Internet - miejsce, gdzie wiele ludzi gromadzi się żeby "zabić" czas, poszukać informacji, porozmawiać. Szkoda, że niektórzy skretyniali idioci nie wiedzą jak ten czas odpowiednio "zabić". Nie będę używać górnolotnych słów, bo do idiotów - trolli trzeba mówić ich językiem.
Trolle - spieprzajcie stąd do cholery, bo się chce wymiotować! Żal wam dupy ściska, że ludzie mają plany, marzenia, cele, że do nich dążą i potrafią wziąć życie we własne ręce. Zamiast zrobić coś z własnym - wolicie wejść na portal, zalogować się jako XXX i dopieprzać każdemu, kto nie ma wymiarów patyka. Wiecie co wam powiem? Większość z was wygląda jak siedem nieszczęść. Macie tłuste włosy, poplamione koszulki i w internecie wylewacie swoje żale straconego życia. Nie należysz do tej grupy? Ok. Jesteś idiotą, który uważa się za lepszego, patrzysz na świat z perspektywy wygranego nieudacznika. Myślisz, że masz wszystko - zwykle to jedynie pieprzone pozory, które nijak mają się do rzeczywistości. Jeszcze nie trafiłam? Ok! Jesteś najprawdopodbniej gówniarzem, któremu rodzice nie poświęcają odpowiedniej ilości czasu. Myślisz, że będziesz zajebistym hejterem, jeśli wylejesz żółć na jakieś niewinne stworzenia. Oczywiście, masz się za lepszego. Ale wiecie co? GÓWNO PRAWDA! Jesteście najgorszym, niechcianym elementem tego światka.
Nie. Nikt mnie nie "shejtował". Czytam wpisy na forum, pamiętniki innych i widzę, że jak grzyby po deszczu wyrastają konta z jednym wpisem "jestem chudsza od ciebie. hahahaha".
Mimo wszystko, współczuję wam, trollom. Wiecie dlaczego? Bo wasza nienawiść bierze się stąd, że macie ogromne kompleksy, nie macie się komu wygadać i jesteście bardzo, bardzo samotni. Cóż, komuś, a dokładniej sobie to wszystko zawdzięczacie.
Dziękuję za uwagę
Bez poważania dla trolli, gruba i uprzejma.