Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

lubię swoją pracę, ale lubię też odpoczynek z dobrą książką, gazetą; lubię też siebie, choć jest co nieco, które chciałabym zmienić - czyli swój wygląd i wagę....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1399
Komentarzy: 1
Założony: 9 czerwca 2012
Ostatni wpis: 18 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
edyta19711205

kobieta, 52 lat, Głogów

178 cm, 109.40 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2016 , Skomentuj

Jak na razie powinnam by dumna z siebie - trzymam dietę, dbam o liczbę posiłków, ruszam się.... I byle tak dalej. To co prawda początki i stąd ten zapał, ale muszę wymyśleć sposób jak go podtrzymać.

26 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Jak na razie daje radę, choć był już moment kryzysu. głód i ochota na słodkie to dwie główne przyczyny, dla których o mały włos... Ale efekty widać i to cieszy, dlatego nadal trwam. 

Przede mną trzy trudne tygodnie w pracy, ale muszę pamiętać, co sobie obiecałam - po nich nagroda w postaci miesiąca urlopu. Jak mi do niego tęskno :) Co będę robić? Nie wiem jeszcze, ale to najmniejszy problem: mogę się spakować, wsiąść w samochód i jechać...

To przede mną... A dziś za oknem szaro - buro, wietrznie i tak jakoś smutno. Za moment wyjście na zakupy, bo od jutra do niedzieli w pracy, później muszę trochę posiedzieć nad papierami, może jakaś książka (no właśnie może przejdę się do biblioteki), przygotowanie do kolejnych dni pracy... I muszę pamiętać, aby zrobić cos miłego dla siebie. Tak jak wczoraj - był ON i jak zawsze bylo fantastycznie :)

15 czerwca 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • nie podjadanie wieczorem,
  • wyeliminowanie slodkiego (choć bardzo ciągnie)

12 czerwca 2012 , Skomentuj

Jak na razie jestem konsekwentna, choć nie ukrywam, że na myśl o słodkim... Ale to nic, dam radę - tym razem się zawzięłam. Czuje się fantastycznie, choć po rozpoczęciu ćwiczeń mięśnie dają znać o sobie - mało używane mięśnie...

Za oknem robi się pochmurno, przede mną stos dokumentów, prac do sprawdzenia, materiałów do przygotowania i jeszcze jeden dzień wolny. Pora zrobić dziś coś konstruktywnego :) Więc do pracy...

9 czerwca 2012 , Skomentuj

Nie jest łatwo z kilku powodów: ciągnie do słodkiego, obawiam się, że znowu się poddam, że znowu wrócę do starych nawyków. A nie chciałabym... Dla siebie przede wszystkim... 
Jak na razie trzymam się zasad, przestrzegam proponowanych posiłków, które są niesamowicie smaczne i czekam... Na co? Nie chcę sobie zbyt wiele obiecywać...