Marzyłam o jędrnym, zgrabnym tyłku! Super, świetnie, kuźwa! Żadne spodnie mi na zad nie wchodzą, a w udzie jestem na plusie! Jestem zrozpaczona. Zamiast mniejszego rozmiaru, niedługo będę poszukiwać spodni dla słonia ;( Już nie wiem co mam robić...
Dzisiaj prawie zemdlałam. I co? Oczywiście musiałam się nawpierdzielać. Niby w granicach rozsądku, a jednak...
koktajl mleczno-bananowy, mały żulik;
bułka z 2 plasterkami sera, masłem, plasterkiem szynki, odrobiną ketchupu;
serek homogenizowany waniliowy;
banan;
dwa placki po węgiersku;
bułka z plasterkiem szynki, rzodkiewką, pomidorem;
ciastko
Więc grzechów już nie pamiętam, z aktynwości sprzątałam pół dnia...
Co mam zrobić z tym zadem i z tymi udami?!
Przez to znowu czuję się brzydka i beznadziejna -.-