Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 21 lat, obecnie douczam się, odkąd sięgam pamięciom byłam pulchniutką dziewczyną, na dodatek szarą myszką, zawsze ukrywającą się gdzieś z boku. Ale ostatnio powiedziałam sobie dość koniec z tym!! Chce zawalczyć o lepsze życie i lepszy wygląd :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35456
Komentarzy: 994
Założony: 10 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ptysia1602

kobieta, 32 lat, Kielce

166 cm, 68.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Wyglądać szałowo na plaży w bikini :P

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Hej chudzinki moje :)

Wczoraj zdążyłam się zważyć, kochana szklana przyjaciółka pokazała 68,7 kg :) co oznacza, że moje BMI jest w końcu prawidłowe, och jak ja dawno takiej wagi nie widziałam, z wieki temu. Dzisiaj chciałam znowu się zważyć i niestety moja waga zaniemogła :D albo się totalnie zepsuła albo bateria wyczerpała jedno z dwóch. Muszę po majstrować przy niej :)
Dzisiaj dałam sobie ostry wycisk na bieżni, zrobiłam ćwiczonka, i planuję jeszcze iść na rower, muszę w końcu wykorzystać dzień wolny :) Bardzo dobrze czuję się w"nowym" ciele:) mogę sobie zakładać takie rzeczy o których prawie 3 miesiące temu mogłam sobie tylko pomarzyć:) wielka radość :)
Kiedyś pisałam wam, że mój były zaprosił mnie na wesele, ale dowiedział się już nie mam inny obiekt westchnień więc od dłuższego czasu się nie odzywam, co idzie za tym, że pewnie to zaproszenie nie jest aktualne, w sumie to dobrze :) bo wydawało mi się, że chłopak narobił sobie z powrotem nadziei. Przynajmniej jeden problem z głowy :)
To chyba tyle u mnie nowości :)

Miłego dnia kochane :* 

24 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Hej chudzinki :)

Mam nadzieję, że wybaczycie mi to, że tak rzadko teraz bywam :* Kompletnie nie mam czasu;/ teraz jest okres "gorący" więc na restauracji mamy dużo zajęć, ostatnio jak wyjechałam o 7 rano do pracy tak wróciłam o 24, brak sił normalnie, nom ale cóż praca jak praca. Tylko jedno mnie martwi, bo jak jestem cały dzień w pracy to już nie mam kiedy ćwiczyć :(:( staram się nadrabiać jak tylko mogę. Ale całe szczęście waga cały czas spada, co prawda nie tak szybko jak wcześniej ale spada, i chociaż to mnie cieszy ;)
Jestem zakochana :D:D ale to już wiecie, ten facet doprowadza mnie do szaleństwa, jak go widzę, nogi mi się uginają, serce wali jakby miało zaraz wyskoczyć, normalnie istne szaleństwo :):) jeszcze nigdy tak nie miałam :) mam wakacje, pracuję, chudnę, zakochałam się no czegóż więcej potrzeba, no kochane jak dla mnie to prawie wszystko co jest mi potrzebne :):)

A jak u was? jak wam idzie odchudzanie, mam nadzieję, że bardzo dobrze :*
Postaram się częściej odzywać :)

Miłego Dnia kochane :*:*

17 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Hej chudzinki :)

Przepraszam Was bardzo, że tak rzadko teraz tu bywam, i rzadko piszę, ale brak czasu jest okropny ;/zawsze coś się dzieję, a to muszę gdzieś jechać, a to coś zrobić, to z siostrzyczką cioteczną zostać, i tak to wszystko się kręci :)
Z Dietą jest ok trzymam się jej, przyznaję ćwiczeń trochę mniej, ale codziennie są :) Dzisiaj waga pokazała magiczne 68,9 pomimo iż przybyła też do mnie dzisiaj @ ;/ więc mogę liczyć na to, że po na wadze będzie jeszcze mniej :) Już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam :) oj dawno, dawno temu :) 
Pisałam wam, że poznałam chłopaka, piszemy, spotykamy się jest uroczy :) tylko mam nadzieję, że to nie sen i, że się z niego zaraz nie obudzę:P jakoś nie mogę uwierzyć w to, że w końcu zaczęło mi się układać, że jestem szczęśliwa, to takie piękne uczucie :)

Teraz trochę z innej beczki :) wybieram się dziś na zakupi po jakieś spodenki, bo wszystkie które posiadam są za duże, każdy się śmieje, że tylko chodzę i je podciągam :) ale co tam ja jestem z tego zadowolona, że są za duże :)

Co tam u Wa moje kochane ? jak wam idzie dietka:) ? mam nadzieję że bardzo dobrze :)

Miłego, słonczego dnia chudzinki :)

13 czerwca 2013 , Komentarze (7)

Hej chudzinki :)

Jestem w domku, a tu kurcze czasu nie mam na regularne wpisy i to mnie denerwuje ;/ odchudzanie idzie w dobrym kierunku, wtorek, środa basen, rower, rolki, hula-hop :) jedzeniowo też ok, chociaż zdarza mi się mniej jeść z braku czasu. I dlatego waga spada cały czas :) Czuję się mega dobrze, bo tyle usłyszałam komplementów że ho ho super że ktoś zauważył moją zmianę :)
Teraz z innej beczki, chyba się zakochałam, poznałam świetnego faceta i to całkiem przypadkiem, może to jest za wcześnie na pisanie o tym że się zakochałam ale tak czuję :) buzia mi się śmieje na samą myśl o nim :) zobaczymy jak to się rozwinie. 
Może tym razem uda mi się być szczęśliwą :)


Miłego dnia kochane :*:*

10 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Hej chudzinki :)

Mój weekend był strasznie napięty pod względem imprez :) impreza goniła imprezę :P
W piątek kluby, w sobotę urodziny koleżanki i kolegi, w dwóch miejscach na raz nie da się być, więc trochę tu trochę tam :P więc na każdej z nich trzeba było wypić za zdrowie, a ja odkąd zaczęłam się odchudzać czyli od  dwóch miesięcy nie miałam żadnego alkoholu  w buzi, juz po paru kieliszkach było kolorowo. Jeśli chodzi o dietę, to trzymałam ją cały czas na nic się nie skusiłam oprócz tego alkoholu, i takim o to sposobem dzisiaj na wadze było mniej z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona :)
Dobrze, jest wrócić do domku, do przyjaciół, dawno tak bardzo dobrze się nie bawiłam :)

Miłego dnia kochane :)

7 czerwca 2013 , Komentarze (7)

Hej chudzinki :)

Bardzo ale to bardzo dziękuję za komentarze pod moim zdjęciem, jesteście kochane, bez waszej pomocy, wsparcia na pewno bym tego nie osiągnęła :) teraz chcę jeszcze więcej i wiem że to mi się uda :)
Również, dziękuję wszystkim dziewczyną które zachęciły mnie do pójścia na wesele, i raczej zdecydowałam się na pójście, i to zasługa wasza :)

Dziś był wielki dzień z samego rana polecialam się zważyć, to nic że nie długo do mnie zawita @ i  dlatego waga może pokazać więcej, to na prawdę nic, bo moja ciekawość była większa :D weszłam patrzę i jest moja kochana 6 z przodu, i sobie tak myślę BOŻĘ KIEDY JA OSTATNIO JĄ WIDZIAŁAM CHYBA W PODSTAWÓWCE. Ach co za radość :) w końcu, w końcu udało mi się :) 7 KG    
w dwa miesiące wydaje mi się, że to dość dobry wynik :) teraz tylko z góreczki, wiem że mogę wszystko osiągnąć :) WSZYSTKO :)  i te 9,5 kg to teraz dla mnie nic, bo wiem stać mnie na to, żeby szybko zobaczyć 60 kg na liczniku :)

Miłego dnia kochane :*:*

6 czerwca 2013 , Komentarze (16)

Hej chudzinki :)

Jak w tytule dziś mija 2 miesiące odkąd zmobilizowałam się i postanowiłam raz na zawsze zmienić moje życie. Przez te 2 miesiące wiele się wydarzyło, jasne żeby nie koloryzować, były dni złe gdzie chciałam wszystko rzucić e pierony, ale więcej było tych gdzie miałam wielki zapał do odchudzania. Tym bardziej jak już się pojawiły efekty, typu za duże spodnie, mniejszy rozmiar, to daje takiego kopa że hoho :D Dobra nie zanudzam was już wstawiam moje fotki, nie każdemu muszą się podobać moje efekty, najważniejsze jest to że ja się lepiej czuję :) Jutro się zważę, wiece napiszę dokładnie ile udało mi się zrzucić przez te 2 miesiące zrzucić balastu :) Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale nie miałam innej możliwości wykonania ich. Mam nadzieję że coś tam zauważycie :)


Szkoda że jakość jest taka okropna no ale cóż ;/

5 czerwca 2013 , Komentarze (10)

Hej chudzinki :)

Jak tam u was z dietka? mam nadzieję, że tak dobrze jak u mnie :) w tym tyg mija drugi miesiąc moich zmagań z kg i cm :) nie wiem ile schudłam bo praktycznie przez ten drugi miesiąc się nie ważyłam, ponieważ nie miałam możliwość :) jestem bardzo Ciekawa czy już na dobre zagościła u mnie 6 z przodu :P ale to się przekonam w piątek :) bo jak w tytule, jutro już jadę na wakacje, do domku :P dzisiaj wielkie pakowanie, oo tak !! teraz więcej czasu będę mogła poświęcić ćwiczenia.

(motywacje)

 

Teraz trochę z innej beczki. Mój były zaprosił mnie na wesele, nie ukrywam, bo mnie bardzo tym zadziwił. Co prawda, od czasu do czasu odzywał się do mnie, ale to tylko co słychać, jak leci, czyi bzdety. A tu z takim zaproszeniem wyskoczył. Nie wiem co robic, iść czy nie ? poradźcie dziewczyny.

Miłego dnia kochane :*

3 czerwca 2013 , Komentarze (9)

Hej chudzinki :)

Dzisiaj mija 2 tyg intensywnego kręcenia Hula- Hop oczywiście z masażerem tak się w to wkręciłam, że przez te 2 tygodnie przehulałam 20 godzin :D chyba dobry wynik. A co jest najlepsze, to efekty są niezłe, brzusio się zmniejszył, jest teraz taki twardszy, boczków się pozbyłam, także gorąco zachęcam do kręcenia. Ja już wcześniej kręciłam, tylko nie tak intensywnie, raz na jakiś czas. Ale tyle się naczytałam, o efektach, oczywiście, jeśli się kręci systematycznie, więc i ja zacisnęłam pasa i zaczęłam tyle kręcić :) 
Wiem jedno, tak mnie to wciągnęło, że na pewno nie przestanę tego robić :)
Włączam muzyczkę, czy film i nawet nie wiem kiedy ta godzina leci :)
Pooolecam na prawdę :)

Miłego dnia kochane :*:*

2 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Hej chudzinki :)

Jak wam mija niedziela? Mam nadzieję, że tak fajnie jak mi :) Właśnie wróciłam z długiego spacerku, co prawda sama go odbyłam, ale co tam. W końcu jest cieplej więc mogłam sobie pozwolić, na taki spacerek, a przydał się, ponieważ pozbierałam myśli, przemyślałam parę kwestii i jest super.
Niestety co dobre szybko się kończy, więc teraz chcąc nie chcąc trzeba przysiąść nad książkami ;/;/ a tak się nie chce, szook.
Dietkowo idealnie, weszło mi już wszystko w nawyk, więc nawet nie myślę o zakazanych rzeczach :D

Jadłospis :)
śniadankoI: 60g chleba graham, 30g wędliny, pomidor.
śniadankoII: 60g chleba graham, 30g wędliny, pomidor.
obiad : sałatka ze 100 g piersi z kurczaka ( sałata, pomidor, marchewka)
kolacja :  60g chleba graham, 30g twarogu chudego. Arbuz <mniam>

Wypite :)
1,5 l wody + 2 kawy z mlekiem bez cukru

Ćwiczenia na dziś wykonane :)
*hula-hop (120min)
*Mel-b brzuch
*Mel-b abs 

Miłego popołudnia życzę :*:*:*