Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

papika musi schudnąć..choć nawet nie to że musi ale chyba chce..co z tego bedzie?nobody knows:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5156
Komentarzy: 70
Założony: 17 maja 2012
Ostatni wpis: 5 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Papika

kobieta, 42 lat, Sosnowiec

164 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

22 maja 2012 , Komentarze (3)

kurcze jakos nie przypuszczam ze w piatek ujrzę spadek kilogramow i nie mam tu na mysli tego ze mam od wczoraj okres-jem jakos niedietowo i w sumie nie wiem co jesc.

co prawda nie jem slodyczy ani zadnego dziadostwa ale obiady jem takie jak wszyscy w domu.

wydaje mi sie ciagle ze jak dieta to powinnam głodowac czy coś..

chociaz wiem ze dieta nie na tym polega,ale podswiadomie tak czuje..

jest natomiast pewien przełom bo wczoraj postanowiłam napuscic wody do basenu i od soboty bede pływac:)

mam nadzieje ze jeszcze umiem bo tak naprawde nie pamietam kiedy ostatnio basen był napełniony:)

jak mój narzeczony to zobaczył to sie tylko smiał ze pewnie woda dla kaczek bo ja przeciez z zasady w stroju kapielowym nie pokazuje sie nawet na własnym ogrodzie:)

mam nadzieje ze rzeczywiscie zepne dupe i bede cwiczyc:)

19 maja 2012 , Komentarze (3)

kurde chyba nie bardzo mi idzie..
jakos nie pamietam ze jestem na diecie i dopiero przypominam sobie o tym fakcie jak juz to co wkladalam do ust znajduje sie gdzies w okolicy okrężnicy..
ale co tam..
dieta nie dieta..
jakos to bedzie:)
najlepszym pomyslem byloby zalozenie na lodówke porażacza prądem..
moze w koncu do tej mojej pały dotarłoby to że na diecie nie je sie pewnych rzeczy..
ale co tam..
nie poddaje sie i dalej działam..
mam nadzieje ze tym razem bardziej rozważnie..
czołem:)

17 maja 2012 , Komentarze (6)

Papika nigdy do szczupłych nie należała..

Baa..

Nawet do nieokrągłych też nie..Naprawdę nigdy..

I może to kogoś zdziwi ale nigdy się tym nie przejmowała.

I w sumie dziś też nie bardzo kilogramy jej przeszkadzają ale taki jakiś impuls sprawił że dziewczyna chce osiągnąć rozmiar 42..

Nie jest to jakiś anorektyczny rozmiar ale Papika wie ze więcej nie warto:)

Kobieta musi wyglądać jak kobieta a nie wiór..A Papika wygląda wręcz jak Kobieta przez duże K..

Waży dziś 87kg a chciałaby 75 coby sie w ten piękny rozmiar wbić.

Tak naprawdę Papika nie wie czy jej się uda choć wierzy mocno że tak bo w życiu żadnymi dietami się nie katowała.Bo po co?

Jak każda kobieta conieco o dietach wie..no może nawet więcej bo lubi poprostu wiedzieć wszystko..

No dobra-prawie wszystko.

Książki czyta bardzo różne także i o odchudzaniu udało jej się coś przyswoić.

Zdrowie można pomyślec..Dziewczyna zdrowa jak ryba..

Ale mimo wszystko waga zbyt duża jak na lat 30..

Baa..Nawet jak na 50 też można pomyśleć.Poprostu ogólnie za duża.

Co tak w głębi spowodowało że Papika chce ważyć te 75 kg?

No mówiła już-IMPULS..Ale impuls ten spowodowany wieściami ze świata.

W sierpiu bedzie wesele...

Nie..

Nie jej..

Poprostu w rodzinie jej lubego..

Wiadomo wszystkie kobiety piękne suknie a co Papika miałaby włożyć?

No przecież że nie plandekę od jelcza..

Też chce wyglądać bosko..

Czy jej się to uda okaże sie w sierpniu..

Moi drodzy-życzmy Papice powodzenia i trzymajmy kciuki-niech dziewczyna w końcu poczuje co to za przyjemność noszenie ubiorów nie przeznaczonych tylko dla pań po 50-tce:)

I niech wygląda w końcu pięknie:)