Za 26 tygodnii i 3 dni jadę do Hiszpanii , zaczynamy od Barcelony , do zwiedzenia kilka fajnych miast :) m.in Walencja, Malaga, Gibraltar, Sewilla, Kadyks, Alicante, Ronda i wiele wiele innych.
Warunkiem podróży jest zrzucenie wagi ;) takie postanowienie mam....Bilety do już kupione...
26 tygodni to realne 14 kg :) Waga na sierpień to 111kg :) im mniej tym lepiej ! :D
Sierpień w Hiszpanii jest naprawdę gorący , nie chciałabym tam paść , tym bardziej że planujemy intensywne zwiedzanie (oczywiście oprócz wylegiwania się na plażach Costa del Sol i Costa Blanca)
Wyzwanie rozpoczęte, zastanawiam się nad wykupieniem pakietu 9 wizyt w CMP z dietetykiem + rozpisanie diety , pomiary składu ciała itd...
Moim problemem jest brak motywacji, szybko się poddaję :/ daję z siebie 150 %, a później zmęczenie i lenistwo wygrywają....
ok, trzeba wstawać i robić brzuszki :)
i można powspominać listopad na Majorce :)))