Nie było mnie trochę, ale był urlop. Postanowiłam na stopa ruszyć w podroż:)
ojjj było przygód, z początku miałam wiele obawa, ale naprawdę nie było tak źle.
Na trasie mojej podroży znalazły się Czechy, Słowacja, Węgry,Słowenia i Austria.
Było super, co mogę powiedzieć, to na pewno że nie żałuje.
Jak nie będzie zleceń w pracy to planuje w sierpniu jechać na stopa do Sycylii albo Grecji.
A i waga pięknie spadła minus 3,3 kg...