Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłonił mnie mój wygląd i nieudany związek ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5594
Komentarzy: 42
Założony: 26 października 2011
Ostatni wpis: 18 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ashestoashes

kobieta, 36 lat, Wałbrzych

176 cm, 77.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnać dalej ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 grudnia 2011 , Skomentuj

Witam!

Dzisiaj radość mnie rozpiera:D! Dzień zaczęłam od tańczenia i słuchania głośno muzyki :D Dzisiaj tańcząc przed lustrem po raz pierwszy spodobała mi się moja figura:)))) Miałam na sobie czarną dopasowaną bluzeczkę i czarne rajtuzy wyglądałam jak szczupla dziewczyna;p mam duzo ubrań, ale nie są dopasowane może dlatego nie cieszę się "nowa sobą" na codzień.

Jak coś kupię to 2-3 miesiące i już jest za szerokie i mnie tylko pogrubia! i tak ma być! Jeszcze niecałe 10 kg i będę kupowała ubranka które dłużej mi będą służyć, bo to będzie koniec odchudzania:)))

11 grudnia 2011 , Skomentuj

hej


nie wiem co sie ze mna dzieje

jakis wsciek/ napad glodu ;/

w piatek pizza

wczoraj dzisiaj slodycze + frytki a dzisiaj dodatkowo 2 kotleciki mielone z sosem musztardowo keczupowo majonezowym i 2 kromki chleba (to z dan ktorych nie powinno byc w moim jadlospisie)

bylam na dluuuuuugim spacerze dalej czuje sie pelna i gruba

6 grudnia 2011 , Skomentuj

fajnie... od jakiegoś czasu miałam ustawione że pamiętnik jest dostepny tylko dla mnie -.-


Smuciałam się, bo myslałam, że będę się odchudzała w samotności ;p ale już odblokowałam.

6 grudnia 2011 , Skomentuj

witam!

Wczoraj kupiłam sobie balsam Eveline ujędranijący czy jakiś tam niby jest na modelowanie talii pośladków, redukcję tkanki tłuszczowej, czyli ma mi zmniejszyć obwód w pasie? Ciekawe czy na moje zwisy on coś pomoże ;/ schudłam 45 kg ponad wyglądam okropnie. używałam balsamu na rozstepy też Eveline, ale to już jakiś czas temu.
Może którego dnia dołączę zdjęcia swojego brzucha.
Robię też peeling z kawy widzę natychmiastowy efekt ale tylko jak używam tego regularnie.

4 grudnia 2011 , Skomentuj

witam ponownie!

Wczoraj waga u dietetyka pokazała 76.8 kg!
Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Dietetyczki powiedziały że odchudzam się do lutego i koniec, nie chcą mnie więcej widziec, że wymyślam i już jestem fajna.... a mi ciągle mało. Nie podobam się sobie;/ chce zejśc do 68 kg. a później zobaczyc co będzie dalej. tyle walczyłam i zostac z 7 z przodu mnie nie satysfakcjonuje.

6 listopada 2011 , Skomentuj

Dzisiaj nie zjadłam nic nielegalnego!
Nic a nic! Nawet przez pół sekundy mi przez myśl, nie przeszło żeby wsadzic do ust coś innego niż zważone dania:) mało tego zmniejszyli mi wczoraj liczbę kalorii z 1500 na 1400. nie czuję różnicy.
Mam 176 cm wzrostu chcę schudnąc do 68 kg, ale teraz widzę wpisy dziewczyn mniej- więcej mojego wzrostu, które chcą schudnąc do dużo niższej wagi. Ile powinnam ważyc przy takim wzroście? Chcę ładnie i zdrowo wyglądac.

5 listopada 2011 , Skomentuj

Dietetycy mega chwalili ;d!!!! 79,10 kg :D! Jestem przeszczęśliwa :*

4 listopada 2011 , Skomentuj

Witam Wszystkich w piątkowy wieczór:))

Jutro wizyta u dietetyka, oczywiście dzisiaj w pracy nie obyło się bez zjedzenia talerzyka ciastek.... ale do tej pory się trzymam bez podjadania.... sumienie mnie gryzie ;(
ciekawa jestem jutrzejszego wyniku jak zważą mnie na "fachowej" wadze. Nie ukrywam, że się boję ;(
Dietetycy zawsze bardzo mnie motywują. Żałuję, że nie mam kasy, żeby jeździc do nich co miesiąc.....

3 listopada 2011 , Skomentuj

wczoraj u koleżanki na waga pokazała 79.70 kg!!! spadłam poniżej 80 ;d Przeszczęśliwa... ostatni raz taką wagę miałam przed pójście do gimnazjum........ -.-

wczoraj nie zjadałam nic "nielegalnego" .... " :D

ale za to dzisiaj w pracy imieninki i 3 kawałki ciasta.... eh... pyszne było :D

2 listopada 2011 , Komentarze (3)

5 listopada mam wizytę u dietetyka i bardzo chciałam się trzymać.... eh.. tak chciałam, żeby u nich waga pokazała na początku 7x kg .... i wczoraj był dzień obrzarstwa .... najpier mój brat robił frytki- wyszłam z domu... później przyszedł chłopak zrobił frytki- nie mogłam się oprzeć i jadlam, jadłam, jadłam... jeszcze takie nieodcedzone dokłanie, dużo oleju. Później poszłam do koleżanki na herbatę... wyciągnęła coasteczka cynamonowo jakieś tam korzenne.... tak się najadłam... tak bardzo żałuję i sumienie mnie gryzie..... ;( dzisiaj znowu do niej idę... muszę się zważyć na takiej zwykłej wadze... jak mi waga nie spadła poniżej 80 kg nie jadę do dietetyka.... ;(