Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam już dość swojego wyglądu, tych wałeczków które formują sie pod koszulka, postanowiłam coś z tym zrobić. Gdy 5 lat temu przyjechałam do Wielkiej Brytanii przytyłam 10kg zaczęłam jeść jak Brytyjczycy same fast foody i nie zdrowe przekąski. Gdy chodziłam do szkoły na lunch do wyboru były albo frytki albo hamburger. Na szczęście teraz jestem już w collegu i moge w każdej chwili wyjść do miasta i kupić sobie cokolwiek chcę. Postanowiłam spełnić swoje marzenie bycia normalną szczupła osoba bo bardzo źle czuję się w swojej skórze.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7889
Komentarzy: 52
Założony: 25 grudnia 2011
Ostatni wpis: 29 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alicja599

kobieta, 29 lat,

175 cm, 72.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 maja 2012 , Komentarze (1)

No i mam 10 dni wolnego :) przez te 10 dni postanowiłam wziąc się ostro za ćwiczenia w końcu i tak będę w domu :) dzisiaj zaczęłam już wdrażać mój plan. ćwiczyłam 40 minut do różnych filmików na youtubie. Bardzo mi sie spodobały ćwiczenia " Get your SEXY BACK with this Fat Burning, Calorie Blasting, Body-Sculpting Workout by Tiffany Rothe" . Pozdrawiam i życzę sobie powodzenia :P

28 maja 2012 , Komentarze (1)

koncert jak najbardziej udany :) alexandra burke dala czadu :p ja tez dalam czadu niestety w zlym tego slowa znaczeniu. na koncercie nie zabraklo zelkow,lodow, chipsow i fanty.. no ale trudno nie zalamuje sie tylko mam nadzieje ze nastepny tydzien bedzie lepszy :)

25 maja 2012 , Komentarze (2)

Jazda po zdaniu prawa jazdy z rodzicami nie jest prosta, ciagle sie wtracają i komentuja jak to oni wiedzą lepiej. Zazdroscilam wam polskich upałów ale gdy u nas zawitaly 30 stopniowe upaly zmienilam zdania ;d chce ta stara pogode 20 stopni bylo wystarczające :)
Tak pozatym troche jestem przygnebiona, moj ex jest w związku. Niby ex ale ta nutka zazdrosci jednak gdzies tam sie pojawia.
Musze spalic tluszczyk z ud bo w spodenkach nie wyglądają za ciekawie. Jutro koncert, mam nadzieje ze nie skusze sie na piwo lub hot doga :D Zyce wszystkim udanego weekendu :)

23 maja 2012 , Komentarze (1)

W końcu i u mnie zawitały upały :D Wczoraj do colllegu ( 8km w jedna strone) i z powrotem pojechałam rowerem, dzisiaj też miałam taki zamiar tylko że rano idę po rower a tu co, flak i dupa nie wiem jakim cudem zeszło mi powietrze chyba przebiłam. teraz nie moge nigdzie jeździć. A no i jest tak piękna pogoda że dzisiaj wróciłam do domu wziełam laptopa na ogórdek i tam pisałam swoją prace z księgowości. Wczoraj się tak spaliłam że zdychałam wieczorem haha :D Wczoraj wyciągnęłam też krótkie spodenki z tamtego roku i co się okazało, są za duże ! haha musiałam zakładać pasek :):)

21 maja 2012 , Komentarze (3)

Zdałąm prawko ! :d za pierwszym razem :D Bałąm się że nie zdam ale jakoś poszło :P Cieszę się jak małe dziecko. Tylko teraz brak samochodu żeby jeździć, koszty ubezpieczenia mnie przerastają..
Sniadanko- bułki z nutella (wiem, wiem ale musialam odstresowac sie przed egzaminem)
Po powrocie z egzaminu- kawałek sernika
Obiad- Leczo
Podwieczorek- 2 gałki lodów
Kolacja- kanapka z szynka i sałatą
ćwiczenia- 50 brzuszków, 20 skrętoskłonów, 2h na rowerze ;d

20 maja 2012 , Komentarze (1)

Ostatnio jakoś mało piszę.. Muszę sie poprawić ! :P Dzisiaj byłam w Londynie odebrać ciotke z lotniska, nie widziała mnie od sylwestra i uznała że schudłam. Co za motywacja :) Ale poźniej w domu moja mama mnie zdemotywowała mówiąc że wcałe nie schudłam i że jestem gruba.. Masakra. Dzieki za taką otuchę..
We wotorek ubrałam jeansy rozmiar 44 które są wiele o wiele za duże w obwodzie to mogę wsadzić 2 ręce i jeszcze będzie luz i zrobiłam nową dziurkę w pasku więc jeżeli o mnie chodzi to widzę postępy. Wiecie co, zrobie mamie na złość i schudne, cholera schudnę w końcu!

13 maja 2012 , Skomentuj

Dzisiaj dzień przepełniony atrakcjami :)
Rano nauka jazdy z tatusiem, jechałam do innego miasta, na plaże :), spacerowanie po wydmach i plaży a wieczorem 3h na rowerze z koleżanką i pół godzinki na trampolinie ;d
Jeśli chodzi o jedzenie to tak:
Śniadanie: bułka z pasztetem domowym i ketchupem
Obiad: Kluski z truskawkami
Kolacja: kanapka z pasztetem i ketchupem + banan
Do tego pomiędzy tym 2 lody :P

12 maja 2012 , Komentarze (1)

Liczba na wadze działa motywująco :)
Sniadanie: 2 kawałki chleba z pasta jajeczna + herbatka
Obiad: ryż z kurczakiem i ważywami + mięta
Kolacja: banan
Ćwiczenia : duzo duzo chodzenia wzdłuż plaży i po sklepach, 30 minut rower, mel b 20 minut. :) Pogoda piękna to i  cwiczyć się chce :D

11 maja 2012 , Komentarze (1)

Stanełam dzisiaj na wadze i co mi pokazałą 76 kg! :D SUkces :D
w 6 tygodni schudłam 4kg :D niby nic ale dla mnie to juz cos :D
Dzisiaj Zmotywowalam sie do dalszego dzialania i jezdzilam 2h na plazy rowerkiem :D

6 maja 2012 , Komentarze (1)

Dawno tu nie zaglądałam, jakoś nie miałam czasu. Wszystko idzie ok, dzisiaj pokłóciłam sie z 'przyjaciółką' w piątek umawiałyśmy się żeby zobaczyć się w sobote ale ona to olała wieczorem mowie moze pojdziemy na plaze znow totalna zlewka. Dzisiaj rano postanoiwlam napisac czy jedziemy na rowery odpowiedz oczywiscie tak jasne a pozniej czekalam na nia 4 godziny niby musiala zjesc obiad no ale prosze no 4 godziny, wiec napisalam ze mam juz tego dosyc i pojechalam sama jest tego jeden plus zjechalam cale miasto naokoło wyszło 13km. 

Kcal- zjedzone- 1144
           spalone-  1145