Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuje się muzyką i dobrymi filmami, co jest równoznaczne z siedzącym trybem życia. Miałam ostatnio bardzo dużo stresów, schudłam 2 kg. widziałam już rezultaty. Powiedziałam sobie że nie zmarnuje takiej okazji, muszę zrobić to dla Siebie i dla Swojego zdrowia. Teraz robię to co do mnie należy, a muzyka towarzyszy mi w porannych i wieczornych ćwiczeniach, a w nagrodę wieczorem jakiś dobry film :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5767
Komentarzy: 67
Założony: 4 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 24 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
emilianna760

kobieta, 29 lat, Redditch

173 cm, 80.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lipca 2017 , Komentarze (2)

Witam Was Moi Drodzy. Dzisiaj dzień zaczęłam od dawki wody z miętą. Następnie zjadłam sobie fasolkę szparagową na masełku z bułką tartą, tak jak pisałam śniadania jem standardowo i normalnie, bez liczenia kalorii bo przecież to początek dnia i przecież połowa tego co zjem zostanie spalona. Potem trochę ćwiczyłam. Zaczynam powoli czuć zakwasy w rękach od ciężarków. Staram się robić takie ćwiczenia 2 razy dziennie. :) Obiad planuje zjeść dopiero po godzinie 15 więc zobaczymy czy ten pierwszy dzień mojego postanowienia przyniesie skutki :) Na obiad planuje ryż brązowy z warzywami :) Dzisiaj tak bezmięsnie. :) Moi drodzy. Dzisiaj planuje zrobić zdjęcia sobie i posaram się je dodać dzisiaj wieczorem. Chciałabym dodawać zdjęcia tak mniej więcej co miesiąc. Jestem tego pewna że z miesiąca na miesiąc bedzie widać efekty. :) Trzymajcie się cieplutko i trzymam za was mega kciuki aby wam się chciało jak mi się chce i oby wam się udało tak jak mi mam nadzieje a wręcz jestem pewna że się uda :) Buziaki :* 

23 lipca 2017 , Komentarze (5)

Witam Bardzo serdecznie. Dzisiaj napiszę coś co pewnie wielu z was odbierze za wielką ściemę oraz oceni mnie w nietypowy sposób ale znalazłam dzisiaj wiele mitów i faktów na temat jedzenia regularnego oraz posiłków co 3 godziny. Na koniec mojego wpisu dodam filmik jeden z bardzo wielu który mnie najbardziej przekonał do tego działania. Mianowicie chodzi o to że w ciągu dnia przyjmujemy tylko do 3 posiłów dziennie a pierwszy powinien być przyjmowany jakiś czas (3-4h) po wstaniu. Posiłki oczywiście powinny być zbilasowane ale oczywiście nie możemy się katować. Jeśli masz ochotę na słodkie to zrób sobie te śniadanie na słodko. :) Wiele z was pewnie teraz czyta i zatanawia się czy nie powariowałam..... Moi drodzy. Za długo się zbierałam do odchudzania i za dużo w ostatnim czasie oglądałam oraz za wiele diet przeszłam tak zwanych regularnych aby nie mieć na ten temat żadnego pojęcia. Wiele osób widziałam i znam osobiście co w czasie kilku miesięcy schudły od 20 do 40 kg. I UWAGA.....!!!!! Po 3 latach po efekcie jojo ani śladu. Tak więc moja nowa dieta bedzie polegała na oczywiście posiłkach z Vitali ale śniadanie chcę mniej więcej połączyć z drugim śniadaniem najlpiej tak 3h po wstaniu i oczywiście w odrobinę mniejszej ilości niż jest podane w przepisie oraz następny posiłek do godziny 17:30 i tu chcę połączyć obiad z kolacją, oczywiście tak samo w mniejszej ilośći. Podaje tutaj oczywiście wszytsko do mojego trubu życia. Mój dzień mniej wiecej zaczyna się ok 8 a kończy się mniej więcej o 21:30. I UWAGA!!!! W takim trybie życia Ćwiczenia to podstawa przynajmniej 4 dni w tygodniu. Inaczej możemy sobie już odkładać na operację plastyczną naszego Ciała. Pozdrawiam i Czekam na te pozytywne komentarze jak i te Negatywne !!!!! :) 

https://www.youtube.com/watch?v=wUp7oYVbMNI&ab_channel=EdytkaNawrocka

20 lipca 2017 , Komentarze (19)

Witajcie moi drodzy. !!! Czas stawić czoła i powiedzieć KONIEC. Około dwa lata temu podjęłam walkę z samą sobą, podejżewacie jak to się skończyło skoro ponownie sie widzimy.... Zaczynam od sporej wagi bo 115kg. ale i nie z takiej wagi ludzie schodzili do 60 :) Zobaczymy co tym razem los przyniesie. Staram sie cwiczyc codziennie badz co drugi dzien :)  Niestety jedynym w miesiącu problemem jest miesiączka. Dziewczyny czy wy macie też takie napady głodu przed i napady na słodkie ? Jak sobie z tym radzicie w takiej sytuacji. ??? :( Pozdrawiam i do Następnego. 

23 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Cześć. Na początku chciałam przeprosić że nie pisałam, ale po pierwsze miałam uraz kręgosłupa, on pokrzyżował mi wszystkie plany związane z ćwiczeniami. Po 2, przyjechała moja siostra z mężem i też trochę odpuściłam sobie dietę. Dzisiaj powiedziałam dość i wracam, zwarta i gotowa do pracy. To co ? Jesteście ze mną ?
Pozdrawiam :)

11 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Cześć Kochani.
Dzisiaj tak szybciutko. Chciałam przeprosić, że wczoraj nic nie napisałam, ale byłam padnięta. Dzisiaj po wejściu na wagę ujrzałam 102,2. Jestem szczęśliwa. Jutro zobaczy się co będzie dalej. Dzisiaj odpuszczam sobie ćwiczenia, bo byłam w pracy. No to na tyle. Buziaczki. A ja lecę spać :*

9 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

No cześć Dziewczęta i mężczyźni :)
Dopiero wróciłam do domku, miałam dzisiaj jeden z dłuższych dni w tygodniu poza domem. Nie wiem jak ja to zrobiłam, ale ostatkiem sił dotarłam do domu. Teraz chwilka relaksu i biorę się za naukę. Niestety sporo tego, ale ale dam radę. Pewnie położę się o 23 jak znam życie, z potrzebą wstania o 4 :( Niestety, taki urok dojazdów do szkoły. Dzisiaj po wejściu na wagę doszłam do wniosku, że przed wczoraj zjadłam chyba trochę za dużo, bo dzisiaj waga nie zmalała do 102,7 tylko do 103,1... No nic, trudno, nie ma co się dołować. Zwarta i gotowa do pracy, zaczynam naukę a później ćwiczenia. :) Pozdrawiam

9 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

No to wyobraźcie sobie że spięłam się do ćwiczeń o 00:00 :) Nieźle co. Sama jestem z Siebie dumna.

Zrobiłam:


300 brzuszków.
100 podnoszeń bioder.
100 ugięć w kolanach.
100 uniesień nogi na leżeniu na boku :)

Jestem z siebie dumna. Zobaczymy jak jutro będzie na wadze :)

8 kwietnia 2013 , Skomentuj

Cześć.
No to nadszedł kolejny dzień odchudzania :) Dzisiaj się trochę przeraziłam bo miałam prawie kilogram więcej, mam nadzieje źle Ułożyłam wagę, nie miałam czasu zważyć się 2 raz bo leciałam na autobus. No to w sumie na tyle. Idę trochę poćwiczyć i jutro jadę na zakupy. Trzeba uzupełnić zapas owoców i warzyw... :) To 3majcie się cieplutko. Pozdrawiam :)

7 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Witajcie. Wiecie jak to jest wieczorem... Człowiek siedzi i mówi sobie, co zrobi jutro. Jak będzie wyglądać dzień. Niestety jestem na 100% pewna że moje przemyślenia jutro odwrócą się o 360'. Tak sobie siedzę i myślę, że jutro jak wrócę ze szkoły to pójdę do piwnicy i przygotuję sobie rower na resztę tygodnia, że będę jeździć, bo jednak w momencie, gdy chodzę do szkoły, nie mam możliwości wstawać rano i ćwiczyć. W sumie mogłabym, ale musiałabym wstawać o 3:30. Bo niestety dojeżdżam do szkoły i muszę szybko być na nogach, zanim człowiek się wyszykuje i w ogóle. :) Dzisiaj ćwiczyłam rano. Wieczorem niestety nie... Postanowiłam, że przyzwyczaję mój organizm teraz do ćwiczeń wieczorem i do ćwiczeń 2 razy dłuższych w weekendy. 2 powodem dlaczego nie ćwiczyłam dzisiaj wieczorem, była moja mała kontuzja. Podczas sprzątania, coś mi strzeliło w kręgosłupie, miałam problem przez 2 godziny z chodzeniem. Na szczęście już jest dobrze. Ciekawe czy dam radę jutro wieczorem ćwiczyć. :) Dobra to na tyle. W tygodniu będę pisać wieczorem, co było rano na wadze, jak w szkole i takie tam pierdoły :) No to do napisania jutro. 3majcie się cieplutko ;*

7 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Cześć Kochane.
Na początku chciałam przeprosić, że wczoraj obiecałam że zrobię zdjęcia na spacerku, ale niestety rozładowała mi się bateria w aparacie. No, a dzisiaj weszłam na wagę i zeszło poniżej 103 kg. :) Tak się cieszę. Nie podobała mi się wczorajsza waga, że stoi, chociaż wiem, że będzie taki moment że stanę w miejscu. Przemyślałam sobie niektóre sprawy i doszłam do wniosku, że mam za daleki cel. Jednak do Sierpnia jeszcze daleko. Teraz moim celem jest zejście poniżej 100 kg. do przyjazdu mojej siostry, czyli pewnie w tym miesiącu :) Mam nadzieję że dam radę. :) No to w sumie na tyle. Idę poćwiczyć, bo dopiero wstałam z łóżka. To 3majcie się Cieplutko w taki ładny dzień. :) Wiosna powraca :*