Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przytyć 35 kg w ciąży?! Tak to możliwe... a ja zrobiłam TO sobie już po raz drugi! Teraz ponoszę tego konsekwencje.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21003
Komentarzy: 227
Założony: 23 października 2011
Ostatni wpis: 14 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dnamra80

kobieta, 44 lat, Szczecin

188 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2013 , Komentarze (1)

Od miesiąca siedzę w domu ze skręconą nogą..... zima zima.... Najgorsze jest to, że bezczynność  powoduje u mnie wilczy apetyt. Przytyłam już 6 kg. Ja po prostu znowu żrę!! Obecnie ważę już 88 kg.... w sumie o 10 za dużo. Odczuwam to strasznie.... zaczynam się wylewać, moja twarz przypomina balon, moja cera poszarzała i pojawiają się na niej dziwne wypryski ( pewnie od nadmiaru czekolady i innych g...), moja samoocena spadła poniżej 0. JESTEM ŚWINIĄ!!
Dziś rozmawiałam z koleżankami... od poniedziałku idą na fitness, biorą się ostro za dietę... a ja co.... wrosłam w kanapę a obok mnie leży sterta pączków i mimo, że noga nadal jest niesprawna to zawsze mogłabym się zmusić do wykonywania jakichś ćwiczeń na siedząco.... Jak ja nie znoszę ćwiczyć... kocham za to biegać... ale o tym co najmniej przez 2-3 kolejne miesiące mogę zapomnieć. Straciłam wszelką motywację....A jeszcze tak niedawno wspaniale mi szło dietowanie. Robiłam zdjęcia posiłków, robiłam regularne wpisy i pomiary,biegałam...a teraz?!....  zapasę się na śmierć.... 6 kg w miesiąc??!!!! PRZERAŻAM SAMĄ SIEBIE!!!
DÓŁ!

3 stycznia 2013 , Komentarze (2)

..... nienawidzę zimy. Zawsze przybieram na wadze. Od września przybyło mi 5 kg. Niespecjalnie walczyłam z apetytem. 0 ruchu, ćwiczeń lub jakiejkolwiek aktywności fizycznej spowodowały, że sadło znowu rozpanoszyło się na moim brzuchu, pupie i biodrach. Jeszcze we wrześniu waga pokazywała 83 kg... teraz w porywach bywa i 88!! 
Czas zabrać się znowu za siebie i zrealizować noworoczne postanowienie... 78 kg na wadze.... do kwietnia!!! 
Jutro rano zmierzę się, zważę i zacznę kolejną walkę z sadełkiem. '
Oczywiście z dietą niełączenia!!! 

29 grudnia 2012 , Komentarze (2)

.......a na wadze + 1,5 kg 

8 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Waga stoi mniej więcej na 85 kg........ czy dam radę zrzucić 3-4 kg w te 22 dni?  Postaram się.... 

4 września 2012 , Komentarze (4)

.....

1 września 2012 , Komentarze (1)

Waga spadła zaledwie o parę deko. Nieważne! Już zaczynam się dobrze czuć we własnym ciele, ciuchy inaczej leżą, kondycja rewelacyjna.
Do diety ( którą oczywiście zdradzam na rzecz czekolady) prawie codziennie dołączone jest 35 min bieganie. 
Nadal zadowolona!
Nadal walcząca!
Nadal "prawie chuda"!
JA :)

26 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

Dieta działa......... :) 
Codziennie biegam !
Zadowolona :)!!!!!

20 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

Dziś od mojej Vitalijkowej "koleżanki" dostałam "książkę" z zasadami diety niełączenia. PRZEPISY, PORADY czyli to w co powinnam "zaopatrzyć" się już na początku diety. Teraz nie będzie już wymówek.... czas zabrać się za te 7 kg, które pozostały do zrzucenia....

7 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

dziś pozytywnie :)  Bez obżerania sie oraz z zaliczonym 35 min bieganiem.
Menu:
śniadanie: miała przeokropną ochotę na owoce, 
obiad: gulasz wołowy i warzywa
kolacja: jajeczka, szyneczka  i warzywa

4 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

Już myślałam, że dzień zaliczę do "dietowo" udanych, niestety ...
Menu:
ś: parówki i warzywa
Obiad: ryba z warzywami
 a w okolicy kolacji: 
- 2 małe porcje frytek ( takie z Mc Donalds), 1 gofr z bitą śmietaną i jagodami, pół litra lodów, pół litra coli..... a potem poszłam pobiegać  ....  .... !!
ach i zważyłam się +2 kg (ale to wina zbliżającej się @) Mam nadzieję!