Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

do swojej obecnej wagi doszłam w przeciągu dwóch lat. jak to mówią jak już z kimś jesteś nie starasz się tak bardzo. siedzenie do późna,zajadanie pizzy kebabów czy innych fast foodów. imprezowanie co drugą noc nie ograniczanie słodkości. tylko że teraz nie jestem w stanie na siebie patrzeć. nie wyglądam tragicznie. wydaje mi się że najgorsze potrafię zamaskować ubraniem. po raz pierwszy chce zrobić coś dla SIEBIE nie dla innych jak to było dotychczas. chce się znowu czuć dobrze w swoim ciele. chyba to mnie skłoniło do zabrania się za siebie. sama sobie życzę powodzenia. bo nigdy nie byłam konsekwentna. małe roztrojenie i zapominam o tym co jest ważne i do czego dążyłam.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9114
Komentarzy: 124
Założony: 9 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 14 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
melisaja

kobieta, 34 lat, Zabrze

176 cm, 92.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: taka sama tylko troszke lepsza:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

i nadszedł ten dzień.

nie daje rady.

chyba kończe.

wykańcza mnie alergia i TE dni.

nie mam siły ani chęci na nic.

popadam w wiosenną depresje jak co roku.

ale teraz jest inaczej po prostu stan mojego zdrowia nie pomaga mi się z tego otrząsnąć.

 

26 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

4 dzień kopenhadzkiej.

mój organizm chyba posiadał sporę zapasy;)

====================================================

9 dni i ważenie + mierzenie.

martwię się tym.

36 dni i podsumowanie tego wszystkiego.

zobaczymy ile zostanie za te 9 dni do zrzucenia.

zobaczymy....

25 kwietnia 2013 , Skomentuj

nie załamuje sie!
wiem że może być lepiej i będzie!:D
=======================================
wiosna w pełni
i już na pewno nie tylko za oknem ale i w serduchu;)
<3


===========================================
no i praca praca praca!
dzisiaj dalszy ciąg mojej radosnej drinkowej twórczości i testowania Anki,
==========================================================

czuje sie opuchnięta trzeba się pozbyć jakoś wody z organizmu.
ech. coś wymyślę.

MIŁEGO DNIA MOJE MIŁE;)

24 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

nie udało się. nie będę crezzy driverem.

nic.mówi się trudno. mam moje cudo dam rade.

 

-====================================

chociaż jak to dzisiaj stwierdziła moja przyjaciółka mam wenę jak coś mi się nie do końca udaje i takim oto sposobem jestem w trakcie wymyślania drinków mniej lub bardziej orzeźwiających a moja Ania się cieszy jak dziecko bo testerem została;)

i żeby to dziwnie nie wyglądało, powiem tak od roku prowadzę swój bar:)

więc drinki są moją częścią pracy. nie, nie piję ich.

ja przygotowuje Ania kosztuje;)

 

 

 

===========================

dieta zgodnie z planem.

dam rade.

no bo kto jak nie ja?

 

24 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

przegrałam z alergią.

moje oko wygląda strasznie

mam dość, a jutro ważny dzień.

podejście 4 do bycia crazzy driver;)

i co?

jak się nie polepszy to się nie pokarze... no nic.

 

 

==========================================

dieta dzień 1 zaliczyny:)

znikam spać

jutro dużo się dzieje

23 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

moje małe krokczki mnie cieszą.

ale postanowiłam 1 raz w życiu przejść na jakąś konkretną dietę i uwaga...      dotrzymać w niej do końca!

a więc decyduję się na nie za długą ale bardzo radykalną dietkę

KOPENHADZKA

wiem wiem to nie zbyt zdrowa dieta, ale poczytałam i posłuchałam od ludzi którzy na niej byli i... i się decyduje.

czytałam menu parę razy, szczerze przerażało mnie, ale wiem że dam radę:)

---------------------------------------

na ćwiczenia za mało czasu ostatnio.

wpisy tutaj piszę w pracy( na szczęście nikt mnie nie wyleje za to:P)

 

 

no to zaczynam 1 dzień,,,, do mojego upragnionego celu 16kg i 38 dni...

kopenhadzką zakończę i zostanie mi 25 dni do celu zobaczymy;)

wczoraj wbiłam wyniki,następne wbije za 13 dni:)

życzcie mi szczęścia i wytrwałości!

 

 

 

MIŁEGO DNIA!

 

22 kwietnia 2013 , Skomentuj

Kochane!

nie wiem jak to zrobiłam,ale MAM SPADEK NA WADZE I W CM!:)

wiem tyle że przez ostatnie dni pozwalałam sobie na bardzo dużo co mnie denerwowało ale nie ma tragedii;)

 

znikam spać

ostatnio mam nawał pracy.

=================================================

a za oknem i chyba w serduchu wiosna;)

może ten rok nie będzie taki straszny.

21 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

musiałam się pochwalić:)

zakupiłam dzisiaj rower z 1911r!

zakochałam się<3 teraz pora go odpicować i będzie idealny;)

miłej nocy!

20 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

nie koniecznie jest tak jak powinno.

przyczyny czysto-kobiece zniszczą moje postanowienie!

no nic.

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------




polecam:)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

znikam ukulać moją zapiekankę z warzywek kurczaka i twarożku.

 

 

coś czuje że następne warzenie/mierzenie będzie horrorem.

ale nic.

 

nie lubie wiosny . dobija mnie



 

18 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

z przyczyn czysto kobiecych nie warzę się ani nie mierzę przez najbliższe 5 dni

smaki mnie złapały. ale to normalne w "te" dni w miesiącu.

obiecuje że nadgonię.

chociaż nie szaleje.

 

 

a z innej beczki. solarium czy nie solarium?

oto jest pytanie... chce się trochę opalić więc chyba się wybiorę.

 

 

zwarzę się po weekendzie.

powinno być po wszystkim;)

 

si ja moje Miłe;)