły by oba mieć po 48 cm;p a skoro mowa o wymiarach - po @ w brzuchu zeszły mi 2 cm! teraz mam 82:)


Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem lenistwa bo bolały mnie wszystkie mięśnie po tych cholernych dywanach, zrobiłam jedynie lekkie porządki no i godzinkę ćwiczyłam. Wiecie co?? @ minęła wzięłam się za ćwiczenia i pilnowanie diety i nie mam ochoty na słodycze! a przez tydzień to myślałam o nich dzień w dzień (myślałam i jadłam;p)

Wczorajsze karaoke....było zabawnie;) nie musiałam śpiewać żeby ośmielić ludzi, uff na szczęście;)  Niby już wcześniej śpiewałam publicznie więc nie było by to dla mnie problemem, jednak trema zawsze jest;) Potem ciężko było ich odgonic od mikrofonu;) Panowie ciągle mylili mnie z kelnerką;p i powiedzieli szefowi (mojemu sąsiadowi) że życzą sobie mnie za barem, że gotowi się złożyć na pensję dla mnie:))) ach zagadywali, miłe to było;))

Na wadze SPADEK od wczoraj 0,3 kg
czyli jest 46, 4kg !:))))) Mimo że o północy zjadłam mały kawałek pizzy.

Iw przez 2-3 dni wstawiać będę nutki pewnej polskiej grupy, miałam okazję ich poznać , ten łysy z teledysku to dobry kolega Łukasza:) Te zdzirowate bliźniaczki też miałam wątpliwą przyjemność poznać:/ w kazdym bądź razie kiedy powstali (4 lata temu) podobały mi się ich kawałki:)
Mam nawet z nimi zdjęcie-to ja 4 years ago OMG ale brzydal ze mnie był !!!!!

Jakieś 57 kg


http://www.youtube.com/watch?v=8C8OI4PcCRg

No to tyle na dzisiaj:) Skarb przyjedzie przed poprawinami, moze jakiś spacerek zaliczymy i lody:) A potem z koleżanką na koncert-Krawczyk i Stachursky;p

MIŁEJ NIEDZIELI CHUDZINKI:*

14 lipca 2012 , Komentarze (11)

21 dni do ślubu
postanowiłam wprowadzić odliczanie połączone z dokumentacją ćwiczeń a będzie to wyglądać tak:

zielone-ćwiczyłam
czerwone-nie ćwiczyłam


1   3  4  5  6  7  8  9  10  11 12  13  14  15  16  17  18  19  20  21 22

Dzisiaj od samego rana wzięłam się za ćwiczenia ( godzinka się uzbierała) żeby mieć z głowy. I spokojnie mogłam odznaczyć drugi dzień:)
Wczoraj wyszorowałam 3 dywany, ale się poty lały, poćwiczyłam -pół godziny rower, kwadrans aeroby ( skakanka,pajace, biegi w miejscu) i kwadrans na uda i pośladki.

Na imprezie byłam grzeczna-czyli nie piłam alko i nic nie jadłam.  Ale pierwszy raz w życiu nie miałam siły tańczyć taka byłam zmęczona!!! Skarb załatwił na pół godziny zastępstwo i mnie odwiózł do domklu, Kochany jest prawda?:) Nigdy w środku imprezy nie wychodził-no bo przeciez jest w pracy. Jedna gówniara mi tam podniosła ciśnienie-przyszła w tak krótkich spodenkach że az jej d...było widać:/ No i była szuplejsza, a jakie nogi ech...
Na szczęście po schudnięciu jest mało dziewczyn o które jestem zazdrosna, potrafię obiektywnie ocenić która ma ładniejsze ciało a która jest grubsza, brzydsza itp...Kiedyś każda była "lepsza" ode mnie przez co na imprezach miałam zawsze zły humor i chodziłam obrażona na mojego jak gdzieś w bok spojrzał:/ Teraz trochę lepiej sobie z tym radzę bo mam wyższą samoocenę-wczoraj chłopcy którzy mnie próbowali wyrywac mieli  po 18 lat:) prawie 10 lat młodsi

WAGA: 46,7 kg za wczorajsze prace domowe i ćwiczenia mała nagroda:)
Dzisiaj będę hmmm....pracować? Będę prowadzić karaoke w takiej jednej knajpce u znajomego. Miał to robić mój ale ma imprezę i nie znalazł zastępstwa więc przeszkolił mnie w obsłudze sprzętu no i wpadnie coś kaski:) na ślubne butki :))
W niedzielę Skarb gra poprawiny-muszę sobie jakoś zorganizować wieczór...

Dla Iw:* Znam współ-wykonawcę tego ciut śmiesznego kawałka;)
http://www.youtube.com/watch?v=Cdky7bgPnKI

MIŁEGO DNIA CHUDZINKI
 DIETKUJEMY
 ĆWICZYMY
 BO NIC SAMO SIĘ NIE ZROBI!!!!

13 lipca 2012 , Komentarze (17)

3 tygodnie do ślubu!
Masakra, brzuch mnie zaczyna boleć jak sobie o tym pomyślę. Jak to będzie, czy wszystko się fajnie uda, czy goście będą zadowoleni, czy się nie popłacze podczas przysięgi i błogosławieństwa, czy docieranie się będzie bolesne;) No i w ogóle jak ten małżeński stan wpłynie na nasz związek....
Wczoraj ledwo ogarnęłam ten cholerny burdel po imprezie. Potem włączyłam film i pedałowałam przez kwadrans:/ No ale od czegoś trzeba zacząć;) Dzisiaj pierwszy dzień detoxu. Zamierzam jeść małe porcje, wg rozdzielnej i dużo pić. Wieczorem będę tracić kalorie na parkiecie, ale wcześniej oczywiście ćwiczenia w zaciszu domowym:) W planie minimum godzinka. Przewidziane również czyszczenie dywanów-trzy:/
Waga: 46,9 kg, jest szóstka jest dobrze. Mam nadzieję że do następnego piątku będzie już paskowe 46kg A potem kto wie może powalczę o te 45kg do ślubu???:)


Dzisiaj miałam praktyk dzień pierwszy , wyglądało to tak że przyszłyśmy na kwadrans i podbiła nam dwa dni:) mam nadzieje ze na wszystkich placówkach będzie tak sprawnie szło. Egzamin dopiero we wrześniu, czyli jak będę już mężatką;)

Dla Iw:*
http://www.youtube.com/watch?v=UqXVgAmqBOs


MIŁEGO WEEKENDU:):*