Witajcie!
Dzisiaj cały dzień opracowywałam eksperymenty jakie jutro muszę przeprowadzić z 4 letnim i 11 letnim dzieckiem. Będą mieli jutro mnóstwo zabawy, a ja noszenia mam 10 kg w plecaku,
szklanki, kubki, komputer, woda, kulki, koszyczki, stare pieniądze, kukiełki, a do tego dyplomy i czekolady oraz kawę dla rodziców, że zgodzili się na eksperymenty.
Muszę przeprowadzić z nimi kilka wywiadów.
Diety dziś trzymałam się co do joty, ale zawsze wypijam 3 kawy z mlekiem.
Na trening nie miałam czasu, dowiedziałam wczoraj o eksperymentach więc musiałam dzisiaj się sprężać, a jeszcze mi zostało wypełnienie dokumentów i innej biurokracji.
Z tego samego powodu nie będzie dziś wpisu na blogu, po prostu nie dam rady, a bardzo chciałam :(
Pozdrawiam
:)