Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Walcze z zbędnymi kilogramami od kąd pamietam..przedewszyst
kim
chce byc zdrowa i szczęśliwa..Za mna i przedemna ciężkie chwile... I własnie dostaje solidnego kopa od zycia..

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29819
Komentarzy: 958
Założony: 9 maja 2012
Ostatni wpis: 6 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
syszunia

kobieta, 43 lat, Kraków

180 cm, 89.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 lipca 2013 , Komentarze (7)

Witam:)

Cos zauważyłam pustki na V mam nadzieje że to przez  sezon urlopowy :)

U mnie  w miarę  wszystko gra, dietkowo  w porządku i plan jest wykonywany ..hihi

     

21-lip-13 niedziela   A   vacium+basen
22-lip-13 poniedziałek      
23-lip-13 wtorek       vacium+basen
24-lip-13 środa a     vacium+basen
25-lip-13 czwartek a     basen
26-lip-13 piątek      
27-lip-13 sobota      
28-lip-13 niedziela       basen
29-lip-13 poniedziałek a     basen
30-lip-13 wtorek a     vacium+basen
31-lip-13 środa      

Jutro  ide do lekarza  z okropnym kaszlem  i chyba tez  basen pójdę:) Weekend  minął fajnie, w sobotę rozłożyłam basen a  w niedziele  się opalałam...

Pozytywna energia mnie nie opuszcza więc  przesyłam ją wszystkim:)

   

 

26 lipca 2013 , Komentarze (3)

Witajcie kruszyniki:)
Dziś minął pierwszy dzien wolnego weekendu..Niestety kolejna noc była nie owocna w sen..z rana tak fatalnie się  rozkręcam się  do popołudnia :)

Niestety wczoraj po basenie poszczyknęło mnie w kręgosłupie..nie mogłam się ruszyć...dzis ciąg dalszy perypeti..tym bardziej ze bardzo chciałam mamie pomóc w  plewienu na działce...Ale co wstałąm pokręciłam się, zamieszanie ogólnie bo w domu 4 baby :) Z siostra pojechałyśmy za zakupy..o 15 do domu wróciłyśmy..kupiłam kilka drobiazgów typu balsam ujędrniający, kolczyki koła i lakier do paznokci :) Małe rzeczy a cieszą :))

Dietkowo ok, dziś plewiłam ..z bólami porodowymi..mam nadzieje  że mi to przejdzie - bo co z moim planem..napewno z bólem nie mogę chodzić na vacium  ..   Dietkowo ok, marze żeby schudnąć i tak będzie !!!I basta!!!
Właśnie pije piwko - mały grzeszek..relaks i tyle jutro spale:)

Pozdrawiam wszystkich życzę miłego wieczoru i samych sukcesów:)

25 lipca 2013 , Komentarze (3)

Witam wszystkich:)

Dziś  ostatni dzień pracy w tym tygodniu... Wczoraj byłam na vacium i basenie...i czułam się wspaniale .. zmęczona spocona i rozluźniona i myślałam że  normalnie usnę i wreszcie normalnie się prześpię noc, ale gdzie tam .. znów nie mogłam spać...

Rano wcześniej wstałam żeby spakować się na basen i  zrobić żarełko  do pracy.. No i zjadłam sobie owsiankę, ugrilowałąm cukinie, zrobiłam sałatkę, spakowałam zupę  jogurty....i wyjechałam z domu beż siatki :D kaciała jedna, no musiałam się wrócić no bo jak wytrwać 12 godz bez jedzenia...

Wszystko było dobrze, czułam się ok  a nagle tak jakoś brzuch boli i słabo, gorąco oblało...uff ledwo siedzę...Mam nadziej że mi przejdzie..

Czasem czuje się jakbym miała 100 lat...chce wreszcie spać..

24 lipca 2013 , Komentarze (10)

Witajcie kruszynki:)

Dziś jestem na rano w pracy .. pierwsza dniówka  i nie jest żle..przez ostatnie dni miałam dużo za załatwieni i nie miałam czasu na nic. Jednak plan mój realizuje krok po kroku :))

 Dietkowo chyba ok, kilka małych grzechów  ale tak sobie myslę że jak mam stresa i nerwy  to też spalam kalorie wiec nie jest żle..

Mam problemy ze spaniem, kark mnie boli i gardło .. ogólnie nie jestem w  dobrej formie pomimo tego idę na vacium i basen..

Wczoraj popatrzyłam w lustro i niestety  nie spodobałam się sobie .. jak można się tak zapuścić...makabra..

No cóż żarło się ponad miarę to jest jak jest najgorsza nie jest dla mnie nadwaga .. tylko rozstępy i cellulit. Rozstępy to mam od 12 roku zycia tak szybko rosłam wzdłuż :) żeby nie było hehhe:)

No nic  trzeba walczyć z tym dziadostwem i tyle:)Pozdrawiam was serdecznie , buziole:)

21-lip-13

niedziela

 

A

 

vacium+basen

22-lip-13

poniedziałek

 

 

 

 

 

23-lip-13

wtorek

 

 

 

vacium+basen

24-lip-13

środa

a

 

 

vacium+basen

21 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie słońca :)

Jestem w pracy i to juz przed ostatnia nocka, muszę przyznac że po nocnej zmianie mam straszny roztrój nerwów, jestem jak na granacie...hamuje się bo wiem że to zmęczenie i co mi dadząjakies wybuchy...

Na wstepie kilka spraw organizacyjnych, robiłam troche porządków w znajomych..przepraszam  ale kilka osób usunełam. Zaprosiłam nowe, chce żeby się cos działo, żeby ludzie pisali :)i jeśli ktoś chce ze mną miec większy kontakt proszę o wiadomości zawsze możemy pogadać na gg.

Znacie powiedzenie że na pochyłe  drzewo wszystkie kozy skaczą..no tak ja to to drzewo kozy to problemy....ostatnio zepsuło mi się auto mamy..długo by opowiadać, pużniej kosiarka..ogólnie pasma niepowodzeń...plus taki że odebrałam autko mninus  bo cos  musze  naprawiac w instalacji gazowej...Potrzebuję swojego autka i to bardzo..mam plany zaraz powiem jakie..Zapomniałam puściłam totolotka i  wiecie co ani jednej cyfry nie trafiłam...

Przez nastepne dni ostro się biore z a  basen i vacium, zobaczymy jakie efekty będą , no i oczywiście ściala  ale zdrowa  dieta...no i muszę się zwazyc.

oto mój plan                                  dniówki    nocki

21-lip-13 niedziela   A   vacium+basen
22-lip-13 poniedziałek      
23-lip-13 wtorek       vacium+basen
24-lip-13 środa a     basen
25-lip-13 czwartek a     vacium+basen
26-lip-13 piątek      
27-lip-13 sobota      
28-lip-13 niedziela       vacium+basen
29-lip-13 poniedziałek a     basen
30-lip-13 wtorek a     vacium+basen
31-lip-13 środa      
             
01-sie-13 czwartek       vacium+basen  
02-sie-13 piątek a    
03-sie-13 sobota a    
04-sie-13 niedziela a(8)     vacium+basen
05-sie-13 poniedziałek      
06-sie-13 wtorek       vacium+basen
07-sie-13 środa   a   basen
08-sie-13 czwartek   a   vacium+basen
09-sie-13 piątek      
10-sie-13 sobota      
11-sie-13 niedziela      

vacium+basen

Powiecie może  że jestem szalona ?? No może  ale chce w pełni te 20 dni spróbować  i zobaczyc jakie będą efekty:)Więc prosze o wsparcie , będzie mi cięzko bo pracuje  na zmiany i po 12 godzin. Dni oznaczone litera a to moja zmiana. Więc od jutra zaczynam..Panie Boże  daj mi siły :)

Chciałabym reaktywować orbitreka...może tata mi naprawi:)

Pozatym  zaczynają zmieniacć mi sie uczucia  do mojegoprzyszłego byłego..

Mam do niego niesamowity żal nie chce z nim żadnych kontaktów, tak sobie myslę ze jakbym go w sklepie spotkała  to bym się na pięcie obruciła...teraz   dopiero czuję i rozumiem jak mnie zranił..szkoda gadać. w przszłym tygodniu planuje złożyc pozew, tylko musze go sklecic...

Z lepszych tematów, 2 sierpnia planuje iścć na tance , pewne plany juz w toku:)

Chcę być wesoła i szcęsliwa, mam takie chwile że chce się zapaśc od ziemie..

Dziękuje za wsparcie, pozdrawiam was serdecznie i życzę udanej niedzieli:)

 

19 lipca 2013 , Komentarze (2)

Moje perełki:)

Dzis kolejna noc  w pracy, nie stety cały weekend zajety nocami..ale trzyma  mnie orzyszły tydzień , bo tylko 2 dni pracy.

Dietkowo staram sie jak moge..basen cięzko w tym tygodniu , dzis  się wybrałam to  auto mi sie zepsuło..

ale jutro odbieram autko i  ostro sie biore za basen i to odchudzanie próżniowe..zobaczymy z jakim efektem..

Co do imprezki...okazało się że  w trzy osoby- trzy babki i poszłysmy na karaoke..było super..towarzystwo jak to na rynku krakowskim różnojęzyczne:)

miałam dziś nerwa ale staramsie postepować i myslec jak zołza:)

Pozdrawiam :)

 

17 lipca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie perełki :)

Wczoraj miałam straszny wieczór, łapałam doła i  prawie sama siebie zaczełąm pogrążać....uff cięzko było. Mam takie  chwile  zwątpienia , że  nic mnie juz dobrego nie spotka , że będę samotna..że jetem do dupy...i wszystkie czarne scenariusze na raz...

Dziś mi już lepiej, choć obudził mnie koszmar....dawno nic mi się nie śniło...
Jakiś  duch mężczyzny mnie prześladował....

W związku z dołkiem wczorajszy i zbliżającą się@ zjadłam wczoraj za dużo...
Ale już wracam  do normy..Czekam na moje autko i intensywnie będę chodzić na basen i w ogóle ćwiczyć..

Dziś wieczorem wyjście..więc muszę się odnaleść w tym bałaganie..i się  odstawić;)

BYLE SIĘ NIE DAĆ PODŁEMU NASTROJOM!!!
DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERDUCHA ZA WSPARCIE:)

16 lipca 2013 , Komentarze (6)

Wiatm ....

Za niedługo powędruje  do domku...mieszkam juz u rodzicó więc niby jestem spokojniejsza ale  za to samotna..Brakuje mi  towarzystwa tej drugiej osoby i uczuć ( i nie mówie  tutaj o swoim mężu żeby nie był..)

Dietkowo ok i miał byc  basen ale  gardło mnie boli.

Zakupiłam karnet na odchudzanie w próżni 10 wejsc 80 zł.. Juz kiedys chodziłam i pomaga na celulit..

Od weekendu zaczynam ostro walke, będe miec autko z powrotem wiec basen na maksa i to vacium..no i scisła dieta..

Musze byc  super laska ..i zacząc czerpać życie na nowo..

 

15 lipca 2013 , Komentarze (3)

Witam  w ten deszczowy poniedziałek....

Mało co spałam...kurcze wykorkuje  za chwile przez brak snu...

Dietkowo ok, rano owsianka teraz  jogurt...żołądek sie buntuje... masakra...

Cięzko mi było wczoraj za  dużo wolnego czasu i myslenia...

Po pracy basen..

I byle  do przodu szukać trzeba jednorożca...

14 lipca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie !

Dzień leci ..powoli..a już wieczór..tak naprawdę nie wiem o czym pisać  bo prawda jest taka że  tęsknię..tęsknie  za  dobrymi chwilami... czuje  się  samotna...

Muszę się  wkręcić w jakieś nowe towarzystwo poznać ludzi..bo oszaleje..

Dietkowo jako tako..było kawałek ciasta i kiełbaska z grila..ale  od  jutra ścisła dieta...
Basen był...choć trudno się  zmotywować..

Czuje  się jakbym się rozsypała na tysiąc kawałków...:((

POMOŻECIE MI ZNALEŹĆ TEGO MOJEGO JEDNOROŻCA?