Witajcie
I kolejny dzionek u mnie pozytywny ;) Chociaż waga dziś hmm pokazała wzrost, ale nie było 2-ki. Nie wiem co jeść na kolację, aby rano była 2-ka?! Ale początek wpisu heheheh ;) Mimo małego wzrostu,działam dalej. Trening ładnie zrobiony, orbitrek, hula hop i gumy
Nawet ładnie dziś poszło ;) Na orbim nie wiem kiedy zleciało, hula dziś mnie wkręciło, a na dobitkę były gumy. Szczerze to, gumy na koniec dały mi popalić i to bardzo :) Uda, łydki.....czułam wszystko. Ale trening udany. Jutro może nie będzie bo od rana latanina.
Posiłkowo dzień wygląda tak:
śniadanie: kolorowe kanapki z gotowanym kurczakiem, kiełkami buraka, szczyporkiem, rzodkiewką i ogórkiem
II śniadanie: kaszka manna, truskawki i nerkowce
obiad: ryż, skrzydełka w marynacie i buraczki
przekąska: cappuccino i baton piernikowy
kolacja: cukinia z serem z piekarnika i grzanki
Łącznie dziś wyszło 2087 kcal, także całkiem ładnie. Jutro już może nie być tak ładnie. Nie wiem jak ogarnę jutrzejszy jadłospis :( No nic dodam wpis zabiorę się za ułożenie menu. Śniadanie będzie w domu, a reszta poza domem :( Wyzwanie na całego. Woda ładnie wypita, co bardzo mnie cieszy. Dzień 88 zaliczony :) No nic tylko się cieszyć :)
Mam nadzieję ,że u Was też pozytywny dzień ;) Pamiętajcie aby się nie poddawać, działamy, walczymy. Trzymam kciuki. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :*