Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłonił mnie mój wygląd i nieudany związek ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5576
Komentarzy: 42
Założony: 26 października 2011
Ostatni wpis: 18 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ashestoashes

kobieta, 36 lat, Wałbrzych

176 cm, 77.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnać dalej ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2017 , Komentarze (4)

witam!

dawno tu nie zagladalam bo odpuscilam sobie odchudzanie. waga utrzymuje sie miedzy 75-78 kg najczesciej mam 77 kg. od listopada staram sie o dziecko. zaczelam ciut inaczej jesc. jem duzo ziaren, chleb pelnoziarnisty (chudlam na zytnim lub razowym albo bialym ale bez ziarem). jem dodatko ser zolty kilka plasterkow dziennie. troche mi szkoda ze nie osiagnelam przed ciaza wagi 68 kg. juz nie jjem zawsze wazonych porcji (waze weglowodany i bialko dzieki temu schudlam pierwsze 50kg) wprwadzilam ryby do diety i jem duzy kawalek nie patrze ile wazy. 

bardzo sie obawiam ze przytyje w ciazy ale tez bardzo chce dzieci. czy ktoras z Was tez miala takie obawy? skonczylam 29 lat czuje ze to pora na dziecko. zastanawiam sie tez czy jak tyle lat jestem na diecie z deficytem kalorycznym (teraz okolo 1300-1400 kal 5 posilkow weglowodonowo bialkowych) czy to nie wplywa negatywnie na owulacje tzn na jej brak. no zobaczymy. dobrze ze moj dietetyk prowadzi tez kobiety w ciazy.

chodzilam regularnie na silke ale mialam uraz cierpie 3ci miesiac. wroce jak zrobie operacje na wiazadla w kolanie

4 marca 2016 , Komentarze (1)

zaraz pierwszy raz na silownie ;)

27 lutego 2016 , Komentarze (3)

dzien dobry. musze sie pochwalic! dzisiaj waga pokazala 76.7 kg! no wiec tak: jesli uczciwie sie sotsuje do wskazowek dietetyka to waga leci jak szalona w dol.! ale to jest ten moj krytyczny moment... zawsze jak widze 76 kg to sobie mowie a to zjem cos przeciez i tak doszlo do 76 wiec nie jest zle albo skoro teraz mi sie udalo 76 to zaraz znowu do tego wroce i tak jest od okolo 3 lat ;( a z reszta nie wiem juz sie pogubilam. teraz chce zejsc do wagi 72 kg a pozniej zobaczymy. marze o 68 kg. podjelam decyzje na wakacjach chce zrobic plastyke brzucha- ale nie pelna tylko usuwanie faldu skornego tej obrzydliwej opony ktora tak nienawidze. wiec pewnie tez po tej operacji waga pokaze troche mniej. swoja droga ciekawe ile wazy taka skora na brzuchu. tak czy siak musze do wakacji schudnac jak najwiecej. boje sie bo dzis jedziemy do znajomych trzymajcie kciuki zebym nie zjadla nic nielegalnego. mam nadzieje ze mysl o forum bedzie mnie od tego powstrzymywala. trzymajcie kciuki motywujcie wspierajcie! troche wstydze sie wyciagac swoje kanapki beda obcy ludzie. kiedys nie mialam z tym problemu teraz nie chce mi sie nikomu tlumaczyc

24 lutego 2016 , Komentarze (2)

chce isc na silownie ale nie mam z kim sama nie pojde bo sie wstydze

19 lutego 2016 , Komentarze (3)

eh. Kocham takie dni jak ten ^^ dzis mialam wolne i nic mnie nie korcilo zeby cos podjadac. Zjadlam tylko moje stale posilki i jestem z siebie bardzo dumna. Czuje od razu "plaski" brzuch ;)

13 lutego 2016 , Komentarze (8)

witam!

Kiedys to forum motywowalo mnie do odchudzania- pozniej kiedy przytylam ucieklam stad bo wstydzilam sie pokazywac i obiecalam sobie ze schedne to wroce. 

I takim o to sposobem utknelam na wadze 76kg. Co zejde do 76 kg to chce schudnac jeszcze 8 kg i ciagle dobijam na nowo do wagi 78-79kg (przypominam moja waga wyjsciowa to 122.4kg). Marze o wadze 68 kg. Po swietach mialam 79.9 kg i dopiero wczoraj na wadze zobaczy 77.8kg. 

Teraz myslalam ze mam ogromna motywacje poniewaz dowiedzialam sie ze jest mozliwosc zrobienia czesciowej plastyki brzucha- usuniecie opony. Nie chce robic pelnej plastyki poniewaz nie rodzilam jeszcze dzieci. Odchudzanie szlo mi bardzo ciezko bylam mega nieszczesliwa ja schudlam bo opona mnie poszerzala i dodawala kg. Czy wazylam 72 kg czy 78kg wygladam bardzo podobnie. Nie cieszylam sie z utraty wagi a zawsze uwazalam ze tyle schudnac to dostac od losu nowe zycie. Wiesc o operacji pomogla mi zejsc 2kg z wagi. Niestety bardzo brakuje mi osatnio silnej woli- najadlam sie duzo nalesnikow i na drugi dzien bylam juz ciezsza o 0.5kg. Nie radze sobie nie panuje nad tym. Bardzo ciezko mi sie odchudzic teraz. Zaczelam przygode z odchudzaniem we wrzesniu 2010r juz dawno powinnam wazyc 68kg (mam 176cm wzrostu). Najmniej udalo mi sie osiagnac 72kg. Te bustawki wagi 2/3 kg +/- bardzo zle dzialaja na moja psychike. Odchudzalam sie u dietetyka bardzo dobrzy specjalisci ktorzy mi zalecili przed nastepna wizyta udac sie donpsychologa. Nastepnej wizyty ciagle nie ma bo co schudne 2 kg to zaraz nadrobie. Chciala bym miec w sobie ta zawzietosc co przed laty- zeby chudnac waze jedzenie na wadze elektrnicznej. Juz dawno powinnam o tym zapomniec a ja ciagle je waze te porcje spalaja tluszcz i co mi sie spali nadrabiam podjadaniem. Nienawidze sie za to.

26 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

no w koncu mam 7 z przodu hehe :* waga moja 79kg schudne na zlosc tym ktorzy we mnie nie wierza ;) jem regularnie co 3h, 5 posilkow weglowodanowo-bialkowych zalecanych przez dietetyka. Waga pieknie spada. Ubrania ktore niedawno kupowalam sa juz za szerokie, ale nie martwi mnie to :) kocham siebie kocham zycie :*

2 września 2014 , Komentarze (3)

zła sama na siebie, że straciłam kontrolę nad swoją wagą i swoim odżywianiem w akcie desperacji poszłam do innego dietetyka. koszt 2 wizyt- odstępy około 1 tyg wizyta od wizyty razem 270 zł ;/;/;/ w zamian książka z dietą, która mnie przerasta. jest bardzo trudna i skomplikowana, w sumie bezsensu dla osoby która pracuje- brak możliwość zabierania ze sobą tych dań do pracy (mimo tego iż na rozmowie zapoznawczej, która trwała bardzo krótko powiedziałam o swoim trybie życia). zła sama na siebie. mam tylko nadzieję ze uda mi sie schudnąć te obiecane (jak to pani dietetyk powiedziała) 3-4-5-6 kg o.O czyli albo schudniesz albo nie. w sumie w diecie prawie same owoce i warzywa. obiady bez miesa o.O i oczywiscie powiedzialam ze schudlam 50 kg pod okiem innego dietetyka to komentarz ze tamta dieta była zla.... a teraz ja jestem na siebie zla, ze nie jadlam regularnie, ze nie potrafilam innym odmowic, ze zaniedbalam diete ktora mi pomogla, nie sluchalam ludzi dzieki ktorym schudlam 50kg... na wizycie w lutym czy styczniu dali mi diete 1600 kal oczywiscie ja nie wiem po co zmienialam ta diete modyfikowalam.... tesknie za tymi ludzmi ale skoro tu wywalilam prawie 300 zl to chce ten miesiac wytrzymac ale odrazu zapisze sie do miejsca w ktorym tak pieknie schudlam poniewaz tam chce kontynuwac leczenie otylosci... takiej zlosci do siebie to ja jeszcze nie mialam. a teraz chcialam poprostu nowych bodzcow, nowych przepisow. w sumie wrazenie u tej dietetyczki "szybko szybko kasa kasa spadaj bo nastepny za drzwiami czeka" 2 lata temu wazylam 72 kg... 4 lata temu 122,4 kg... a dzisj 89 kg. jestem totalnie załanama. jak to utrzymac. jak schudnac ... jak nie stracic motywacji ... skad wziąć motywacje. czy ma ktos podobie? spotykaja was takie problemy rozterki ... ta waga mi juz siada na psychike

6 marca 2014 , Komentarze (1)

ha! waga zakupiona !  i co :D z 90 kg zostalo 87.5 ;D wiem ze to dalej duzo za duzo ale zawsze cos :* przeszczesliwa!

6 marca 2014 , Komentarze (1)

witam ponownie
nie było mnie tu jakiś czas ponieważ moja waga zaczeła podbijac do 90 kg! wiec myslalam ze jak sie schowam uciekne znikne to nie bedzie problemu. kiedy zauwazylam na zdj jak bardzo przytylam zadne ubrania na mnie nie pasuja to w styczniu postanowilam isc do dieteyka i zaczac odnowa. najpierw schudlam prawie 50 kg pozniej ok 15 przytylam nie moge sie z tym pogodzic stracilam kontrole nad swoim zyciem. u dietetyka wazylam 88 kg po jakims czasie 90 - nie odchudzalam sie od razu ale po okolo 2-3 tyg wazylam znowu 88 kg nie moge sie teraz wazyc bo nie mam wagi ale dzis ide ja kupic. uczciwie waze cale jedzenie mam zdjecia dodam je pozniej ;) ale problem mam z przekaskami ;( wczoraj zjadlam bulke slodka i cala czekolade- mysle ze jak nie widac to sie nie liczy ;( brak mi teraz silnej woli a nerwy jakie do siebie mam sa niedopopisania zaczelam sie nienawidzic
wazylam 122,4 kg schudla do 72.9 kg jak moglam dopuscic do 90 kg ;(
dzisiaj ide po wage zobacze jak jest teraz bo od polowy lutego jem swoje waznone jedzenie w regularnych odstepach czasu ale co jaks czas wkradaja sie to slodycze to zakaski ;(