/
dlaczego to jest takie trudne? jak moge ograniczyc jedzenie? jak ja duzo zjadlam, moj brzuch umiera razem ze mna..
obzarstwo-ach, to Ty! jak mam się ciebie pozbyc? juz nie wiem co mam robic. bezsilnosc? owszem.
.
i caly problem tkwi w tym, ze nie potrafie ogarnac diety, slodyczy niczego. zapalu na ruch mam duzo ale jesli o jedzenie-odpadam.. co robic..
.
slabo cos mi idzie ta dieta, ale zaraz śmigam na rowerek!
o
DOSYĆ MARUDZENIA I UŻALANIA SIE NAD SOBA! TRZEBA W KONCU BRAC SIE W GARŚĆ, OD NOWA!! wakacje coraz blizej a ja tylko siedze i gadam jak bardzo jest mi zle, chude cialka od gadania sie nie wyrobia, trzeba walczyc , walczyc i jeszcze raz WALCZYĆ! do dzieła!
ta
kolejne dni=kolejne nowe porazki..
;/
wole nie wchodzic dzis na wage.. znowu dalam sie poniesc slodkiemu wrogowi........ znowu wszystko zawalilam.. znowu jestem za slaba na te postanowienia.. znowu brak mi konkretnej motywacji do osiagniecia celu..
:))
Kochani! wrocilam do was! nietety choroba mnie tak wymeczyla e nie mialam sily konczyc a6w i skonczylam na 16 dniu :c dobre i to! ale poprawie sie juz niedlugo czkeam az do konca wyzdrowieje i zaczynam rozne cwiczenia, glownie na nogi, chcialabym miec takie szczuplutkie, chude nozki!!!! i nie miec glownego problemu z ocieraniem noga o noge... waga trzyma sie, 64 kg, od poniedzialku zaczynam ponownie, tzn dieta jest calyc zas tylko chodzi mi o cwiczenia :D
a jak u was jest? macie jakies sprawdzone cwiczenia na nogi , glownie uda? :)
:((
no niezle sie doprawilam, caly dzien w lozku z goraczka, bolem gardla i glowy, kaszlem.. ;/ cos okropnego, czuje sie bez zycia..
hmm..
sniadanie-pól bulki z serkiem wiejskim
drugie sniadanie-platki blonnik + mleko 0,5%
obiad-ryz z rybkami a rybcie z piekarnika :D
aktualnie nie czuje glodu :D 15 dzien a6w juz za mną :)!
trzymacie sie diety? :D