Pamiętnik odchudzania użytkownika:
francescaa

kobieta, 40 lat,

172 cm, 115.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 września 2012 , Komentarze (2)


dosięgłam dna!!!:-(((((

30 sierpnia 2012 , Komentarze (1)


Waga spada wolno... może to i dobrze.
byłam na dwóch spotkaniach swing....... było bosko... zaczyna mnie to wciągać:-))))

19 sierpnia 2012 , Skomentuj


Znowu spadek, a znając mnie za dwa tygodnie waga poszybuje do góry.
Już się przyzwyczaiłam, jakoś o tym nie myślę.
Wracając na stopa zabrałam się z jednym facetem który swinguje, intryguje mnie to.....
Niby .. fantazje ale do zrealizowania.

13 sierpnia 2012 , Komentarze (1)


I tak kręcę się w koło od kilku miesięcy, co spadnie to za chwile nadrabiam
O Fack!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróciłam niedawno z Włoch tak spiekłam dupsko ,że głowa mała, oczywiście na stopa... nie ma co... w drodze powrotnej trafiłam na obleśnego zboczucha, ale były cyrki.. teraz się z tego śmieje, ale wtedy nie było mi do śmiechu.


*zdjęcie zrobione dziś;)

20 lipca 2012 , Komentarze (2)


Nie było mnie trochę, ale był urlop. Postanowiłam na stopa ruszyć w podroż:)
ojjj było przygód, z początku miałam wiele obawa, ale naprawdę nie było tak źle.
Na trasie mojej podroży znalazły się Czechy, Słowacja, Węgry,Słowenia i Austria.
Było super, co mogę powiedzieć, to na pewno że nie żałuje.
Jak nie będzie zleceń w pracy to planuje w sierpniu jechać na stopa do Sycylii albo Grecji.
A i waga pięknie spadła minus 3,3 kg...

6 lipca 2012 , Komentarze (2)


Już nie mam siły waga leci do góry jak odrzutowiec, jestem kilka dni przed okresem, magazyny wody i nie tylko

30 czerwca 2012 , Skomentuj



23 czerwca 2012 , Komentarze (2)


Pojechałam po bandzie!

15 czerwca 2012 , Komentarze (1)


Tak, przeczuwałam że to niedługo nastąpi,a mam to gdzieś...
Pierwsze wejście na wagę i pokazuje 89.1 kg identycznie jak tydzień temu, ale ja zawsze dla upewnienie wchodzę kilka razy, aby pokazała prawdziwa wagę, i następne wejścia na wagę pokazywały 89.6 kg, jestem na plusie, wczoraj na kolację zrobiłam śledzia w śmietanie, a potem pływałam w wodzie hhhhhh... trochę pewnie się jej zmagazynowało w organizmie po słonym śledziku;-)