Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to muzyka,gotowanie czytanie książek oraz sport.Moją motywacją jest ładnie wyglądać na uroczystosci rodzinnej i lepsze samopoczucie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 179936
Komentarzy: 1488
Założony: 9 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nitram03

kobieta, 40 lat, Grybów

166 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2013 , Komentarze (3)

wczoraj zrobiłam sobie dzień wolny ,ale dzień wcześniej 30 min na twisterze ok 1500 obrotów,200 półbrzuszków,150 skoków na skakance.dzisiaj też będę ćwiczyć.a jutro trochę fotek dodam .

26 listopada 2013 , Komentarze (1)

witam serdecznie dzisiaj mam zamiar poćwiczyć,bo wczoraj byłam bardzo zmęczona i wcześniej położyłam się spać,ale dzisiaj mam Powera i obiad gotowy.

25 listopada 2013 , Komentarze (2)

serdecznie po weekendzie jak dla mnie był fajny tylko trochę nagrzeszyłam i są tego skutki na wadze.

moje fotki dla porównania czy widać różnicę ok 2 kg

wczoraj zrobiłam sobie dzień lenistwa i odpoczynku,ale dzisiaj już się zabieram za siebie.Wczoraj dostałam komplement od męża,że widać że już trochę schudłam niechętnie to przyznał ale przyznał,a w piątek dostałam różę od niego.

lecę nadrobić co tam u was bo nie było mnie tu tydzień,a dzisiaj nadrobię wszystko bo mąż idzie na 14 do pracy,pozdrrawiam

 

 

22 listopada 2013 , Komentarze (1)

witam serdecznie już jestem po chorobie i wracam do ćwiczeń.Wczoraj było 150 skoków przez skakankę,30 min na twisterze,200 półbrzuszków.A do tego zaraziłam tatę do ćwiczeń na rowerze,pozdrawiam i miłego weekendu.w poniedziałek nadrobię zaległości. 

13 listopada 2013 , Komentarze (9)

dopadło mnie przeziębienie,zimno mi kaszel,katar i czuję się jakby mnie walec przejechał więc ćwiczeń nie było.miłego dnia.

12 listopada 2013 , Komentarze (5)

witam w ten pochmurny i kiepski dzień jak dla mnie,bo nie dość że się pokłóciłam z mężem to jeszcze jak byliśmy na zakupach to "warknął"na mnie i rozpłakałam się i miałam ochotę wracać autobusem do domu.Do domu droga przebiegła w milczeniu i tak już zostanie,bo jestem zła na niego i zrobił mi ogromną przykrość,a później głupie pytanie" co ci jest?"to na tyle w tym temacie,dobrze że w poniedziałek wraca do pracy to będę miała trochę spokoju.

przez weekend ćwiczyłam

w  sobotę dzień na regenerację

w niedzielę:500 kal na rowerze,100 półbrzuszków

w poniedziałek:600 kal na rowerze,200 półbrzuszków,a mąż popedałował 200 kal i zszedł z roweru  zmęczony.

menu z wczoraj:

śniadanie:2 jajka z majonezem,pół pomidora,2 kromki chleba

2 śniadanie:śliwka i gruszka

obiad:makaron z rosołem,udko z ryżem i kapustą czerwoną,

kolacja:kanapka z szynką i herbata.

miłego dnia.

8 listopada 2013 , Komentarze (4)

od razu chce się żyć jak słońce świeci swoimi promieniami,a mnie energia rozpiera.

Wczoraj poćwiczyłam trochę:300 kal spalonych na rowerze i 15 min  na twisterze.Chciałam poćwiczyć jeszcze ćwiczenia które ściągnęłam z internetu,ale laptop się zepsuł i muszę jeszcze raz ściągnąć.Mąż na chorobowym i trochę mi pomaga przy dzieciach i w domu.Jestem trochę zmęczona,bo dzieci przez tą pogodę są niesforne i czasami marzę o godzinie tylko dla siebie.

moje menu:

śniadanie: 2 kromki chleba,śledzie,inka

2 śniadanie:jabłko

obiad:zupa,talerzyk łazanek

kolacja:mozzarela z pomidorem,herbata

przez ostatnie dni ograniczyłam słodycze do minimum na rzecz owoców i warzyw.

7 listopada 2013 , Komentarze (1)

POZDROWIONKA - 1112064b42v666z9w.gifWCZORAJ ZROBIŁAM SOBIE WIECZÓR RELAKSU I NAJPIERW KĄPIEL W WANNIE Z MNÓSTWEM PIANY,PÓŹNIEJ PILING CIAŁA,A NA KOŃCU BALSAMY UJĘDRNIAJĄCE I CZUJĘ SIĘ WSPANIALE.

MOJE MENU:

ŚNIADANIE:2 KANAPKI Z POMIDOREM,HERBATA

OBIAD:ZUPA POMIDOROWA Z MAKARONEM,2 SKRZYDEŁKA,SAŁATKA GRECKA,GAŁKA ZIEMNIAKÓW

KOLACJA:2 KANAPKI Z SZYNKĄ I SAŁATKĄ.

TROCHĘ MOTYWACJI

6 listopada 2013 , Komentarze (2)

witam i cieszę się,bo dzisiaj okazało się,że ważę tyle samo co mąż a jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas będę lżejsza ,a jeszcze nie tak dawno byłam cięższa o 10 kg.Jak na razie zapał jeszcze podsycił ten fakt z wagą.pozdrawiam i życzę miłego dnia i spadków.

5 listopada 2013 , Komentarze (4)

trochę przykładów ćwiczeń.Jak na razie zapał mi nie mija i wczoraj zrobiłam dzień przerwy.Ćwiczę na rowerze i twisterze,a czasami dywanówki.pozdrawiam