Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to muzyka,gotowanie czytanie książek oraz sport.Moją motywacją jest ładnie wyglądać na uroczystosci rodzinnej i lepsze samopoczucie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 179070
Komentarzy: 1488
Założony: 9 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nitram03

kobieta, 40 lat, Grybów

166 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 grudnia 2012 , Komentarze (2)

witam wszystkich i już jestem po lekcjach jazdy i nie było tak źle tylko jeszcze parę lekcji i już będzie egzamin i tego się boję.Przez to całe zamieszanie nawet nie wiem jaką mam wagę.Cały dzień na nogach i wieczorem już nic mi się nie chce.Dietkowo też różnie.We czwartek córka jedzie do mikołaja na wycieczkę i jutro z mężem musimy dostarczyć paczki dla całej klasy.pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko.

3 grudnia 2012 , Komentarze (4)

witam wszystkie dziewczyny po krótkiej przerwie,ale miałam dużo roboty w związku z ostatkami.U mnie napadało 30 cm śniegu i jest białotrochę się boję bo jutro rano mam jazdę,a jeszcze w takich warunkach nie jeździłam.Po imprezie super,wiadomo że waga na plus,ale nie żałuję.Szkoda tylko,że tak szybko się skończyła,ale wiadomo dzieci chcą spać i trzeba to uszanować.Mam nadzieję,że kolejna impreza będzie dłuższa.pozdrawiam i trzymajcie się ciepło.

29 listopada 2012 , Komentarze (4)

przepraszam dziewczyny,ale nie będzie mnie przez kilka dni na vitali,bo mam dużo pracy na imprezę ,ale w poniedziałek to nadrobię i posaram się zamieścić zdjęcia,tak,że teraz życzę miłych ostatków i buziaczki dla was

28 listopada 2012 , Komentarze (5)

witam dziewczyny w ten słoneczny,pochmurny dzień.dzisiaj pobudka o 5.00 rano,żeby się wyrobić na jazdę i udało się.Jestem już po i dobrze mi poszło,a teraz jazda po łuku nie najlepiej mi wychodzi,ale kwestia treningu.Dietkowo super chociaż na razie bez ćwiczeń,bo brakuje mi czasu.Wczoraj pisałam,że brakuje mi bliskości męża,a dzisiaj jest super,bo w końcu mu przeszedł gorszy dzień i tak trudno mu było mu powiedzieć,że źle się czuje.Jak na razie wagę trzymam zobaczymy jak będzie dalej.To tyle lecę bo przede mną dużo pracy,pa i trzymajcie się ciepło. a teraz motywacja 

27 listopada 2012 , Komentarze (6)

dziękuje dziewczyny za komplementy.Od paru dni mam powera i dobrze mi z tym,chociaż brakuje mi bliskości męża.Wczoraj miałam 2 godziny jazdy i było fajnie,chociaż były małe wpadki.Do domu wróciłam o 21.15,ale było fajnie,jak już skończę prawo jazdy będzie mi brakowało tego "wyrwania się" z domu.słońce od rana się do mnie uśmiecha i od razu mam powera do działania tym bardziej,że ostatki tuż tuż.dietkowo jest super staram się trzymać 1300kal i kolację jem do godziny 18.00.Wczoraj ćwiczeń nie było,bo późno wróciłam i byłam zmęczona ale za to cały dzień na nogach.bardzo się cieszę,że waga się utrzymuje.A co do diety nie jestem głodna.pozdrawiam i lecę poczytać co u was.miłego dnia

26 listopada 2012 , Komentarze (6)

witam i dziś dzień zaczął się super,bo wskoczyłam na wagę,a tam spadek po weekendzie,mam mniej o 0,8kg i cieszę się dzisiaj waga to 75.6kg nie mogę się doczekać kiedy będzie samo 75.Wczoraj dietkowo 1380 kal .ćwiczenia ( w końcu)zaliczone 20 min na stepperze,10 min ćwiczeń ogólnych i 200 półbrzuszków.a teraz moje zdjęcia na drugim 2 kg mniej a teraz trochę motywacjipozdrawiam i miłego dnia

23 listopada 2012 , Komentarze (3)

dzisiaj już jestem po zabawie andzrzejkowej z moimi dziewczynkami i po jeździe i było ok.trochę miałam stresa przed jazdą,ale minął i miałam dobry humor dopóki nie wróciłam do domu,bo poprosiłam go o jedną przysługę,a zapomniał myślałam,że szlak mnie trafi i cudem się nie pokłóciliśmy,ale zacisnęłam zęby i zrobiłam sama.Waga spadła o0.7kg (skończyłam @))pewnie przez to.Owszem ćwiczyć nie ćwiczę ale cały dzień na nogach i nie wiem w co ręce włożyć.Prania już zrobione,obiad ugotowany,posprzątane...rano przegląd szafy i oddałam 2 worki niepotrzebnych zabawek,ubrań,koce,pościel.....dla ludzi potrzebującychz czego się bardzo cieszę,że mogę tak pomóc.Boję się tylko,że córka znowu się rozchoruje,bo bardzo kaszle.mam nadzieję,że na tym się skończy.lecę was poczytać,a później do pracy rodacy,żeby się ze wszystkim wyrobić do ostatków.pozdrawiam i miłego dnia i weekendu.trochę motywacji

 

 

 

 

 

 

 

22 listopada 2012 , Komentarze (6)

witam,dzisiaj mam zabawę andrzejkową z dziećmi i bardzo się na nią cieszę,ale dzisiaj znowu dzień pełen obowiązków,bo po zabawie jadę na jazdę,później jak wrócę to obowiązki w domu.Cieszę się,że część sprzątania już za mną i obiad już gotowy,zawsze to mniej zostanie na później.dietkowo ok.wczoraj próbowałam danie na ostatki i palce lizać,a oto zdjęcie.Już nie mogę się doczekać tej imprezy ostatkowej i martwię się czy się w czasie wyrobię.ćwiczenia odkładam na później,bo jestem taka zabiegana,że już nie mam na nie siły.

moje menu;

śniadanie:1kanapka z szynką i herbata

2 śniadanie:banan,herbata ziołowa

obiad:3 ziemniaki i chochelka sosu z piersi kurczaka,sałatka z ogórka,cebuli i papryki

kolację:owoce morza z czosnkiem,kromka chleba,inka

życzę miłego dniaps.wczoraj spędziłam z mężem miłe popołudnie i cieszyliśmy się jak dzieci,brakowało mi tych naszych wygłupów.pozdrawiam.ja wolę spadki nawet o 0.1 byle tylko stałe.

21 listopada 2012 , Komentarze (4)

witam w ten mglisty dzieńu mnie power na maksa.Wczoraj ogarnęłam dom,a później z córką do kontroli-2 godziny czekania,później na wykłady z prawka,następnie wróciłam do domu,pranie,malowanie kotłowni,a wieczorem zadzwoniła szwagierka i trochę sobie pogadałyśmy.wczoraj dietkowo super i od razu spadek 0.5 kg.Na ćwiczenia już nie mam siły,bo cały dzień na nogach i wieczorem padam.Myślę,że już po ostatkach będę miała mniej zajęć.W związku jest na razie ok.Córka chodzi do szkoły to trochę mam luzu,a jutro idę na impreze z dziewczynkami.

19 listopada 2012 , Komentarze (4)

skopiowałam to,ale piękny makijaż