Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Za półtora miesiąca (30 marca) jest półmaraton, na który się zapisałam. Muszę ważyć o 6-7 kilo mniej, bo albo w ogóle nie dobiegnę albo będę miała fatalny czas. Próbuję!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 819
Komentarzy: 2
Założony: 13 lutego 2014
Ostatni wpis: 30 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wlazlkoteknaplotek

kobieta, 58 lat, Warszawa

172 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 marca 2014 , Komentarze (2)

przebiegnięcie półmaratonu to jedyne, co mi się ostatnio udało. Bo tak:

1. Nie dałam rady schudnąć do 60 kg, co planowałam;

2. Czas trochę poprawiłam, ale jednak nie bardzo zauważalnie.

Zobaczymy co będzie w tym tygodniu z dietą - w sobotę zawiesiłam odchudzanie, bo bałam się, źe zabraknie mi paliwka na półmaratonie. Po biegu juź starałam się nie żreć za dużo, ale jeszcze parę grzeszków było (np. drożdżówka z kawą).

Od jutra wracam do dietowania!

23 lutego 2014 , Skomentuj

Weekend jest trudny w odchudzaniu. Wczoraj wizyta u rodziców spowodowała zjedzenie kilku niepotrzebnych ciasteczek. To znaczy - były bardzo smaczne, ale potem żałowałam, że je zjadłam. Dobrze, że mama ma hopla na punkcie zdrowego odżywiania i upiekła jabłka w charakterze słodyczy do kawy.
Dziś jeszcze czeka mnie wieczorna kawa z przyjaciółmi, więc w charakterze przygotowania rano basenik - przepłynęłam 1000 m. w ciągu 40 minut, więc chyba nie najgorzej, a potem jeszcze przebieżka po parku - 8,9 km. Aplikacja telefoniczna powiedziała, że poszło na nią 580 kcal. Pogoda była taka czadowa, że to jeszcze dodało mi energii.
Zobaczymy, czy uda się nie obeżreć jakimiś słodyczami w czasie tej kawy. Dziś rano ważyłam 64.2, no i ciekawe co będzie jutro...