Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze byłam taka, jaka jestem teraz- niewymiarowy pulpecik (mały biust, duuuuży brzuch). Były momenty, że na prawdę pogodziłam się z tym, jaka jestem, jednak konsekwencją każdego takiego momentu były 3 kilogramy więcej, bo przestawałam się kontrolować.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 91041
Komentarzy: 1299
Założony: 1 maja 2012
Ostatni wpis: 19 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
emiiily

kobieta, 34 lat, Legnica

165 cm, 78.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie dziewczyny;)

Co tam u Was?


Ja muszę się pochwalić- PRZEDŁUŻYLI MI W PRACY UMOWĘ:)

Łatwo nie było, bo miałam w ostatnim miesiącu małe zawirowania i rzadziej się w pracy pojawiałam (infolinia), ale teraz musiałam dogadać się z kierownikiem,
że będę chodzić częściej...Zobaczymy, czy uda mi się to pogodzić ze studiami.
Właśnie zaraz wybieram się do pracy.

Jeśli chodzi o wagę- powoli idzie w dół.

W tym tygodniu jakoś strasznie diety nie przestrzegałam, oczywiście jadłam mniej, starałam się nie jeść na noc, jeździłam na orbitreku, piłam wodę.
Najważniejsze, że z przodu jest już 7!:)

Dziś wracam po 15 do domu, czeka mnie godzina na orbitreku:)

A jutro w końcu do domu na święta;)

PS: u Was też pada śnieg?;/

Ma któraś z Was SZAFĘ? Ja mam, zapraszam;)

  http://szafa.pl/profil/emiiily 

Wrzucam link do spódniczki, którą sprzedaję, może którejś z Was się spodoba;)

http://allegro.pl/new-look-nowa-baskinka-spodniczka-cekiny-l-hm-i3130646101.html 



22 marca 2013 , Komentarze (4)

Wiosny za oknem jak nie było tak nie ma, niestety. Ale liczę na to, ze w końcu, niespodziewanie si pojawi i zostanie już na bardzo długo:)

Zjadłam właśnie przepyszną owsiankę z żurawiną i malinami i za jakieś pół godziny zabieram się za orbitrek- tym razem będzie mi towarzyszył mój ulubiony serial Pretty Little Liars;) Mam nadzieję, ze dzięki niemu pojeżdżę te 45 minut;)

Oglądacie? Znacie? Lubicie PLL?

Dzisiejszy jadłospis planowo będzie wyglądał tak:

śniadanie- owsianka
II- bułka fitness z wędliną
obiad- makaron ze szpinakiem i kurczakiem

a w pracy:

podwieczorek- jogurt 7 zbóż lub kefir z owoców leśnych
kolacja- ?

20 marca 2013 , Komentarze (7)

Witajcie;)
Jak tam u Was?

U mnie waga powolutku, ale leci w dół, z czego niezmiernie się cieszę;) Wolę zgubić kilogramy wolniej, ale na zawsze, niż szybko- i później tak samo szybko znów je odzyskać przy efekcie jojo.

Muszę się pochwalić, bo to dla mnie na prawdę spory sukces- może wydawać się mały, ale ja dużo silnej woli musiałam włożyć, aby:

ODMÓWIĆ CHŁOPAKOM KAWAŁKA PIZZY;D

teraz zajadam się owsianką z malinami i żurawiną i lecę poczytać, co u Was;)

motywacja:D


17 marca 2013 , Komentarze (11)

Hej Dziewczyny;)

Tydzień za mną, na wadze minus 3 kilogramy. Jestem szczęśliwa;)

Wczoraj jeździłam na orbitreku aż godzinę, z czego jestem dumna, bo zazwyczaj wytrzymywałam tylko (albo i aż) 40 minut:p

Szukam też nowej maty do ćwiczeń, bo moja jakimś dziwnym trafem zaginęła. Przeszukałam całe mieszkanie i nic.
Wydaje mi się, że musiałam ją kiedyś postawić na balkonie i może jakimś cudem wiatr ją poniósł gdzieś? Bardzo prawdopodobne.


Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE- serek wiejski z rzodkiewką, ogórkiem i suszonym koperkiem + pół bułki fitness z polędwicą łososiową

II Ś- 3 x ciastko Belvita

OBIAD- pierś z kurczaka gotowana na parze z brokułami w sosie czosnkowym i makaronem ze szpinakiem. sos czosnkowy oczywiście light, własnej roboty;)



reszta posiłków przede mną:)


Dodaję jeszcze zdjęcie mojego wczorajszego przepysznego obiadku:)



Muszę się przyznać do mojego wczorajszego grzeszku. Moje chłopaki (chłopak i współlokator) namówili mnie na kawałek pizzy:( Mam małe wyrzuty sumienia, ale przynajmniej zaspokoiłam swoją chcicę na tego typu posiłki na najbliższy czas:)

Lecę pobiegać:)

14 marca 2013 , Komentarze (1)

Dobrej nocy Vitalijki:)

Dzisiejszy bilans:

Dieta zachowana:)

śniadanie- widoczne w poprzednim poście
II- bułka fittness z sałatą, polędwicą z indyka i pomidorem
+ po godzinie zjadłam jabłko
obiad- to, co od trzech dni, czyli makaron ze szpinakiem;)
podwieczorek- banan
kolacja- bułka fitness z tym samym, co na II śniadanie;)

+ 35 minut na orbitreku

A jutro...lecę do Auchana, bo podobno są w promocji urocze rowery damki, czaję się na różowy:)

14 marca 2013 , Komentarze (4)

Cześć Vitalijki!!;) Jak tam u Was? Jak zaczynacie dzień?

Ja dziś zaliczyłam pobudkę o 8:00, szybko (no może nie aż tak szybko;p) pobiegłam do piekarni za rogiem, aby kupić bułki.

Zjadłam takie oto śniadanko:

* jedna bułka fitness (tylko podzielona na 4 części) z serkiem, sałatą, polędwicą z łososia, pomidorem i ogórkiem + szklanka soku multiwitamina Tymbark







Teraz siedzę z maska do włosów Biovax na głowie. Jeśli macie suche i zniszczone włosy to ta maska podobno działa cuda. Ja używam jej dopiero drugi raz, więc jak na razie spektakularnych efektów nie ma, ale po pierwszym zastosowaniu włosy był cudownie miękkie, a końcówki nie były tak sianowate, jak zwykle;)

Maska wygląda tak (ja mam drugą od lewej), kupiłam ją za 16,50 zł w aptece,
250 ml:


13 marca 2013 , Komentarze (3)

Postanowiłam, że wpisy będę dodawać dość systematycznie i ze sporą częstotliwością, żeby nie utracić motywacji, która jak wiadomo- należy do najważniejszych elementów i musi nieustannie nam towarzyszyć;)

Dzisiejszy dzień przeleciał dość szybko, zawitałam na chwilkę na uczelnię a zaraz zabieram się za oglądanie Top Model, głównie dlatego, że w dzisiejszym odcinku prawdopodobnie wystąpi kuzynka mojego chłopaka- szczęściara dostała się do kolejnego etapu, niestety odpadła tuż przed wejściem do domu modelek. Jakbyście oglądały to być może się pojawi- Magda Tasarek:)

Mój dzisiejszy jadłospis to:

? śniadanie- bułka fitness z polędwicą z indyka, pomidorem i ogórkiem + galaretka cytrynowa z kawałkami banana

? II śniadanie- szklanka soku multiwitamina Tymbark

? obiad- makaron razowy penne ze szpinakiem i łososiem- MISTRZ!!!!!?
(zrobiłam porcję z 450 g szpinaku FROSTA, promocja w Carrefour do 19.03 z 6 zł na 3 zł;p i z 500 g makaronu, co tak na prawdę wystarczyło mi na 3 dni, jutro będę kończyć resztę). Szpinak kupiłam już na zapas, bo strasznie mi posmakował ten z Frosty






? po obiedzie w międzyczasie przegryzłam batona muesli (niestety nie mogłam się mu oprzeć-.-) i galaretkę- tym razem truskawkową;)
? kolacja- znów bułka fitness (jak ja je uwielbiam!), tym razem z polędwicą z łososia, sałatą, pomidorem i ogórkiem + zielona herbata

+ 20 minut jazdy na moim nowym przyjacielu:


Za chwilkę będę jeździć jeszcze około 40 minut:)

A jak u Was? Przeszłyście dzisiejszy dzień z tarczą, czy na tarczy?:)

Miłego wieczoru Vitalijki;)

Emilka

13 marca 2013 , Komentarze (7)

Tak. Spójrzmy prawdzie w oczy, pora to zauważyć i coś z tym zrobić. A było już tak blisko, byłam na doskonałej drodze.

Usunęłam dotychczasowe wpisy z sierpnia/września, bo cała tamta praca poszła na marne. Jak udało mi się dostać pracę to całkowicie przestałam dbać o jakiekolwiek ćwiczenia, tym bardziej przestałam regularnie jeść, całe dnie byłam poza domem i są skutki. Od września do dziś, a dziś mamy 13 marca przybrałam około 8 kilogramów.

Nie jest mi z tym dobrze. Powody tego, że zaczęłam ponowną walkę z samą sobą są dla mnie bardzo trudne i nie chcę na razie tu się w tej kwestii uzewnętrzniać, może kiedyś, może jak zobaczę, że na prawdę stać mnie na to, by się zmienić.

Wiem, że się da, jak patrzę na Wasze efekty to tak nieziemsko Wam zazdroszczę, niestety od razu włącza mi się lampka alarmowa i woła: : "Hej, Tobie się to nie uda!".

A ja wiem, że się UDA!:)