Ostatnio dodane zdjęcia

Jola117
Jola117
Jola117
Jola117

Więcej zdjęć

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam za sobą wiele diet począwszy od Cambridge po głodówki, diety wysokobiałkowe itp. Znalazłam rewelacyjną dietkę! Waga leci, a ja z każdym dniem jestem szczęśliwsza. Świecące słoneczko już nie jest mi straszne ;) Pół roku temu przeszłam na weganizm, co poprawiło bardzo moją sylwetkę i unormowało wagę, która rosła i malała w zależności czy byłam na diecie, czy nie. Obecnie moim celem jest zejście najpierw do wagi 45 kg, którą udało mi się już osiągnąć dzięki diecie Cambridge, jednak nie zdołałam utrzymać jej na dłużej ze względu na zwolnioną przemianę materii. Jest to waga, w której czuję się najlepiej i o którą zamierzam walczyć ;)

Więcej o mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14860
Komentarzy: 162
Założony: 13 marca 2013
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Jola117

kobieta, 30 lat, Poznań

150 cm, 50.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 marca 2013 , Komentarze (1)

Po wczorajszym dniu ubyło mi 0,6 kg :) :) :)

Uwielbiam tą dietę!

Właśnie zjadłam rogaliki z jabłuszkiem, popijając mlekiem sojowym.

Jako weganka staram się pilnować, aby w dni "tłuste" spożywać odpowiednią ilość białka.

2 DZIEŃ TŁUSTY

- rogaliki i mleko sojowe
- mała porcja płatków z mlekiem sojowym
- suszone owoce
- orzechy: migdałki i fistaszki

Obiad:
- kotleciki sojowe z cebulką
- ziemniaki w mundurkach

Kolacja:
- brokuły, kalarepa, pomidorki

... żeby nie zepsuć efektu z poprzedniego dnia.

Jeszcze się nie mierzyłam, ale po ubraniach czuję, że centymetry "lecą" ;)

Piękna pogoda i stopniowe ocieplenie ... :) Wiosna, wiosna :)




Pragnę również dodać, że z początku zaczęliśmy odżywiać się w ten sposób ze względów zdrowotnych po przeczytaniu tego artykułu. Dopiero później dowiedziałam się o istnieniu diety opartej na tych założeniach.

Naprawdę polecam, jest wart przeczytania :)

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/glodowka-wydluza-zycie/5tvg0

14 marca 2013 , Skomentuj



Oprócz diety planuję również bardzo "ambitny" plan pielęgnacyjny i ćwiczeniowy.

PLAN:

- 3 razy w tygodniu ( z rana ) ćwiczenia na crossriderze 
- 5 minut na każdym poziomie trudności

- 2 razy w tygodniu ćwiczenia z serii "I want those"

Uff... mam nadzieję, że uda mi się zrealizować chociaż część. Dzięki temu pamiętnikowi sama się mobilizuję ;)

- prysznic zakończony chłodniejszym strumieniem wody
- po prysznicu rano pachnący kakaowy balsam
- na noc krem NIVEA

- w weekend kąpiel z dodatkiem wywaru z kawy sypanej ( resztek kawy używam jako peeling )

Jest to rewelacyjny sposób na ujędrnienie całego ciała. Sposób znalazłam jakiś rok temu na YouTube i z czystym sumieniem polecam, naprawdę warto ;)

To by było na tyle :)

14 marca 2013 , Skomentuj

2 DZIEŃ CHUDY


Po wczorajszym dniu 0,2 kg do przodu, zapewne dlatego, że ok. 20.00 zjadłam melona.

Owoce, czy melon są jak najbardziej wskazane w dni chude, jednak najlepiej jeść je do godziny 16.00. Jedząc je na wieczór podnosimy poziom glukozy we krwi ( w owocach znajduje się cukier fruktoza ), co uniemożliwia organizmowi spalanie tłuszczu.

2 DZIEŃ CHUDY

Jestem cały czas najedzona :)

Pod ręką:
- pomidorki koktajlowe
- ogórki
- listki szpinaku

Obiad:
W dwóch ratach
- woreczek ryżu ze szpinakiem

Do wieczora
- brokuły


Jestem bardzo ciekawa co ujrzę jutro na wadze...:)

13 marca 2013 , Skomentuj

Witam Wszystkich!

Rozpoczynam przygotowania do lata! :)

Planuję pozbyć się 7 nadprogramowych kilogramów raz na zawsze.

Do osiągnięcia celu wybrałam dietę 50/50, którą stosują moi rodzice, a efekty są niesamowite!
Nikną w oczach ;)


1 DZIEŃ TŁUSTY 

 śniadanie 9.00
- rogaliki z jabłuszkiem
- suszone owoce

drugie śniadanie 11.00
-budyń

obiad 14.00
- brązowy ryż z kotlecikami sojowymi i sosem pomidorowym

pomarańcze i jabłuszka

Do wieczora gotowane brokuły i kalarepki, żeby nie zepsuć efektów z poprzedniego dnia (1kg mniej).

PS. Około 19.00 skusiłam się na kiwi i melona ;)