Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Wena10

kobieta, 44 lat, Kętrzyn

172 cm, 74.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 czerwca 2012 , Komentarze (4)

...egzaminie. No to jak by tu powiedzieć jestem załamana Teorię zaliczyłam bardzo dobrze ale praktyczny to dupa.Zrobiłam błąd w jednym obliczeniu i nie mam pojecia jak zostanie to potraktowane ,a tak w ogóle to nie mam pojęcia czy dalej jest dobrze .Kuzwa mać !!!! Miało być tak pięknie ,a tu dupa i to wielka.Nic w styczniu poprawka , a moje marzenia o lepszej przyszłości legły w gruzach
Tak poza tym to diety nie trzymałam przez to wszystko ,a mimo to zleciało trochę .Pewnie wszystko z nerwów .Nawet fajkę zapaliłam co nie pale trzy lata,gryzła jak cholera ale musiałam po egzaminie z nerwów. Dziś mój wpis pełen nerwów ale pewnie mi niedługo przejdzie no bo co mam zrobić.No jestem cholera (chciałabym użyć mocniejszych słów) załama .
Pies drugi w domu bedzie już postanowione .Uznają nas za wariatów ale co mi tam ,w połowie lipca zawita do nas sunia Zoe UWAGA ....amstaff, moja ukochana rasa O!  I mąż powiedział ,że będzie z nią biegał bo ja tak schudłam ,a on gruby .Trochę kompleksów ma ta moja chłopina,ale bieganie mu nie zaszkodzi
Pa moje Kochane

16 czerwca 2012 , Komentarze (4)

 Oj wykańcza mnie stres ,nie ma z kim pogadac i się odstresować.Stara baba ze mnie a tak się denerwuję tym egzaminem zawodowym. Najgorsze to to ,że każdy mówi ,,na pewno zdasz " ,a jak nie to co wtedy? KICHA i to wielka Trzymajcie Kochane kciuki bo to jest dla mnie naprawdę bardzo ważne .
A teraz druga sprawa .
Mąż chce psa i byłoby wszystko ok ale jednego już mamy .Jest to mieszaniec owczarka niemieckiego i amstafa .Cudowna sunia .Boję się że będzie nam ciężko z dwoma psami ,no i nie chciałabym żeby moja sunia czuła się odtrącona .Tak wiem głupie to ale nic nie poradzę ,że kocham zwierzęta.Podobno dwa psy fajnie się razem chowają .No i taki mam dylemat ,moja sunia jest wysterylizowana i drugi piesek na pewno też będzie i też pewnie sunia . Nie wiem mam wątpliwości ,a piesek to będzie amstaff moja miłość .Tylko niech nikt nie pisze ,że agresywne ,bo dobrze wychowane są uroczymi i rodzinnymi psami Wyczytałam nawet ,że są używane w dogoterapii bo są bardzo przyjacielski no i odporne na ból.
O ...to chciałam Wam dziś przekazać, może któraś z Was ma dwa psy w mieszkaniu i cos podpowie
Pa ,miłego wieczoru życzę

15 czerwca 2012 , Komentarze (1)

...bo ostatnio to nawet nie wiem jak się nazywam Roboty sporo ,a praca fizyczna więc nie mam siły do tego muszę jeszcze na piechotę wracać,a mam ok 3km.Do roboty zawsze z buta chodzę bo lubię ale juz po,to nie mam siły. Po za tym uczę się bo przecież egzamin zawodowy mam w poniedziałek i środę .Jak to wariactwo minie to w końcu odetchnę i będę mogła się wziąść za siebie tak konkretnie. Dziś sobie wlazłam na wagę ,a tam dalej 69kg.Cieszę się bo ostatnio nie mam siły na ciągłe się kontrolowanie i ulegałam często pokusom Także najważniejsze że 70 dych nie przekroczyłam
Pa Kochane

10 czerwca 2012 , Komentarze (2)

...bo czasu brak . Praca, dom no i teraz ostre zakuwanie .Już tylko tydzień dzieli mnie od tego egzaminu .Boję się strasznie ,dawno mi tak na niczym nie zależało.No nic jestem dobrej myśli ,zobaczymy.
Z dietką to tak średnio ,a wagowo trzymam się 69kg. Na pewno nie dopuszczę do przekroczenia 70kg.Zobaczymy co za tydzień waga pokarze :)
Dobra pa Kochane jeszcze tylko do Was pozaglądam i mykam 

5 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Tak więc wczoraj było idealnie dietetycznie ,dziś mam nadzieję też .Może chociaż te nowe postanowienie spełnię. Oj dziewczyny za 2tygodnie mam egzaminy i boję się jak cholera .Zaczynam ostro brać się do roboty bo jak nie zdam to chyba się załamię .Nie dość ,że moje plany się zmienią to jeszcze tyle kasy w błoto pójdzie No muszę zdać i koniec kropka .....Niedługa ma przyjechać koleżanka i mamy się uczyć razem ,dwa tygodnie wycięte z życiorysu no nic abym zdała .
Pozdrawiam Kochane i miłego dnia życzę

4 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Oj ta moja dieta ostatnio kiepsko mi idzie . Normalnie jestem zła sama na siebie .zmieniłam postanowienie bo te co było to niestety nie realne jest. Dzis ok dietkowo ,pilnuje sie zobaczymy czy mi sie uda do konca wytrwac
Pa Kochane

1 czerwca 2012 , Komentarze (1)

 Jakoś nie mogę się zmobilizować :( Nic mi się nie chce ...normalnie nie lubię jak tak jest. Waga pewnie wzrosła ale chyba nie stanę na nią żeby się o tym przekonać .Oczywiście nie mam zamiaru się poddać tylko na razie muszę to jakoś przeczekać i nie przytyć za bardzo ....Masakra .
Pozdrawiam moje Chudzinki

28 maja 2012 , Komentarze (3)

 No niestety moja dieta w zeszłym tygodniu praktycznie nie istniała Dziś też chodzę głodna ,a już  wciągnęłam ok 1200kcl .No cholera jasna ja chyba nigdy nie schudnę .Szlag by to trafił .DZiś nie robiłam żadnych ćwiczeń bo coś mi brzuch wzdęło i boli.
Lato tak blisko ,a ja tak daleko .Denerwuje mnie to wszystko ,ja wiem że to zależy o de mnie czy żrę czy nie.Niestety ostatnio przegrywam z tym żarciem. DZiś oczywiście postaram się już nic nie jeść ale jak to wyjdzie to się okaże .
Pa Kochane mam nadzieję że u Was lepiej

23 maja 2012 , Komentarze (5)

...lubię taką pogodę ale jak jestem nad wodą albo w domu chociaż.Pracować natomiast jest tragedia.Wszystko się klei ,czuję się taka brudna bleee.No ale od jutra ma juz być ochłodzenia więc się za bardzo nie na cieszymy .
Wczoraj troszku podjadłam , może nie jakoś tragicznie było no ale.....Dziś na razie ok i mam nadzieję ,że do końca tygodnia tak będzieDziś mój ukochany truskaweczki kupił dla mnie ,b o wczoraj mówiłam że  bym sobie zjadła. Czasami chłopak myśli hi hi
Ćwiczenia na nogi chyba działają ,bo wszystkie mięśnie mnie bolą nawet takie  o których nie wiedziałam ,że istnieją he he .
Pa Kochane

21 maja 2012 , Komentarze (3)

 i po komunii. Troszkę sobie zjadłam ale nie za bardzo.Na odchodne dostałam mnóstwo ciasta do domu ,no i cholerka zjadłam dziś sobie trzy nie duże kawałki Oj tam ,oj tam zaraz na rower wskoczę i spalę .Poza tym znalazłam sobie w internecie ćwiczenia na nogi.Podobno wystarczy robic trzy razy w tygodniu i będą efekty.Ja zamierzam codziennie się bujać więc zobaczymy czy to coś da
Nie pisałam w sobotę bo jakoś nie było czasu i nie napisałam Wam ,że mąż wymienił baterie w wadze i ja odważnie na nią stanęłam .....a tam 67,8kg Tak więc ten długi weekend spadł mi już z tyłka ,no ale zobaczymy co za tydzień będzie bo te 67,8 kg to taka magiczna liczba która juz niżej nigdy nie spada
Pa Kochane ,jeszcze po zaglądam co u Was i idę jezdzić