Zrobiłam całą, cholerną, deskę z ABSu Mel B.! CAŁĄ! Bez przerwy! Dla mnie to wyczyn :D
dzisiaj:
jakieś 2km spacerku
40 pajacyków
20 przysiadów (z obciążeniem)
10 pompek
30 brzuszków
5 min. rozgrzewka z Mel B.
8 min. ABSu z Mel B.
czuję niedosyt, ale czuję też, że moje mięśnie brzucha żyją już własnym życiem xD
NaMolik
19 kwietnia 2013, 13:17jak najbardziej masz powody do dumy :)
marlady
19 kwietnia 2013, 12:27Gratul :)))
maleducada
19 kwietnia 2013, 07:50Super, ćwicz, ćwicz, ćwicz! ;*
rroja
19 kwietnia 2013, 06:14no, jak to miło się zebrać i ogarnąć i ćwiczyć! :)
Dio66
18 kwietnia 2013, 22:57Gratuluję i podziwiam! Trzymam kciuki za Ciebie ;)
rynkaa
18 kwietnia 2013, 22:48też miałam problem z tą deską, cudowne ćwiczenie :) powodzenia !
klauduniek
18 kwietnia 2013, 22:29Brawo! :*
jankaq
18 kwietnia 2013, 22:04Piekńie:)))) buziaki kochana, trzymaj dalej:)))
Tanuki87
18 kwietnia 2013, 22:00Szacun :D Dajesz radę ćwiczyć z Mel B. Może też kiedyś dojdę do tego levelu :D
tymrazemschudne
18 kwietnia 2013, 21:54aaa, ja deske robie nie minutę tylko 2 minuty juz ^^ ale ja juz z mel b troche cwicze. sporo cwiczen :) trzymaj sie
Septemo
18 kwietnia 2013, 21:24ładnieeee :D
fadetoblack
18 kwietnia 2013, 21:18W takim razie też jestem z Ciebie dumna, bo mi nie zawsze się to udawało :D Teraz przerzuciłam się na 8min ABS (starsza wersja z panem w obcisłych gatkach ;d), dorzucając na koniec deskę i jest łatwiej, bo ćwiczenia chyba mniej męczące. A tak poza tym, ładnie ćwiczysz, spacer przy takiej pogodzie to niemal konieczność :D I dziękuję za przyjęcie do znajomych :)
blacklove89
18 kwietnia 2013, 21:14super, gratuluję! ja jakoś sobie na szczęście radzę w tą deską :)
Joanna0071
18 kwietnia 2013, 21:12jak boli to człowiek wie , że żyje :)