Waga rano pokazała.......
Coś strasznego. W ciągu zaledwie 4 miesięcy przytyłam 9 kg!
Zaszyłam się w domu i nie pokazuję się ludziom. Mam mega depresję... Koniec z tym
wracam do gry! Znowu przejdę na dietę niełączenia, znowu będę robić zdjęcia i wklejać je do pamiętnika, znowu co tydzień będę się ważyć i mierzyć, a efekty mojej "pracy" będą mnie jeszcze bardziej motywowały i sprawiały ze znów poczuję się "fajna":)
Kłopoty z nogą ograniczają moją aktywność fizyczną ... ale i na to znajdę sposób!
śniadanie:
obiad:
kolacja:
w międzyczasie zjadłam też jabłko i wypiłam 2 herbaty z cytryną i łyżką cukru. Wmuszam też w siebie wodę , chociaż litr.
Aktywność fizyczna: 1/2 h spaceru (zimno i chlapa straszna)
ps. katarzm dla ciebie... teraz twoja kolej :)